Gulasz wołowy,kluchy na parze i polski ogorek kiszony.Wszystko to tylko dla mnie.Ale mnie dzis poniosło ha ha
), śledzia na zimno i na ostro w śmietanie (na życzenie Babci )) ) i jak zawsze do każdego obiadu ogórki z octem Co dzisiaj gotujesz na obiad ? #3
Ja dzisiaj miałam niedogotowane ziemniaki ( Babcia za wcześnie wyłączyła ), śledzia na zimno i na ostro w śmietanie (na życzenie Babci )) ) i jak zawsze do każdego obiadu ogórki z octem
), śledzia na zimno i na ostro w śmietanie (na życzenie Babci )) ) i jak zawsze do każdego obiadu ogórki z octem U mnie dziś był całkiem smaczny obiad,bo gotowiec :) Była zupa-krem,do tego coś a';la sajgonki.
ORIM
Poniosło Ciebie do baru i takie danie sobie zaserwowałeś?
Dzisiaj kotlet mielony , ziemniaki i sałatka jarzynowa /nasza tradycyjna ciapana wczoraj/ i chyba dobra jak do obiadu Dama chciała.
A ja dziś nie gotuję ! Niedziela ! Podopieczna już walczy w kuchni, oj, będzie się działo !
A ja mam schabowego )), tylko jeszcze chwile poczekam,zeby go rozbic,nie chce halasowac,bo sasiadow obudze )), ziemniaczki i groszek .
magdzie
A ja mam schabowego )), tylko jeszcze chwile poczekam,zeby go rozbic,nie chce halasowac,bo sasiadow obudze )), ziemniaczki i groszek .
Iście po polsku. Jak w domu. Smacznego.
Benita
A ja dziś nie gotuję ! Niedziela ! Podopieczna już walczy w kuchni, oj, będzie się działo !
W niedzielę nigdy nie gotuję! Mój POP zamawia stolik w restauracji na 13-tą, wsiadamy do auta, które on prowadzi, i jedziemy wystrojeni. On musi pokazać - że czuje się dobrze i że jeszcze żyje! (no, i że fajną, młodą opiekunkę ma hihi). W sobotę też przygotowuję coś z Bofrosta -żebym nie miala za dużo pracy! No, ale ja mam tylko 25h w tygodniu i myślę, że mu się to po prostu opłaca :)
Dziś rosół,polski smaczny ,tradycyjny .Zapach już się unosi.
Rosół z makaronem.
Kluski śląskie,duszony karczek i kapusta czerwona.
Kluski śląskie,duszony karczek i kapusta czerwona.
Ziemniaki,mielone sos pieczarkowy
spagetti:)
Ola55
W niedzielę nigdy nie gotuję! Mój POP zamawia stolik w restauracji na 13-tą, wsiadamy do auta, które on prowadzi, i jedziemy wystrojeni. On musi pokazać - że czuje się dobrze i że jeszcze żyje! (no, i że fajną, młodą opiekunkę ma hihi). W sobotę też przygotowuję coś z Bofrosta -żebym nie miala za dużo pracy! No, ale ja mam tylko 25h w tygodniu i myślę, że mu się to po prostu opłaca :)
No proszę taka to pożyje :)))
Tak Kasiu - mam tu baaardzo dobrze! Ale ja też uwielbiam gotować...wtedy też czas szybciej upływa...A jak idę do restauraji to też i moja przerwa jest krótsza... Ale chyba już wymyślam!
U mnie dzis pdp puding ,a ja wczorajsza pomidorowka z ryzem .
p.s. Pdp wczoraj sie dziwil co tak dlugo wode na zupe gotuje ,a ja w tej wodzie nogi kurczacze gotowalam ,ale nie zdraczilam mu tej tajemnicy ,ha ha.
Czyli pomidorowka byla po polsku.
p.s. Pdp wczoraj sie dziwil co tak dlugo wode na zupe gotuje ,a ja w tej wodzie nogi kurczacze gotowalam ,ale nie zdraczilam mu tej tajemnicy ,ha ha.
Czyli pomidorowka byla po polsku.