W domu #4

16 czerwca 2015 23:57 / 4 osobom podoba się ten post
amelka

Podobno aby kogos poznac, beczke soli z nim zjesc trzeba.
Ja Ciebie nie znam i nie poznam.
Natomiast Mleczko byc moze  kiedys poznam-na ten przyklad. Jestem przekonana, ze z Jej strony nie spotkalaby mnie zadna krzywda.
Nie znam Kobiety, ale ja to wiem.

a ile beczek soli zjadłaś? 
17 czerwca 2015 11:11
użytkowniczka niegdyś znana jako debiutantka

No ja ostatnie dni w domku spędzam, trwaja negocjacje z agencjami i gdyby nie to, ze bardzo bym chciała nad morze- już pewnie bylabym na cos konkretnego zdecydowana... 3majcie kciuki, żeby się udało :)

Regulamin! Moderator

17 czerwca 2015 14:06 / 1 osobie podoba się ten post
Gabrysia

:-) a ile beczek soli zjadłaś? :-)

dokladnie tyle co Ty.
17 czerwca 2015 17:13 / 2 osobom podoba się ten post
Gabrysia

:-) a ile beczek soli zjadłaś? :-)

Z Toba to nawet ziarenka soli nie zjem.Idziesz dale wj zaparte.Nie stac Cie nawet napisać słowa przepraszam - zapomniałam. Ale do komentowania to jestes pierwsza, nie popuścisz.Mogę Ci wysłac nastepne jak chcesz.
17 czerwca 2015 17:17
amelka

Podobno aby kogos poznac, beczke soli z nim zjesc trzeba.
Ja Ciebie nie znam i nie poznam.
Natomiast Mleczko byc moze  kiedys poznam-na ten przyklad. Jestem przekonana, ze z Jej strony nie spotkalaby mnie zadna krzywda.
Nie znam Kobiety, ale ja to wiem.

Sugerujesz że z mojej strony by cie mogla spotkać krzywda?
Wątpię czy dalabym ci rade ale fajnie przez chwile poczuć sie jak macho.
17 czerwca 2015 20:18 / 1 osobie podoba się ten post
Marta

Sugerujesz że z mojej strony by cie mogla spotkać krzywda?
Wątpię czy dalabym ci rade ale fajnie przez chwile poczuć sie jak macho.

Amen.
17 czerwca 2015 20:24
użytkowniczka niegdyś znana jako debiutantka

Regulamin! Moderator

Stesknilam sie za Panem - Panie Moderatorze :* ;)


 


I vice versa! Tylko bez "pan" na pryszłość

17 czerwca 2015 20:51 / 16 osobom podoba się ten post
mleczko1

Z Toba to nawet ziarenka soli nie zjem.Idziesz dale wj zaparte.Nie stac Cie nawet napisać słowa przepraszam - zapomniałam. Ale do komentowania to jestes pierwsza, nie popuścisz.Mogę Ci wysłac nastepne jak chcesz.:-):-):-)

Uderz w stół - nożyce się odezwą !!
 
Mleczko daj sobie spokój ....nie wmawiaj mi, że jestem wielbłądem - bo nie jestem
 
Gdybyś miała kapkę honoru to Ty byś mnie przeprosiła za kłamstwa i pokrętne insynuacje.
Ostatni raz odpisuję i ponownie proszę – omijaj moje wypowiedzi  ….nie cytuj ich, a najlepiej nie czytaj!
(nigdzie się do ciebie nie zwróciłam, ani nie zacytowałam twojej wypowiedzi. Był do post do Amelki - jak widzisz Marta wzięła do siebie wypowiedż Amelki)
 
Zaczęłaś na mnie napadać w temacie ogródkowym, gdzie pochwaliłam Twoje zdjęcia –bo są ładne- rzeczywiście była uwaga, że szkoda iż w innych wątkach Twoje posty nie są takie ładne ……bo ostro napadałaś na inne osoby i wzniecałaś kłótnie.  No……i się wtedy zaczęło……..od razu był złośliwy komentarz, że tak napisałam bo mi nie załatwiłaś pracy (???), a sama sobie jej nie umiem znaleźć (!!!).
 
Sorry – co ma piernik do wiatraka?
Nawe gdyby tak było – A NIE BYŁO!! – to jak można wyciągać prywatne sprawy na publicznym forum?
Brak jakichkolwiek podstaw  kultury, netykiety,  złośliwość i zawiść!  (opisywałam wcześniej  jaką mam fajną Stellę i to stałą, od ponad roku! …..i zawdzięczam ją tylko sobie!)
 
Owszem, kiedyś jak powstał temat o zaletach pracy w CH, napisałam kilka maili do opiekunek pracujących tam z pytaniem czy nie mogły by mi podać namiarów na szwajcarskie agencje, bo na polskie mam, ale one płacą tyle co w DE …..chyba normalna sprawa – pomagamy sobie bo po o jest forum . Ja sama dostałam kilkadziesiąt tego typu maili ….do głowy by mi nie przyszło komukolwiek tego wypominać !
Odpowiedziałaś jeszcze tego samego dnia podając  1 agencję ….zresztą inne dziewczyny też odpowiedziały.  Przyznałam, ze zapomniałam tego „strasznego” maila (inne też) bo moja sytuacja się radykalnie zmieniła i nie muszę z nich korzystać.
Ale NIGDY  nie było sytuacji, że prosiłam cię o załatwienie jakiejkolwiek pracy i ty mi odmówiłaś !!
Więc gdzie tu prawda i sens??
Poza tym wybacz, ja nie łączę spraw prywatnych z zupełnie innymi tematami poruszanymi na forum.
Kręcisz, kłamiesz, wmawiasz …..i jeszcze chcesz przeprosin?  Za co????
 
