wiesz ......Ty jednak jesteś złota dziewczyna..........
a tamta zmienniczka nie wraca?
wiesz ......Ty jednak jesteś złota dziewczyna..........
a tamta zmienniczka nie wraca?
Hmm, nie mam pojęcia. Ma jakiś zabieg i nie wiadomo kiedy wypadnie termin. Ona powiedziała, że moze w to miejsce wrócic ale nie dłużej niż na miesiac do 5 tygodni, bo tutaj idzie zwariować. W sumie ja na Jej miejscu dawno bym zwariowała, bo nie wyobrażam sobie pobytu w DE bez komputera i internetu i bez takiej możliwosci jak ja mam, że mogę rozmawiać bez ograniczeń z mężem przez komórkę.
Zaproponowałam Dziadkowi, że zapytam poprzednią dziewczynę czy nie przyjedzie na ten czas, ale on jęczy o ten język. Postaram się o tym nie myśleć, bo to dłużo czasu jeszcze - 5 tygodni, przez 3 kolejne tygodnie może się coś wydarzyć, ale jak się nie zmieni nic, to ja wolałabym być w Polsce . No i tak (o czym nie wiedzą), chcę zmienić firmę, a co się z tym wiąże, to i PDP.
Agamor---> Co Ty byś beze mnie zrobiła ;))))))))
gdzieś Ty to wygrzebała? mój post ktos zacytował i za groma nie mogłam przeczytać no no!!! dzięki ::)))))))))))))))))0
Jak ktoś usunie swój post,który jest ostatni w temacie,to temat spada ze strony głównej i trzeba go szukać w czeluściach forumowych ;)
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Annika nie usuwaj postów!!!!!!!!!!!!
odpowiedz....... dlaczegoooo?????????
Arabrab zakladam partie Ty tak sie spieszysz ,skladki chcesz juz oplacac,wiec moze wstapisz do mej partii,tylko jakas nazwe trza wymyslic ))))moze OP ???
Nie wiedziałam, że jak usunie się ostatni post, to temat spada gdzieś głęboko :-).
Co znaczy skrót " OP " ???......Okropnie Porąbani ? cy cóś ??? -:))))))
Anniczko,świata nie zbawisz poświęcając siebie i swoją rodzinę.Pomyśl o swoim mężu,czy on Cie nigdy nie prosi żebys w terminie wrócila? Co mu wtedy odpowiadasz,że niemiecki,obcy człowiek prosił Cię ,żebyś została?
Nie możesz żałować obcych ludzi,Ty tam tylko pracujesz,absolutnie nie powinnaś się nawet zastanawiać nad przedłużeniem pobytu,to nie Twoja sprawa ,że pdp idzie do szpitala i obawia się kogoś innego na Twoje miejsce,to nie jest Twoja rodzina.
Też o tym pomyślałam. Tym bardziej, ze syn mieszka w tej samej miejscowosci, a synowa nie pracuje i może się tym zająć. Wygodni się zrobili, bo przyzwyczaili się do tego, że lekarze ich nie obchodzą, wszelakie terminy też nie. Dziadek nie mówi, więc niby ja jestem jego ustami, a później tylko relację trzeba zdać, gdy synek wpanie na kilka minut raz w tygodniu.
Co znaczy skrót " OP " ???......Okropnie Porąbani ? cy cóś ??? -:))))))