W domu #4

28 lipca 2015 14:15 / 1 osobie podoba się ten post
Ona_Lisa

Darek jak juz przyszliscie
Sobie na forum pogadac
Zamiast np przez plot..
Mniejsza oto.
To powiem tak.kobieta z kobieta
Niczego nie zalatwi, raczej
Tak juz to jest.
Ale mezczyzna z kobieta tak.
Mowisz i masz
Co chcesz to bierz hee itp

wziol wozek i tyle go widziala  
28 lipca 2015 14:19 / 1 osobie podoba się ten post
takaja

Marta i wiesz co będzie wypominanie przypominanie że kiedys był pod innym nickiem :dokucza:

No dobra, wpadłem juz w samozachwyt 
Ale przy swoim imieniu dalej pozostane.
31 lipca 2015 06:12 / 10 osobom podoba się ten post
Hej mili ludzie,witam z lozka swego.Podroz troche dlugawa ,ale bylo przyjemnie i obylo sie bez bolu
Maz juz uciekl z lozka,chyba ma juz dosc
No i trza sie brac za robote domowa ,bo zapowiadaja powrot upalow ,co mnie bardzo cieszy.Jutro wybieramy sie na Woodstock z corka.Maz tylko ubolewa ze mimo jego klimatow z przed 25 lat,nie ma odpowiedniego stroju.Pocieszam go ze stroj nie jest wazny,bo tam tancza na golasa i tez moze z tego skorzystac
Pozdrawiam Was serdecznie i trzymajcie sie ludziska.Wszystkiego dobrego.
01 sierpnia 2015 08:59 / 3 osobom podoba się ten post
Po kilku brzydkich, zimnych i deszczowych dniach w końcu zaświeciło słoneczko
Czekam dziś na wizytę córki z wnusiami na proszony obiad i spóźnione urodzinki najmłodszej.
Od niedzieli będę miała napięty grafik załatwiania ważnych spraw, ale mam nadzieję, że trochę czasu na rybki i grzybki też wykombinuję
01 sierpnia 2015 09:33 / 1 osobie podoba się ten post
Malgi

Po kilku brzydkich, zimnych i deszczowych dniach w końcu zaświeciło słoneczko :-)
Czekam dziś na wizytę córki z wnusiami na proszony obiad i spóźnione urodzinki najmłodszej. :niech zyje:
Od niedzieli będę miała napięty grafik załatwiania ważnych spraw, ale mam nadzieję, że trochę czasu na rybki i grzybki też wykombinuję :-):lowi ryby:

A jak grzybki? nie wyzbieraj wszystkich ja juz sie pakuje do domu.Zebym nie musiała  nachodzic się po lesie
01 sierpnia 2015 09:36
mleczko1

A jak grzybki? nie wyzbieraj wszystkich ja juz sie pakuje do domu.Zebym nie musiała  nachodzic się po lesie:-):-)

w tym roku to juz mi nie wysylajcie grzybow  zostaly jeszcze z poprzedniego roku,nie dalem rady przejesc 
01 sierpnia 2015 15:06 / 6 osobom podoba się ten post
Mój urlop na półmetku.Jeszcze się nie rozdomowiłam ,a już o powrocie myślę co muszę załatwić.Czas leci jak szalony.Mam wnuczkę w domu już dwa tygodnie.I przyszło mi ją kąpać.A ją tak samo bałam się jak i młodzi bo dawno temu swoje kąpałam.Ale jakiś poszło.Nic nie odpoczełam ,bo cała chałupa ludzi i przez te dni gotowałam obiady.Normalnie się odzwyczaiłam bo w De tylko ja i PDP.Dobrze ,że niedługo wracam do De to sobie odpocznę.Może sytuacja w domu okrzepnie i wszystko wróci na swoje tory ,bo w tej chwili to jest istnne szaleństwo.Urlop taki prawdziwy chyba w przyszłym roku zaplanuję ,bo w tym ta mała istota Marysia wywaliła mój świat do góry nogami.
01 sierpnia 2015 22:25
teresadd

