Co dzisiaj gotujesz na obiad ? #3

25 lutego 2015 20:54 / 2 osobom podoba się ten post
Alina

Amelko! Najlepiej wsiąść w samolot i przekonać się na Majorce co to takiego.Byłam, polecam. A tak swoją drogą to zaletą hiszpańskiej kuchni jest właśnie duża ilość warzyw. Mniam! Choć chorizo to akurat kiełbasa.

Alinko, teraz nie moge. Musze Dziadzi pilnowac. )
25 lutego 2015 20:56 / 1 osobie podoba się ten post
Alina

Amelko! Najlepiej wsiąść w samolot i przekonać się na Majorce co to takiego.Byłam, polecam. A tak swoją drogą to zaletą hiszpańskiej kuchni jest właśnie duża ilość warzyw. Mniam! Choć chorizo to akurat kiełbasa.

Oj, to prawda. Szukam teraz przepisu na karczochy.
25 lutego 2015 21:46 / 1 osobie podoba się ten post
margaritka59

Oj, to prawda. Szukam teraz przepisu na karczochy.

Oj Ty szczęsciaro! U Ciebie już pewno wiosna.
25 lutego 2015 21:50 / 1 osobie podoba się ten post
amelka

Alinko, teraz nie moge. Musze Dziadzi pilnowac. :-))

No tak, zapomniałam. Na pierwszym miejscu obowiązek. A ja tak sobie patrzę na last minute do Tunezji na początku marca. Oj kusi mnie kusi ale w życiu trzeba być twardym, nie miętkim i nie polecę bo inaczej to swojego planu o spokojnej starości nie zrealizuję i jeszcze jako sędziwa babcia o lasce będę do opieki jeździć.
25 lutego 2015 21:56 / 1 osobie podoba się ten post
Alina

Oj Ty szczęsciaro! U Ciebie już pewno wiosna.

Wiosna, to tutaj jest całą zimę. Mandarynki wiszą na drzewach, krzewy kwitną. Pogoda jest zmienna, ale jak jest słońce, to można się opalać. No jest fajnie, co tu gadać.
25 lutego 2015 22:00 / 2 osobom podoba się ten post
margaritka59

Wiosna, to tutaj jest całą zimę. Mandarynki wiszą na drzewach, krzewy kwitną. Pogoda jest zmienna, ale jak jest słońce, to można się opalać. No jest fajnie, co tu gadać.

Ja jestem niedaleko Morza Północnego i prawie przez całą zimę jak nie pada deszcz to wieje, ewentualnie pada deszcz ze śniegiem i jest błoto. Można w depresję podapaść tak, że tylko powzdychać mogę czytając Twojego posta. Opalaj się, korzystaj, niech Ci wszystkie sąsiadki i wredne krewne ( jeśli takie masz) zazdroszczą, że masz taką super pracę.
25 lutego 2015 22:01 / 1 osobie podoba się ten post
Alina

No tak, zapomniałam. Na pierwszym miejscu obowiązek. A ja tak sobie patrzę na last minute do Tunezji na początku marca. Oj kusi mnie kusi ale w życiu trzeba być twardym, nie miętkim i nie polecę bo inaczej to swojego planu o spokojnej starości nie zrealizuję i jeszcze jako sędziwa babcia o lasce będę do opieki jeździć.

 Aż ja zaczęłam sie zastanawiać nad sobą, czyli nad spokojną starością. Uchyl rąbka tajemnicy  jakie to zabezpieczenie? 
25 lutego 2015 22:14 / 2 osobom podoba się ten post
Alina

Ja jestem niedaleko Morza Północnego i prawie przez całą zimę jak nie pada deszcz to wieje, ewentualnie pada deszcz ze śniegiem i jest błoto. Można w depresję podapaść tak, że tylko powzdychać mogę czytając Twojego posta. Opalaj się, korzystaj, niech Ci wszystkie sąsiadki i wredne krewne ( jeśli takie masz) zazdroszczą, że masz taką super pracę.

