Stwardnienie boczne zanikowe

27 stycznia 2015 20:36 / 1 osobie podoba się ten post
aronia

Odssysanie wykonywalam przez otwor po odlaczeniu respiratora wprowadzajac rurke podlaczona do tzw ssaka ... chyba z okolic oskrzeli po tej czynnosci kobieta sama sobie z ust odssysala pod moim okiem ..z nosa nie bylo potrzeby ... jak czesto ... jesli harczalo w gardle co pol godz ... co godz = roznie . / godz mojej pracy zostala wyceniona na 3.50,- pln ;;;)))0 a jaka odpowiedzialnosc ???? juz tam nie wracam....

Na pewno przeżyłaś traume. Ja jednak podejmę.ryzyko mimo ,że niejednej z was wyda się to mało powiedzieć nierozsądne.Jestem zdecydowana.Proszę tylko o wspieranie mnie na bieżąco w razie gdy będę miała pytania . Mam ogromne wsparcie od.rodziny i od personelu medycznego.Oczywiście że się niepokoję bo tylko głupcy niczego się nie boją a tu chodzi o życie drugiego człowieka. Jesteście kochane ,że mogę z Wami rozmawiać i dzielić się obawami. Wasze wpisy nawet te drastyczne są dla mnie na wagę złota. Nie myślcie ,że nie rozważam za.i przeciw .Prosze piszcie bo wiecie co piszecie.
27 stycznia 2015 20:44 / 1 osobie podoba się ten post
ryba

Ja teoretycznie wiem jak sie to powinno wykonywac( chyba nawet raz, czy dwa to robiłam- tak dawno temu,że o tym zapomniałam ), ale wiem też jakie mogą wystąpic powikłania, jakie jest ryzyko:(  Trzeba też zachowac wszystkie zasady aseptyki. .. Prawnie opiekunce nie wolno wykonywac takich czynności, wiec, gdy coś poszło nie tak- nawet nie mówie,że byłoby źle wykonane, po prostu tak czasami może byc, to kto za to odpowie?
 

A konsekwencje mogą być poważne.Od uszkodzenia dróg oddechowych, przez niedodmę ,końcżąc na zatrzymaniu krążenia.Dla chorych z cięzką niewydolnością oddechową, nawet krótkie przerwanie wentylacji, jakie ma miejsce podczas głebokiego odsysania ,może spowodować niebezpieczne dla  życia konsekwencje.Należy też wiedzieć, jakie czynności po głębokim odsysaniu wykonać, żeby te konsekwencje zminimalizować.Natomiast ,żeby ograniczyć zbieranie się śluzu w drzewie oskrzelowym i tchawicy, należy często oczyszczać z zalegającego śluzu jamę ustną, a głebokie odsysanie zostawić personelowi, który ma do tego uprawnienia.
 
Może się nic nie stać, ale jak się stanie, to nawet nie chcę myśleć, co by się działo.
27 stycznia 2015 20:45 / 1 osobie podoba się ten post
chadokratka

Na pewno przeżyłaś traume. Ja jednak podejmę.ryzyko mimo ,że niejednej z was wyda się to mało powiedzieć nierozsądne.Jestem zdecydowana.Proszę tylko o wspieranie mnie na bieżąco w razie gdy będę miała pytania . Mam ogromne wsparcie od.rodziny i od personelu medycznego.Oczywiście że się niepokoję bo tylko głupcy niczego się nie boją a tu chodzi o życie drugiego człowieka. Jesteście kochane ,że mogę z Wami rozmawiać i dzielić się obawami. Wasze wpisy nawet te drastyczne są dla mnie na wagę złota. Nie myślcie ,że nie rozważam za.i przeciw .Prosze piszcie bo wiecie co piszecie.

