no Jezu dziewczyny, gdzie ja trafilam ,ale mam teraz nauczkkę,zeby miec najpierw przed nosem umowe a potem wsiadac w autokar,nie wiem czy moge napisac dane, firma zrejestrowana w Niemczech,prowadzona przez kobietę,koło Stuttgartu,kolezanka miala byc przy dziadku,ktory UWAGA,troche ,,popuszcza w majtki,,stwierdzenie pani rekrutujacej,a okazalo sie dziadek z demencja,12 razy w nocy wstaje do toalety,demencja galopka,agresywny,za 1000euro