Być może, że są takie osoby, które mi zazdroszczą, ale ja o tym nie wiem i nie chce wiedzieć, a tym bardziej coś im udowadniać. O tym, że są osoby "współczujące mi", że tak dobrze jej żarło a teraz , na starość musiała do opieki wyjechać- to wiem. Ich też nie muszę z błedu wyprowadzać i niczego udowadniać. Mam swoje grono przyjaciół i rodzinę , którzy wiedzą jak jest i życzą mi dobrze i cieszą się z tego jak tak jest.
25 lutego 2015 22:15 / 4 osobom podoba się ten post
Margaritko! Nic oryginalnego. Chcę kupić mieszkanie, a to które mam ponieważ jest w centrum przeznaczyć na wynajem studentom. Mogę dostać całkiem przyzwoity grosz co w połączeniu z emeryturą ( niezbyt dużą), którą mam wypracowaną powinno dać może nie jakieś ogromne pieniądze ale umozliwić w miarę normalne życie. Gdybym była młodsza to kupiłabym dwa ale niestety już raczej nie zdążę. Jestem trochę leciwa i jeśli zapracuję na jedno to i tak będzie dobrze. Oby mi tylko starczyło samozaparcia i zdrowie pozwoliło.
25 lutego 2015 22:25
margaritka59

Oj, to prawda. Szukam teraz przepisu na karczochy.

Karczochy to przerost formy nad treścią ;).
25 lutego 2015 22:27
Alina

Margaritko! Nic oryginalnego. Chcę kupić mieszkanie, a to które mam ponieważ jest w centrum przeznaczyć na wynajem studentom. Mogę dostać całkiem przyzwoity grosz co w połączeniu z emeryturą ( niezbyt dużą), którą mam wypracowaną powinno dać może nie jakieś ogromne pieniądze ale umozliwić w miarę normalne życie. Gdybym była młodsza to kupiłabym dwa ale niestety już raczej nie zdążę. Jestem trochę leciwa i jeśli zapracuję na jedno to i tak będzie dobrze. Oby mi tylko starczyło samozaparcia i zdrowie pozwoliło.

Mądra główka :)
25 lutego 2015 22:34
salazar

Karczochy to przerost formy nad treścią ;).

Formę mają ładną , a o treści jeszcze się nie wypowiem. Z opisów wynika, że mają dużo zalet . A co mi szkodzi spróbować przyrządzić karczochy? Ja lubię takie zajęcia.
25 lutego 2015 22:52
margaritka59

Formę mają ładną , a o treści jeszcze się nie wypowiem. Z opisów wynika, że mają dużo zalet . A co mi szkodzi spróbować przyrządzić karczochy? Ja lubię takie zajęcia.

Też lubię, więc rozumiem :).
Masz do dyspozycji świeże? Co masz z nich zrobić? Obiad, przystawkę?
26 lutego 2015 07:26 / 1 osobie podoba się ten post
Ćwiartki kurczakowe pieczone,ziemniaki i surówka z pekińskiej.
26 lutego 2015 08:17 / 1 osobie podoba się ten post
Alina

Margaritko! Nic oryginalnego. Chcę kupić mieszkanie, a to które mam ponieważ jest w centrum przeznaczyć na wynajem studentom. Mogę dostać całkiem przyzwoity grosz co w połączeniu z emeryturą ( niezbyt dużą), którą mam wypracowaną powinno dać może nie jakieś ogromne pieniądze ale umozliwić w miarę normalne życie. Gdybym była młodsza to kupiłabym dwa ale niestety już raczej nie zdążę. Jestem trochę leciwa i jeśli zapracuję na jedno to i tak będzie dobrze. Oby mi tylko starczyło samozaparcia i zdrowie pozwoliło.

Czesc Alinko, bardzo mi sie podoba Twój plan. pozdrawiam