Spokojnie sadze ze ktos pokazal tobie na I-szy raz jak to robic ...Pamietaj by tej czesci rurki wchodzacej do gardla nie dotchnac nawet w rekawiczce - by do infekcji nie doszlo....   sa rozne rozmiary rurek mnie 14 tka najlepiej szlo....  po uzyciu ja do kosza daj....   tzcz P doktor mowila ze po przeplukaniu buzie mozna jako nstp etap odessac i wtedy do kosza ....  Wody nie zaluj plukaj doklanie ....  Oczywiscie wszystkiego mozna sie nauczyc -nie tylko swieci garnki lepia ....   OSTROZNIE tylko i higienicznie.....
27 stycznia 2015 20:46 / 3 osobom podoba się ten post
chadokratka

Na pewno przeżyłaś traume. Ja jednak podejmę.ryzyko mimo ,że niejednej z was wyda się to mało powiedzieć nierozsądne.Jestem zdecydowana.Proszę tylko o wspieranie mnie na bieżąco w razie gdy będę miała pytania . Mam ogromne wsparcie od.rodziny i od personelu medycznego.Oczywiście że się niepokoję bo tylko głupcy niczego się nie boją a tu chodzi o życie drugiego człowieka. Jesteście kochane ,że mogę z Wami rozmawiać i dzielić się obawami. Wasze wpisy nawet te drastyczne są dla mnie na wagę złota. Nie myślcie ,że nie rozważam za.i przeciw .Prosze piszcie bo wiecie co piszecie.

Kochana, własnie podejmując się tego możesz temu życiu zaszkodzić.
27 stycznia 2015 20:48 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

A konsekwencje mogą być poważne.Od uszkodzenia dróg oddechowych, przez niedodmę ,końcżąc na zatrzymaniu krążenia.Dla chorych z cięzką niewydolnością oddechową, nawet krótkie przerwanie wentylacji, jakie ma miejsce podczas głebokiego odsysania ,może spowodować niebezpieczne dla  życia konsekwencje.Należy też wiedzieć, jakie czynności po głębokim odsysaniu wykonać, żeby te konsekwencje zminimalizować.Natomiast ,żeby ograniczyć zbieranie się śluzu w drzewie oskrzelowym i tchawicy, należy często oczyszczać z zalegającego śluzu jamę ustną, a głebokie odsysanie zostawić personelowi, który ma do tego uprawnienia.
 
Może się nic nie stać, ale jak się stanie, to nawet nie chcę myśleć, co by się działo.

Mnie kiedys ostrzegala znajoma RODACZKA gdy pracowalam z latajacym Ajzhajmerem -ze w razie czego z kryminalu bym nie wyszla ...  po analizie tego co powiedziala przyznalam jej racje !!!!!
27 stycznia 2015 20:51
aronia

Spokojnie sadze ze ktos pokazal tobie na I-szy raz jak to robic ...Pamietaj by tej czesci rurki wchodzacej do gardla nie dotchnac nawet w rekawiczce - by do infekcji nie doszlo....   sa rozne rozmiary rurek mnie 14 tka najlepiej szlo....  po uzyciu ja do kosza daj....   tzcz P doktor mowila ze po przeplukaniu buzie mozna jako nstp etap odessac i wtedy do kosza ....  Wody nie zaluj plukaj doklanie ....  Oczywiscie wszystkiego mozna sie nauczyc -nie tylko swieci garnki lepia ....   OSTROZNIE tylko i higienicznie.....

Proszę powiedz mi czy rurkę wprowadzalaś szybko czy powoli. Jak zminimalizować nieprzyjemne odczucia pacjentki. ?? 
27 stycznia 2015 20:52 / 3 osobom podoba się ten post
Ja bym się nie podjeła nawet gdybym wiedziała jak to zrobić:(Od tego jest personel medyczny,nie daj Boze cos nie tak i problemy do końca świata:(Wydaje mi się ,że są do tego przeszkolone osoby?Czy się mylę?Nawet zastrzyk itd.wykonuje przeszkolona osoba w DE.Kurcze odwaga odwagą,ale.....rozsądek rozsądkiem.
27 stycznia 2015 20:55
tina 100%

A konsekwencje mogą być poważne.Od uszkodzenia dróg oddechowych, przez niedodmę ,końcżąc na zatrzymaniu krążenia.Dla chorych z cięzką niewydolnością oddechową, nawet krótkie przerwanie wentylacji, jakie ma miejsce podczas głebokiego odsysania ,może spowodować niebezpieczne dla  życia konsekwencje.Należy też wiedzieć, jakie czynności po głębokim odsysaniu wykonać, żeby te konsekwencje zminimalizować.Natomiast ,żeby ograniczyć zbieranie się śluzu w drzewie oskrzelowym i tchawicy, należy często oczyszczać z zalegającego śluzu jamę ustną, a głebokie odsysanie zostawić personelowi, który ma do tego uprawnienia.
 
