Zmienniczki 2

18 września 2017 20:48 / 5 osobom podoba się ten post
Dosia

Jestem od tygodnia na Stelli gdzie opiekunki przede mną: obcinaly włosy babci, pracowały w ogródku tzn: przycinaly krzewy i drzewa, kosily kilometrowy trawnik, myly okna, były cały dzień w ruchu. Zero przerwy. Pdp z początkiem demencji chodząca jak cień za Tobą i sprawdzająca czy sprzątasz czy stoisz. A jak nic w tej chwili nic nie robisz to krzyczy jakbys ja ze skory obdzierala. I co Wy na to?

Dosiu o ile się orientuję, to nie jesteś w obozie pracy. Jak pdp chce się "drzeć" to niech sobie nie przeszkadza. Takie jej prawo. I zapewniam Cię, że Ty też masz swoje prawa.
18 września 2017 20:51 / 5 osobom podoba się ten post
W więzieniu też nie jest. Kto się zgadza na takie warunki? 
18 września 2017 20:58 / 5 osobom podoba się ten post
Darko

W więzieniu też nie jest. Kto się zgadza na takie warunki? 

Raczej kto sobie sam stwarza takie warunki, bo przecież któraś pierwsza zaczęła robić za cyborga. Teraz następne opiekunki zbierają tego owoce. 
18 września 2017 21:08 / 7 osobom podoba się ten post
basiaim

Niekoniecznie.

Byłam ostatnio na krótkim zleceniu.
Jedna z poprzedniczek była pielęgniarką, biegle znała niemiecki.
Córka pdp opowiadała mi, jak tamta na kolanach(!) nożykiem usuwała chwasty z kostki na tarasie i sprzed domu. Jak nieproszona porobiła porządki w i na szafach, pomyła wszystkie okna (dom 3-kondygnacyjny)...może i proszona o to, ale sam fakt,że zrobiła.
Cały dzień coś robiła, jak nie miała co robić prosiła "Dajcie mi coś do roboty".
Wieczorem dotrzymywała towarzystwa pdp (która tego nie wymagała)...śpiąc ze zmęczenia na kanapie obok.
Nawet pdp powiedziała mi potem,ze miała jej po kokardę.

Tego lata w moim stałym miejscu zmieniła mnie nowa pani. Po niej teraz jest stała zmienniczka.
Nowa zupełnie jak ta pielęgniarka u Basi, pomyte klamory w kredensach, te chwasty między kostkami bruku na zewnątrzwytrzebione itd., jak sama powiedziała, ona ma ADHD i musi mieć zajęcie, a tabletu nie zabrała, to i na internet nie traciła czasu :) A język tak sobie, więc ani radio, ani tv, jej nie interesowały. Pdp zaopiekowany aż nadto, bo co u niego wyjątkowe, to wyartykułował, że pani mówi za dużo ;) 
A stała popierze z nudów firanki, pomyje okna, ale zostawi mi pajęczyny w każdym kącie :) Ta robi na pokaz przy codziennych wizytach rodziny. I się szybko wypala z tego poczucia misji i takiego zabiegania o uznanie.
Nadgorliwością krzywdy mi nie robią, bo w tym miejscu, nikt nie oczekuje, że będę taka jak one.

18 września 2017 21:12 / 6 osobom podoba się ten post
To nie adhd :D Może niektóre osoby nie czują się godne pensji w euro?
18 września 2017 21:19 / 4 osobom podoba się ten post
Darko

To nie adhd :D Może niektóre osoby nie czują się godne pensji w euro?

 
18 września 2017 21:23 / 2 osobom podoba się ten post
Darko

To nie adhd :D Może niektóre osoby nie czują się godne pensji w euro?

Pensji godne, ale z poczuciem własnej wartości, godności coś nie tak?
18 września 2017 21:23
Darko

To nie adhd :D Może niektóre osoby nie czują się godne pensji w euro?

Pensji godne, ale z poczuciem własnej wartości, godności coś nie tak?
18 września 2017 21:23 / 4 osobom podoba się ten post
Darko

To nie adhd :D Może niektóre osoby nie czują się godne pensji w euro?

Nie :) Tak to jest jak się na fizolkę lub jakiego fizola trafi :)
18 września 2017 21:26 / 2 osobom podoba się ten post
hagia

Pensji godne, ale z poczuciem własnej wartości, godności coś nie tak?

