W domu #4

24 czerwca 2015 15:16
Dzisiaj ma jedynkę więc godzina zero jutro wybije.
Ach jak jej zazdroszczę...
24 czerwca 2015 16:47
Kurcze a ja już ją prawie w domu widziałam. Skro ma jedynkę to wiadomo pakuje sie i pewnie ostatnie zakupy robi. Poczekamy jak dojedzie.
27 czerwca 2015 14:52 / 13 osobom podoba się ten post
Witam wszystkich z domu. Mimo, ze niewyspana po podróży zaliczyłam już rundkę po sklepach uszczuplająć finanse. Teraz spokojne popołudnie planuję.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę wytrwałości.
A odpoczywającym - słońca
27 czerwca 2015 17:22 / 2 osobom podoba się ten post
WSTENGA

Witam wszystkich z domu. Mimo, ze niewyspana po podróży zaliczyłam już rundkę po sklepach uszczuplająć finanse. Teraz spokojne popołudnie planuję.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę wytrwałości.
A odpoczywającym - słońca :-)

Miłego urlopu i mnóstwa pozytywnych szaleństw- żeby było co wspominać na kolejnym wygnaniu!!!
27 czerwca 2015 20:02 / 9 osobom podoba się ten post
Witam Wy macie swoje niemieckie festyny- a ja mam swoj, kielecki - Święto Kielc
Zdjęcie kiepskie bo zmojej komórki, ale festyn ciągnie sie pzez 2 kilometry + przyległe place zaliczyłem 3 duże sceny (być może jest więcej).
Z ciekawostek natrafiłem na stragan z nalewkami góralskimi -
więc trzeba spróbować (takie fajne kubeczki po 1oo ml za 10 zł(2 pięćdziesiątki)) -
no to biorę! Góral pyta - coś takiego łagodnego na żołądek? - czy coś takiego co włosy prostuje? -
no mięczak nie jestem! - lejemy to "co włosy prostuje"
no kurde to miało z 70% wróciłem do domu i patrze w lustro -
faktycznie włosy proste!
Jutro też muszę się przejść ciekawe czy mi się skręcą - bo jeszcze nigdy nie miałem kręconych:)
27 czerwca 2015 20:16 / 5 osobom podoba się ten post
27 czerwca 2015 20:16
darekr

Witam Wy macie swoje niemieckie festyny- a ja mam swoj, kielecki - Święto Kielc
Zdjęcie kiepskie bo zmojej komórki, ale festyn ciągnie sie pzez 2 kilometry + przyległe place zaliczyłem 3 duże sceny (być może jest więcej).
Z ciekawostek natrafiłem na stragan z nalewkami góralskimi -
więc trzeba spróbować (takie fajne kubeczki po 1oo ml za 10 zł(2 pięćdziesiątki)) -
no to biorę! Góral pyta - coś takiego łagodnego na żołądek? - czy coś takiego co włosy prostuje? -
no mięczak nie jestem! - lejemy to "co włosy prostuje"
no kurde to miało z 70% wróciłem do domu i patrze w lustro -
faktycznie włosy proste!
Jutro też muszę się przejść ciekawe czy mi się skręcą - bo jeszcze nigdy nie miałem kręconych:)

28 czerwca 2015 08:55 / 16 osobom podoba się ten post
W domu jest po prostu bosko
Poranek cudowny, nic nie muszę. Kawka, kompek i żadnego zegarka.
Resetuję mózg
Mężuś ma urlop i mnie dopieszcza
Nie ma to jak w domku.
Miłej niedzieli dla wszystkich pracusiów
28 czerwca 2015 09:11 / 1 osobie podoba się ten post
Witam:)
Ale walizkę to rozpakuj i schowaj gdzieś głęboko.Niech ci nie przypomina o wyjazach...
Ok wiem....później.....najpierw trochę polenić sie trzeba...:))
28 czerwca 2015 10:37 / 8 osobom podoba się ten post
Dzisiaj byłam w domu o 6-tej rano,byłam duchem bo inaczej narazie sie nie da Mąż  wyszedł do ogrodu z kamerką (padał deszczyk) lubie tak w ogrodzie.Zawsze czekam na deszcz i grasuje nie zwazając,że jest mokro.Czułam zapach wilgotnej ziemi i zapach kwiatów.Ogarnęła mnie chęć powrotu do domu natychmist,już.Ale sie ogarnęłam.Jestem juz prawie 2 mce na wyjeżdzie (prawie) a zmiany,ktore zobaczyłam sa bardzo duże (chodzi o ogród).Przed moim wyjazdem ogłowilismy wierzbe staruszke ok 70 letnia, dzisiaj zobaczyłam rozłozysta zielona zajmujaca znów dużą przestrzeń.Pod wierzba stoi chatka naszej wnuczki  firanka tylko w okienku powiewała więc i wiatr jest oprócz deszczu.Kocham swoja rodzinę,dom,ogród - to moje miejsce na ziemi do ktorego wracam jak na skrzydłach.Ciesze sie bardzo,że mimo moich wyjazdów nic sie praktycznie nie zmieniło w relacjach domowych.Czekaja na mnie, a ja tęsknię.
28 czerwca 2015 10:40 / 2 osobom podoba się ten post
mleczko1