Może się nic nie stać, ale jak się stanie, to nawet nie chcę myśleć, co by się działo.

Dokładnie tak, już nic wiecej nie bede dodawała. I tak , nie wiem, czy marteczka, czy chadokratka (pierwsza zadała pytanie i usuneła konta, druga napisała,że i juz podjeła decyzje), mysle,że to jedna osoba - nie chce rad.....
27 stycznia 2015 20:57 / 3 osobom podoba się ten post
aronia

Mnie kiedys ostrzegala znajoma RODACZKA gdy pracowalam z latajacym Ajzhajmerem -ze w razie czego z kryminalu bym nie wyszla ...  po analizie tego co powiedziala przyznalam jej racje !!!!!

Bo nie można z siebie robić pielęgniarki albo i lekarza :(Miała racje ta Twoja koleżanka:)
27 stycznia 2015 21:01 / 2 osobom podoba się ten post
hogata76

Ja bym się nie podjeła nawet gdybym wiedziała jak to zrobić:(Od tego jest personel medyczny,nie daj Boze cos nie tak i problemy do końca świata:(Wydaje mi się ,że są do tego przeszkolone osoby?Czy się mylę?Nawet zastrzyk itd.wykonuje przeszkolona osoba w DE.Kurcze odwaga odwagą,ale.....rozsądek rozsądkiem.

Hogata, to nie odwaga, to jakieś egzaltowane uczucia i chęć pobawienia się ssakiem, który zabawką nie jest.Przydatniejsze w tej sytuacji byłoby opanowanie technik oklepywania, które są bardzo przydatny, jak chory się dławi i dostaje ataku paniki, bo przy zanikającym odruchu kaszlowym nie jest w stanie odkrzusić śluzu, który moze mu wędrować z przełyku do gardła.Takie zjawisko występuje u chorych karmonych sondą, a u chorych na SLA sondę się podłącza.
27 stycznia 2015 21:04 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Hogata, to nie odwaga, to jakieś egzaltowane uczucia i chęć pobawienia się ssakiem, który zabawką nie jest.Przydatniejsze w tej sytuacji byłoby opanowanie technik oklepywania, które są bardzo przydatny, jak chory się dławi i dostaje ataku paniki, bo przy zanikającym odruchu kaszlowym nie jest w stanie odkrzusić śluzu, który moze mu wędrować z przełyku do gardła.Takie zjawisko występuje u chorych karmonych sondą, a u chorych na SLA sondę się podłącza.

Tak masz racje.Ja źle to określiłam:)
27 stycznia 2015 21:05 / 2 osobom podoba się ten post
hogata76

Tak masz racje.Ja źle to określiłam:)

W zasadzie o to samo nam chodziło:)
27 stycznia 2015 21:06 / 2 osobom podoba się ten post
ryba

Dokładnie tak, już nic wiecej nie bede dodawała. I tak , nie wiem, czy marteczka, czy chadokratka (pierwsza zadała pytanie i usuneła konta, druga napisała,że i juz podjeła decyzje), mysle,że to jedna osoba - nie chce rad.....

Też myślę,że ta sama.
27 stycznia 2015 21:06 / 5 osobom podoba się ten post
A tak poza tym,to jeszcze trochę i opiekunka będzie wykonywała zabiegi chirurgiczne...Noż cholera mać,denerwuje mnie takie "Ja to zrobię".Bardzo nieprofesjonalne i nieodpowiedzialne podejście.Empatia?Ok,ale z rozumem:)
27 stycznia 2015 21:18 / 1 osobie podoba się ten post
Jesteście niesamowite. Nawrzucałyście mi nieźle ale zasłużyłam sobie w pełni.Oczywiście że marteczka to ja . Nie wiem co mi szczeliło do głowy żeby usuwać konto. Chyba się przestraszyłam nie na żarty. Za chwilę spojrzałam a tu dyskuskja wre ,więc z przyzwyczajenia.użyłam mojego nicka z innego konta.

Moje zdecydowanie coraz bardziej topnieje. Myślę ,że ten mój pozorny upórwynika z tego ,że chcę usłyszeć od was jak najwięcej ostrzeżeń nawet kosztem mojego ego ,które tu się w tej sytuacji najmniej liczy.