Zdaje się, że już nie wytrzymujesz płaszczyka „dobrej cioci rady” , brakuje ci jakiej  nowej zadymy…
Żegnam i bez odbioru.
17 czerwca 2015 21:26
Amelka zacytowała mnie wiec wzięłam jej wypowiedź do siebie.
18 czerwca 2015 10:51 / 6 osobom podoba się ten post
Hejka,czas uplywa mi bardzo szybko z reszta kazdemu kto jest w domu.Dogadzam rodzine jak tylko moge,sprawia mi to duzo radosci,bo jak taka Matka Polka ,a ze mam duzo czasu wiec spedzam go w duzej ilosci w kuchni wymyslajac rozne cudenka
Ogorki malosolne nastepne juz sa,wiec dzis postanowilam zrobic smalczyk z mieskiem,tak,tak wiem ze to bomba ,ale czasami z duzym naciskiem na czasami przekladam zdrowie na chec przyjemnosci,bo dla mnie nie ma nic lepszego jak gruba pajda chleba ze smalcem i ogoreczkiem
Bylam dzis na ryneczku i widzialam juz jagody,byly po 12 zl/L,trzeba bedzie sie wybrac do lasu,troche pogubic zbednych kalorii ,ale takie pierogi z jagodami i smietana och!!!,
Uciekam do swej pracy,zyczac milego dnia
19 czerwca 2015 17:18 / 16 osobom podoba się ten post
Haj, juz jestem w domu 2 tygodnie, i niedlugo czas zas pakowac walizki, ale tylko na miesiac. Dlugie dystanse sa juz nie dla mnie.
Piotrek raczkuje z jednej nogi, podnosi sie, dzisiaj nawet chwile sam ustal. Daje mi porzadnie w kosc :D Zdarzylam juz zabalowac, a nawet na randce bylam,zakupach itd. Obkupilam sie jak szalona :D Chodze niewyspana, bo ak mlody spi to ja zawsze jakas robote sobie wynajde, ale w domu to w domu, chociaz powiem Wam, ze dlugie pobyty w domu tez sa nie dla mnie... Jestem z tych co w miejscu nie moga usiedziec, aaaaa i bym zapmniala. Odnosnie mojego szwu, wszystko ok, lekarz powiedzial, ze to otarcie i konieczne jest schudniecie, bo bedzie mi sie to odnawiac :D

Pozdrawiam.
19 czerwca 2015 22:11
Jolek

Haj, juz jestem w domu 2 tygodnie, i niedlugo czas zas pakowac walizki, ale tylko na miesiac. Dlugie dystanse sa juz nie dla mnie.
Piotrek raczkuje z jednej nogi, podnosi sie, dzisiaj nawet chwile sam ustal. Daje mi porzadnie w kosc :D Zdarzylam juz zabalowac, a nawet na randce bylam,zakupach itd. Obkupilam sie jak szalona :D Chodze niewyspana, bo ak mlody spi to ja zawsze jakas robote sobie wynajde, ale w domu to w domu, chociaz powiem Wam, ze dlugie pobyty w domu tez sa nie dla mnie... Jestem z tych co w miejscu nie moga usiedziec, aaaaa i bym zapmniala. Odnosnie mojego szwu, wszystko ok, lekarz powiedzial, ze to otarcie i konieczne jest schudniecie, bo bedzie mi sie to odnawiac :D

Pozdrawiam.

Powodzenia,więcej sexu,i miłości syneczka.A i dobrej roboty.
19 czerwca 2015 22:22 / 10 osobom podoba się ten post
Witaski:)Zimno i leje juz 3 dzień-tylko 12stopni:(:(:(:(Odkąd tu mieszkamy nie pamiętam,żebyśmy w koncu czerwca palili w kominku!Jedyny pozytek z tej pogody taki,ze ogródka podlewac nie trzeba.
Ostatnie dwa dni jazdy w ulewie-szło mi srednio,generalnie jak narazie nie jestem z siebie zadowolona:(Do wyjeżdżenia jeszcze 20 godzin ,tych obowiazkowych.Ale przypuszczam,ze to za mało będzie dla mnie-jeszcze kilka na pewno dokupię.
24 czerwca 2015 13:23 / 2 osobom podoba się ten post
A nasza Andrejka to już dojechała do domciu ??? Odsypia czy nie ma czasu zajrzeć do nas, bo gaci pod łóżkiem szuka ??? Andrejko, co z Tobą a może w ogródku siedzisz ??? Pomachaj nam proszę.
24 czerwca 2015 13:28 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

A nasza Andrejka to już dojechała do domciu ??? Odsypia czy nie ma czasu zajrzeć do nas, bo gaci pod łóżkiem szuka ??? Andrejko, co z Tobą :podlewanie kwiatkow: a może w ogródku siedzisz ??? Pomachaj nam proszę.

Hm... Chyba jutro jedzie, bo wczoraj w avatarze 2-kę miała .