Mój urlop na półmetku.Jeszcze się nie rozdomowiłam ,a już o powrocie myślę co muszę załatwić.Czas leci jak szalony.Mam wnuczkę w domu już dwa tygodnie.I przyszło mi ją kąpać.A ją tak samo bałam się jak i młodzi bo dawno temu swoje kąpałam.Ale jakiś poszło.Nic nie odpoczełam ,bo cała chałupa ludzi i przez te dni gotowałam obiady.Normalnie się odzwyczaiłam bo w De tylko ja i PDP.Dobrze ,że niedługo wracam do De to sobie odpocznę.Może sytuacja w domu okrzepnie i wszystko wróci na swoje tory ,bo w tej chwili to jest istnne szaleństwo.Urlop taki prawdziwy chyba w przyszłym roku zaplanuję ,bo w tym ta mała istota Marysia wywaliła mój świat do góry nogami.

O tak. Z pewnością wróci na swoje tory, bo jak pojedziesz do pracy w De, to kto będzie obiady gotował?
Ano nikt. Nie ma jedzenia, nie ma i gości. He, he. To taka mała dygresja. 
01 sierpnia 2015 22:27 / 1 osobie podoba się ten post
ORIM

w tym roku to juz mi nie wysylajcie grzybow :-):-) zostaly jeszcze z poprzedniego roku,nie dalem rady przejesc :gotowanie::-)

I mnie też nie wysyłajcie. 
01 sierpnia 2015 22:28
amelka

I mnie też nie wysyłajcie. 

tez sie "ozarłas " jak ja rok temu ?
01 sierpnia 2015 22:35
ORIM

tez sie "ozarłas " :-)jak ja rok temu ?

Nie. Nie lubię jeść grzybów. Lubię je tylko zbierać >-))
01 sierpnia 2015 22:37 / 1 osobie podoba się ten post
amelka

Nie. Nie lubię jeść grzybów. Lubię je tylko zbierać >-))

No to sie uzupelniamy  ty zbierasz,czyscisz - ja jem 
01 sierpnia 2015 22:45 / 4 osobom podoba się ten post
ORIM

No to sie uzupelniamy :-) ty zbierasz,czyscisz - ja jem :-)

No chętnie zbieram, czyszczę i gotuję lub wekuję.
Ale moge tylko już takie gotowe oddac, bo po zbiorze za nic z wiaderka nie oddam nawet jednego.
Lubie je miec jak z lasu wychdze.  I to tak namietnie szukam, że wyciagnąć mnie z lasu trudno.
Kiedyś pamiętam z grupą rowerzystów na chwilę przystanęliśmy, bo pełno grzybów z rowera widać było.
A do dom daleko, kilometrów duż pozostało, a nocka tuż, tuż.
A ja tu w swoim żywiole. Sakwy dwie pustawe, bo zapasy wyjedzone, ciuchy na sobie.
No i co?
Zagrozili mi, że mnie zostawią samą w lesie. 
Do dzisiaj te pozostawione tam grzyby widzę jeszcze. I niedosyt czuję ))
01 sierpnia 2015 23:01 / 3 osobom podoba się ten post
amelka

No chętnie zbieram, czyszczę i gotuję lub wekuję.
Ale moge tylko już takie gotowe oddac, bo po zbiorze za nic z wiaderka nie oddam nawet jednego.
Lubie je miec jak z lasu wychdze.  I to tak namietnie szukam, że wyciagnąć mnie z lasu trudno.
Kiedyś pamiętam z grupą rowerzystów na chwilę przystanęliśmy, bo pełno grzybów z rowera widać było.
A do dom daleko, kilometrów duż pozostało, a nocka tuż, tuż.
A ja tu w swoim żywiole. Sakwy dwie pustawe, bo zapasy wyjedzone, ciuchy na sobie.
No i co?
Zagrozili mi, że mnie zostawią samą w lesie.:wiking: 
Do dzisiaj te pozostawione tam grzyby widzę jeszcze. I niedosyt czuję :-)))

Amelko - znam ten ból .... 

moje klimaty....
i już niedługo podam hasło :
01 sierpnia 2015 23:16 / 2 osobom podoba się ten post
No, to zeby Amelka fo lasu sie teraz nie wybrala haa
Te fotki to taka zacheta jest.