10 lutego 2015 10:28 / 1 osobie podoba się ten post
scarletBędę pewnie teraz częstym gościem pytającym na tym topiku,
rzucam may konkursik.
Po podsumowaniu po miesiącu najlepszych podpowiedzi przewidziana wirtualna nagroda.. ha...h..
Nie zapominać też że koło Stuttgartu jestem i propozycje kulinarne
powinny odpowiadać podniebieniom tutejszych smakoszy.
Zadanie nr 1:
rozmrażają się dwa woreczki maultschy, co z tym się robi?
Była mowa o jakimś brühe.
Obiadek na 12 już....
Scarlet nie wiem jak robią te pierozki w okolicach Stuttgartu, ale w Bawarii i Badenii, kroili te pierozki na 4 części, na patelni podgrzewali olej, na to starkowana marchewka, pokrojona w kosteczkę cebulka, odrobina wegety. Jak warzywa sie przesmażyły, wkładałam te pokrojone pierożki, przykrywałam pokrywką i na małej mocy kuchenki kilka minut sie dusiły.
Ja tak je robiłam, mój PDP jeszcze jajko sobie do tego wbijał, a ja tylko z warzywami. Bardzo je lubię:)))))