Dzisiaj byłam w domu:-) o 6-tej rano,byłam duchem bo inaczej narazie sie nie da:-( Mąż  wyszedł do ogrodu z kamerką (padał deszczyk) lubie tak w ogrodzie.Zawsze czekam na deszcz i grasuje nie zwazając,że jest mokro.Czułam zapach wilgotnej ziemi i zapach kwiatów.Ogarnęła mnie chęć powrotu do domu natychmist,już.Ale sie ogarnęłam.Jestem juz prawie 2 mce na wyjeżdzie (prawie) a zmiany,ktore zobaczyłam sa bardzo duże (chodzi o ogród).Przed moim wyjazdem ogłowilismy wierzbe staruszke ok 70 letnia, dzisiaj zobaczyłam rozłozysta zielona zajmujaca znów dużą przestrzeń.Pod wierzba stoi chatka naszej wnuczki  firanka tylko w okienku powiewała więc i wiatr jest oprócz deszczu.Kocham swoja rodzinę,dom,ogród - to moje miejsce na ziemi do ktorego wracam jak na skrzydłach.Ciesze sie bardzo,że mimo moich wyjazdów nic sie praktycznie nie zmieniło w relacjach domowych.Czekaja na mnie, a ja tęsknię.

I o to właśnie w tym wszystkim chodzi- tęsknić i mieć do kogo i czego powracać.
28 czerwca 2015 10:57 / 2 osobom podoba się ten post
mleczko1

Dzisiaj byłam w domu:-) o 6-tej rano,byłam duchem bo inaczej narazie sie nie da:-( Mąż  wyszedł do ogrodu z kamerką (padał deszczyk) lubie tak w ogrodzie.Zawsze czekam na deszcz i grasuje nie zwazając,że jest mokro.Czułam zapach wilgotnej ziemi i zapach kwiatów.Ogarnęła mnie chęć powrotu do domu natychmist,już.Ale sie ogarnęłam.Jestem juz prawie 2 mce na wyjeżdzie (prawie) a zmiany,ktore zobaczyłam sa bardzo duże (chodzi o ogród).Przed moim wyjazdem ogłowilismy wierzbe staruszke ok 70 letnia, dzisiaj zobaczyłam rozłozysta zielona zajmujaca znów dużą przestrzeń.Pod wierzba stoi chatka naszej wnuczki  firanka tylko w okienku powiewała więc i wiatr jest oprócz deszczu.Kocham swoja rodzinę,dom,ogród - to moje miejsce na ziemi do ktorego wracam jak na skrzydłach.Ciesze sie bardzo,że mimo moich wyjazdów nic sie praktycznie nie zmieniło w relacjach domowych.Czekaja na mnie, a ja tęsknię.

Mleczko ale to pięknie napisałaś ! dzięki Tobie ja tez byłam w domu i w swoim ogrodzie ! Dziękuje 
28 czerwca 2015 12:55 / 3 osobom podoba się ten post
mamusia

Mleczko ale to pięknie napisałaś ! dzięki Tobie ja tez byłam w domu i w swoim ogrodzie ! Dziękuje :-)

super  tak sie przeniesc za pomocą sprzetu chociaz !! ja tez prawie co dzien jestem w domu ogladam moje storczyki a one robią piekną niespodzianke z tego co widzialam  to  wszystkie bedą lada moment kwitnąc !! tym  razem pobyt i praca tutaj  przelaciało szybko i juz w następną niedzielkę  zaspiewam : TA ostania niedziela jutro sie rozstaniemy ,jutro sie rozjedziemy  itd.........to najbardziej  ulubiony kawalek tutaj w DE mamausia prawie 7 dni nam zostało ,pozdrawiam coe mocno i wszystkie kobietki !!!!!!!!!!
28 czerwca 2015 23:11 / 2 osobom podoba się ten post

hm... a gdzie nasz kochany Moderator? az dziwnie, jak go nie widac ;)


 


To że go nie widać, to nie znaczy że go nie ma...

28 czerwca 2015 23:13 / 7 osobom podoba się ten post
Stęskniłaś się to napisz np.że szukasz zmienniczki,zaraz się odezwie...;)