Bardzo dobrze to ujęłaś. Zaniżona samoocena :D
18 września 2017 21:32 / 4 osobom podoba się ten post
Mycha

:smiech2: :smiech3:

Śmieszne? :D Kiedyś pracowałem na myjni samochodowej. Gościu dał mi 50 zł za umycie samochodu, kasowałem 10 albo 12 zł. Powiedział, że bez reszty :D Byłem taki wdzięczny, że chciałem mu jeszcze dorzucić woskowanie i odkurzanie :D Nie chciał, nie miał czasu. Pracownik przelicza, że w Polsce dostanie 1500 zł, w Niemczech np. 4000 zł. Może podejść  do pracy tak samo jak ja wtedy :D :D Głupi byłem.
18 września 2017 21:32 / 14 osobom podoba się ten post
tina 100%

Nie :) Tak to jest jak się na fizolkę lub jakiego fizola trafi :)

zawsze mówie : nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
Jednak nie do wszystkich to dociera.Myślą ze jak zagrabia ogrodek,narobia słoików na zime lub beda piec ciasta na okraglo to zyskaja przychylnosc rodziny i wdzieczność pdp.Tak nie jest.
Warto by było aby opiekun domowy rowniez posiadal taka sama karte "usług" jakie posiadaja niemieckie służby.Zaznaczone przez firme (zdodnie z opisem zawartym w umowie)to a to do zrobienia i poza te ramy sie nie wychodzi. Czyli mówiąc inaczej podane obowiazki zgodne z tym co rodzina podała firmie przy uzgadnianiu ceny za opiekę.Czyli jak nie podali ze pdp buszuje po nocach aby mniej płacic to sie do pdp w nocy nie chodzi.Jesli podali ze pdp je wszystko to podaje sie wszystko itd itp
18 września 2017 21:38 / 6 osobom podoba się ten post
teresadd

Coś się Pdp.pomyliło ,a i rodzinie również.A może tam się jedzie jako sprzątacz całodobowy ,a nie opiekunka.
Ciężko cokolwiek napisać ,bo nie wiem czy jesteś przez firmę ,to wtedy pracujesz 4 h dziennie.A na czarno to już Twoja bajka.
Ty jesteś kopciuszkiem .I pracuj sobie 24/24 .
Dosia uciekaj stamtąd .To już nie te czasy.Powodzenia.

Jeszcze na głowę nie upadlam. Jestem przez firmę.  Według rodziny nie potrzeba siedzieć z pdp to mogę sprzątać.  Ja się nie daję,  robię to co stoi w umowie. A poprzedniczki były raz i więcej nie wróciły.
18 września 2017 21:39 / 12 osobom podoba się ten post
ORIM

zawsze mówie : nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
Jednak nie do wszystkich to dociera.Myślą ze jak zagrabia ogrodek,narobia słoików na zime lub beda piec ciasta na okraglo to zyskaja przychylnosc rodziny i wdzieczność pdp.Tak nie jest.
Warto by było aby opiekun domowy rowniez posiadal taka sama karte "usług" jakie posiadaja niemieckie służby.Zaznaczone przez firme (zdodnie z opisem zawartym w umowie)to a to do zrobienia i poza te ramy sie nie wychodzi. Czyli mówiąc inaczej podane obowiazki zgodne z tym co rodzina podała firmie przy uzgadnianiu ceny za opiekę.Czyli jak nie podali ze pdp buszuje po nocach aby mniej płacic to sie do pdp w nocy nie chodzi.Jesli podali ze pdp je wszystko to podaje sie wszystko itd itp

Powinno tak byc i w Szwajcarii tak jest. Mam stawkę godzinową i dodatek za Rufbereitschaft, bo choć dziadek w nocy się nie budzi-to moze zaistniec taka potrzeba i to córka dziadka wyszła z inicjatywą , żeby ten dodatek był płacony. Czas wolny tu jest restrykcyjnie przestrzegany i mam dodatek za pracę w niedzielę, jeżeli akurat nie ma w niedzielę dnia wolnego, który mi się należy i chętnie sobie mam ten dzien wolny w piątek np- wtedy żona dziadka z dziadkiem zostaje.
Nie mam w umowie sprzątania mieszkania i prac w ogrodzie- od tego jest tu portugalskie małżeństwo- gdybym ich wygryzła to by mnie utopili w paelli :)
18 września 2017 22:21 / 7 osobom podoba się ten post
tina 100%

Powinno tak byc i w Szwajcarii tak jest. Mam stawkę godzinową i dodatek za Rufbereitschaft, bo choć dziadek w nocy się nie budzi-to moze zaistniec taka potrzeba i to córka dziadka wyszła z inicjatywą , żeby ten dodatek był płacony. Czas wolny tu jest restrykcyjnie przestrzegany i mam dodatek za pracę w niedzielę, jeżeli akurat nie ma w niedzielę dnia wolnego, który mi się należy i chętnie sobie mam ten dzien wolny w piątek np- wtedy żona dziadka z dziadkiem zostaje.
Nie mam w umowie sprzątania mieszkania i prac w ogrodzie- od tego jest tu portugalskie małżeństwo- gdybym ich wygryzła to by mnie utopili w paelli :)

dokładnie na tym to polega wiec nadgorliwcy niech sie scieraja za darmoche 
a Niemcy tez za pozostawanie do dyspozycji siedzac na tylku w domu maja dodatek 200 netto plus zapłacone za godziny gdyby musieli do kogos pojechac lub wstac w nocy.Sam fakt gotowosci do pracy jest wynagradzany