Na wyjeździe

28 października 2012 21:21 / 1 osobie podoba się ten post
Tak przeżyłem śmierć frau. Nie ja jeden przecież.
28 października 2012 21:24
Wlasnie z takich m.in. wzgledow jak urlop opiekujacego sie chorym, uprawnia do miesiecznego bezplatnego pobytu raz w roku w Pflegeheimie!
Pisalas, ze chcialabys ze staruszeczka do konca jej dni byc, tylko wzgledy finansowe dysharmonie u Ciebie powoduja:) Nie trzymaj sie sentymentow, szukaj nowej bardziej atrakcyjnej finansowo pracy!!!
Z jakiego landu jestes?
29 października 2012 09:55
Janusz, hmm, ja jestem poczatkujaca opiekunka , mi zadna frau jeszcze nie umarla, wiec nie wiem jak to jest. ale na pewno szok . Twoja byla umierajaca czy to bylo nagle?



Kika, a jak bede 10 tygodni, to 4 za darmo a pozostale 6 ??? bede od 4 do 10 tygodni zalezy jak szybko uda mi sie zalatwic moje rzeczy. 10 tyg. to jakbym miala jakiegos mega pecha .

Land - Bayern , ale wolalabym os Berlin, Hamburg - te rejony...
29 października 2012 10:17
Pakowanie czas rozpocząć :)
29 października 2012 10:52
"Janusz, hmm, ja jestem poczatkujaca opiekunka , mi zadna frau jeszcze nie umarla, wiec nie wiem jak to jest. ale na pewno szok . Twoja byla umierajaca czy to bylo nagle? "

Kaya: daj spokoj, co chlopak ma Ci odpisac? Zastanow sie czasem, co piszesz i co pytasz, dla nikogo z nas nie jest to latwe i nie zycze Ci, zebys musiala sie o tym przekonac.
29 października 2012 11:05
Kayu, nie mam pojecia jak po czterech tygodniach wyglada oplata za Pflegeheim:(

Dlaczego Cie to interesuje, skoro nie chcesz tam wrocic???

Zycze milego wypoczynku w domu i znalezienia odpowiedniej dla Twojej mlodej duszy i ciala, stelli;)))

29 października 2012 12:29
Kika, to ze nie chce wrocic, nie znaczy ze nie wróce. w domu bede okolo tydzien , reszta w DE, ale spartwy prywatne , nie praca.



Giunta w ktora strone ??? do domku czy nach DE ???
29 października 2012 12:57
Kaya, do domku :)
29 października 2012 12:58
Giunta własnie - którą stronę jedziesz? Ja już się gubię kto jest gdzie.
29 października 2012 13:25
Do Domku , ach to jest radosc z pakowania :) Ja tez sie zaczelam juz powoli pakowac do domku , jestem tylko do lutego :))) Yuppi ! Juz tyle miesiecy nie widzialam rodzinki ojojojo.

Giunta na ile jedziesz do domuuu ?? Za ile dni/godzin (?) masz odjazd ?



Paula, a Ty gdzie teraz jestes???
29 października 2012 13:31
Wyjeżdżam pojutrze o 16.30. Jadę do domu na około 6 tygodni (czyli do połowy grudnia). Jest też opcja powrotu do Niemiec dopiero po Bożym Narodzeniu, ale chyba nie skorzystam... Zresztą zobaczy się jeszcze :)
29 października 2012 13:50
Po jutrze!-ale zazdroszcze-ja jeszcze 18dni!!ale i tak jestem juz prawie spakowana,przyjechalam z jedna torba,a wracam z trzema,jak zawsze.Ale za to jakie swietne kurtki na zime kupilam moim panom



Jak jade do Niemiec to zawsze pakuje sie w ostatniej chwili ciagle brak czasu,za to bedac tutaj -juz 3 tyg.przed powrotem pakuje sie!!
29 października 2012 13:59
Ja wracam w przyszły wtorek, nie pakuję się wcześniej, ponieważ po pierwsze mam tylko książki, więc czytając od ręki wrzucam je do walizki, a po drugie nie mam tu żadnych fajnych sklepów, w kórych mogłabym coś kupić ;-(

Ubrania zostawiamy ze zmienniczką na miejscu, "wyjściowe" to właściwie tylko te, w których przyjeżdżamy. Jedyne co kupuję to proszki, ale to raptem jedno pudełko ;-)

Te ostatnie dni zawsze ciągną mi się jak flaki z olejem, więc większość sprzątania zostawiam sobie właśnie na koniec pobytu.

Pozdrawiam wyjeżdżające i przyjeżdżające
29 października 2012 14:17
Giunta :) Fajnie ! coo robisz z kasa ? nie masz dzieci to na co wydajesz ??
29 października 2012 14:23
jestes poprosu niemozliwa-taka bezposrednia!!haha