Na wyjeździe

12 maja 2013 11:02 / 1 osobie podoba się ten post
Andrea i co ?? Pojechała szybciutko czy dziamie w kątku jaka Ty niedobra o Ona CI korale kupiła ?!
 
I znowu się zdublował post. Nie wiem czy paluchy mam już graślawe czy co ?
 
A jak już edytuję to zapytam tu znowu czy pracujące w PM24 osoby miały czasem nieplanowane postoje w pracy ?
12 maja 2013 11:03
Tali

Smacznego MArgaretka! 
A co jesz dobrego? 

Witm mile kolezanki ktroa ma juz obiad zycze smacznego miłego dnia wszystkim i kazdej z osobna zycze a tak w nawiasie moja to sniadanie konczy o tej porze połgodziny popatrzy w gazetke idze sie myc co wy na to:))))))))))))
12 maja 2013 11:10
No prosze cie usmiechaj sie i rob dobra mine do zlej gry hehe podobno na tym najlepiej sie wychodz!:))))))))))))))
12 maja 2013 11:10
Dzień dobry moje drogie opiekunkowo :))
Mimo, że tęsknię za pogaduchami z Wami strasznie to uwielbiam "biegać, latać" po swoim małym królestwie.
Jeszcze kilka dni ....
Miłej niedzieli :) 
 
12 maja 2013 11:10
Oj mi się mięcha chce i zazdroszę Ci Margaretka tego sznycelka, a tu dziś znowu szparagi... może to i dobre, ale raz na miesiąc, a nie co drugi dzień...
Mamuela też miłęgo dzionka życzę!
12 maja 2013 11:13 / 1 osobie podoba się ten post
Ty Andreo Ty niedobra! Ona tu korale... a Ty jej tak... hehehe...  ;)
oj córcia wyjeżdża dzisiaj, więc nie będzie dziamgania i kłótni!!! Ufffffff!
Też Ci życzę Andrea świętego spokoju od dziamgania!!! Może podziała...
12 maja 2013 11:14
Wiesiula

Dzień dobry moje drogie opiekunkowo :))
Mimo, że tęsknię za pogaduchami z Wami strasznie to uwielbiam "biegać, latać" po swoim małym królestwie.
Jeszcze kilka dni ....
Miłej niedzieli :) 
 

Wiesula szalej szalej! Odpczniesz sobie w pracy! hihihi
12 maja 2013 11:21
Tali

Oj mi się mięcha chce i zazdroszę Ci Margaretka tego sznycelka, a tu dziś znowu szparagi... może to i dobre, ale raz na miesiąc, a nie co drugi dzień...
Mamuela też miłęgo dzionka życzę!

Oj Tali - nie wiesz co dobre:)Szparagi mogę codziennie:):):)
 
Andrea - żałuje ,ze mnie przy tym nie było!naprawde tak powiedziałaś siostruni?????
 
A ja robię torta/na spodach tortowych/ bo się mojej babuszce zamarzył z okazji Dnia Matki,a dzieci nie ma żadnych- ale co tam:)prosisz i masz:):):):)
pogoda brzydasna-co chwila pada i zimno sie jakos zrobiło ,spać chyba pójdę na przerwie:):):)
12 maja 2013 11:25 / 1 osobie podoba się ten post
Andrea,hahahaa,Ty cierpliwa jestes i tak.Wszystko mozna wytrzymac,ale sa granice.Ja mysle ,ze po siostrzycce i tak splynelo jak po kaczce:)
Wiesiulka,ciesz sie puki mozesz:)
Margaretko,no tak jak babcia je sniadanie o 6-ej,to i obiad przed 11-ta.Kurcze to Ty biedna,juz chyba od 5.30 na nogach co?
A ja dzisiaj lososia na szpinaku robie,do tego dziki ryz,babcia ziemniaczki ,bo ma krecone zeby na ryz.
12 maja 2013 11:25 / 1 osobie podoba się ten post
Andrea - strach sie bać!!!!:):):):)
12 maja 2013 11:27
Zakręcona Mamuela

Witm mile kolezanki ktroa ma juz obiad zycze smacznego miłego dnia wszystkim i kazdej z osobna zycze a tak w nawiasie moja to sniadanie konczy o tej porze połgodziny popatrzy w gazetke idze sie myc co wy na to:))))))))))))

U bylej podopiecznej ,sniadanie zaczynalo sie o 8-ej ,a konczylo o 11-tej,gadalysmy i litry kawy pilysmy,hahahahaha
12 maja 2013 11:29 / 1 osobie podoba się ten post
Witam a i do mnie deszczyk zawitał:)) Wczoraj piękne słoneczko dzisiaj pada,dziś mam wolne córka nam obiad gotuje ::)) Więc po obiadku do kościółka się wybiore.Moja babcia spała dziś o dziwo do 9.
12 maja 2013 11:41
My juz z dziadkiem po spacerku,spacerowalismy po ogrodzie,prosil abym mu poopowiadala o morzu gdzie mieszkam,o mojej coreczce o naszym psie.... gadalam jak najeta a dziadek.... chlonal te opowiesci jak gabka.Wiecie to jest tak kochany dziadzius... szkoda,ze zona furiatka i panna foch hahaha
12 maja 2013 11:49
margaretka82

Ja jem obiad  bo Panna zawsze życzy sobie obiad okolo 10.45. 
Nie muszę z nią jesć ale jak już gotuję  dla niej to i dla siebie . 
Bo dziadkowi i synowi nie gotuję. 
No a po za tym co mam się z nią kłócić jak ona tak juz przyzwyczaila się to wiadome , że ja  tego nie będę już zmieniac :)
A śniadanie ona je około 6 :D 
Zajebiscie co ?????
Kolację je o normalnej porze dla niemców około 18 :)
Ide kawkę zrobić po tym pysznym jedzonku . 
 

Fakt nie zazdroszcze ja na razie wstaje o 7lub 7.30 ogarne sie kawka snidanie potem podopieczny sie budzi nakarmie go i przygotowuje obiad a moja pani wstaj o 9.30-10 a nawet czasami o 11  a o 12 obiad super co:))))))))
12 maja 2013 11:55
hogata76

U bylej podopiecznej ,sniadanie zaczynalo sie o 8-ej ,a konczylo o 11-tej,gadalysmy i litry kawy pilysmy,hahahahaha

Tez niezle ale moja sama ja w tym czasie mam siostre przychodza myc podopiecznego ja mam dwoje a moja wstaje pozno gdyby była tylko on bułka zmasłem jak na pierwsza sztele całkiem znosnie mi sie trafiło:)))))))))))))))))))