Uważaj na nieuczciwych pośredników!

13 lutego 2019 16:54
Witam! piszę po raz pierwszy, może ktoś mi podpowie od czego zacząć, chciałabym po raz pierwszy wyjechać w sierpniu do Niemiec jako opiekunka, uczę się dopiero niemieckiego i jestem na początku drogi, może ktoś mi doradzi jak zacząć i z jaką firmą jechać i nie dać się oszukać,za wszystkie odpowiedzi dziękuję z góry,
13 lutego 2019 17:16 / 1 osobie podoba się ten post
Honorata, temat rzeka!
Ja jechałam pierwszy raz z Adiutor. Mają raczej dobre opinie, poza jednym- mało płacą. Koleżanka z nimi teraz była za 1150. Zrezygnowałam, bo miałam nagraną pracę na czarno i źle na tym wyszłam- po przyjeździe, zanim zaczęłam oznajmiono, że babcia idzie za 3 dni do domu opieki...
Przed wyjazdem uczyłam się, m.in. spotykałam się ze znajomą, która pracuje w opiece i z nią "rozmawiałam'- chodziło mi o to, żeby z kimś o podstawowych sprawach rozmawiać, usta otworzyć.
Teraz jestem z Caring Personal. Nie narzekam, choć miejsca (były 3) dobre, koordynatorka dzwoni, niemiecka bywała też, to płace nie najwyższe. W różnych miejscach pojawiają się jakieś stawki- legendy- na zasadzie "ktoś tyle zarabiał", ale nie on osobiście. Nie wiem.
Z tą firmą, w której jestem problemów nie miałam.
Koleżanka parę domów dalej pracowała raz z Bravecare, poleca, płacą więcej. I tyle o nich wiem.
Pod koniec zlecenia poproś o referencje, przydają się w szukaniu pracy.
Dziewczyny pisały o wykreślaniu z umowy dziwnych punktów, ale nie wiem, czyi któraś to zrobiła? Może się wypowie?
13 lutego 2019 18:12
Werska

Honorata, temat rzeka!
Ja jechałam pierwszy raz z Adiutor. Mają raczej dobre opinie, poza jednym- mało płacą. Koleżanka z nimi teraz była za 1150. Zrezygnowałam, bo miałam nagraną pracę na czarno i źle na tym wyszłam- po przyjeździe, zanim zaczęłam oznajmiono, że babcia idzie za 3 dni do domu opieki...
Przed wyjazdem uczyłam się, m.in. spotykałam się ze znajomą, która pracuje w opiece i z nią "rozmawiałam'- chodziło mi o to, żeby z kimś o podstawowych sprawach rozmawiać, usta otworzyć.
Teraz jestem z Caring Personal. Nie narzekam, choć miejsca (były 3) dobre, koordynatorka dzwoni, niemiecka bywała też, to płace nie najwyższe. W różnych miejscach pojawiają się jakieś stawki- legendy- na zasadzie "ktoś tyle zarabiał", ale nie on osobiście. Nie wiem.
Z tą firmą, w której jestem problemów nie miałam.
Koleżanka parę domów dalej pracowała raz z Bravecare, poleca, płacą więcej. I tyle o nich wiem.
Pod koniec zlecenia poproś o referencje, przydają się w szukaniu pracy.
Dziewczyny pisały o wykreślaniu z umowy dziwnych punktów, ale nie wiem, czyi któraś to zrobiła? Może się wypowie?

Tak mnie się wydaje że kary są po to aby przestrzec nieodpowiedzialnych pracowników(żeby trzymali swe "ciągoty" na wodzy).Wtedy 2razy się zastanowia czy warto sięgnąć do kieliszka i zsplacic1000e.? lub coś ukraść.Inaczej jest kiedy się trafi na pdp.lub ich bliskich? którzy chcą opiekuna w "coś wrobic.." Dlatego trzeba grzecznie.
13 lutego 2019 18:50 / 1 osobie podoba się ten post
Honorata

Witam! piszę po raz pierwszy, może ktoś mi podpowie od czego zacząć, chciałabym po raz pierwszy wyjechać w sierpniu do Niemiec jako opiekunka, uczę się dopiero niemieckiego i jestem na początku drogi, może ktoś mi doradzi jak zacząć i z jaką firmą jechać i nie dać się oszukać,za wszystkie odpowiedzi dziękuję z góry,

Ja pracuję od 3l.i z tego co ja widzialam i doświadczyłam to mogę doradzić: naucz się najważniejszych zwrotow, prostych zdań(stricte do opieki) na początek.Mozesz pójść np.do Hospicjum("oswoić się" z widokiem osób chorych).Można też pójść do opieki na h.ze Stowarzyszeń lub ogłosić się na necie do świadczenia Usług Opiekuńczych(własna stawka).I nie podejmować z początku opieki nad obłożnie chorymi(leżącymi).W takich przypadkach trzeba znać technikę transferowania, bo można sobie zrobić krzywdę np.źle podnosząc.Mozesz się też zwyczajnie "wystraszyć" jak to miało miejsce u mnie.Podjeł się raz takiej opieki i było mi ciężko, nawet jak później przeszłam szkolenie to to za mną "chodzi".Jakiś strach, bezradnosc, niemoc.Teraz wiem te rzeczy..ale łatwo nie było.Dlatego idę małymi kroczkami i szczerze polecam tą metodę.Powodzenia
13 lutego 2019 20:49 / 1 osobie podoba się ten post
Dziękuję bardzo,to są bardzo ważne wiadomości,
13 lutego 2019 20:54 / 1 osobie podoba się ten post
Werska

Honorata, temat rzeka!
Ja jechałam pierwszy raz z Adiutor. Mają raczej dobre opinie, poza jednym- mało płacą. Koleżanka z nimi teraz była za 1150. Zrezygnowałam, bo miałam nagraną pracę na czarno i źle na tym wyszłam- po przyjeździe, zanim zaczęłam oznajmiono, że babcia idzie za 3 dni do domu opieki...
Przed wyjazdem uczyłam się, m.in. spotykałam się ze znajomą, która pracuje w opiece i z nią "rozmawiałam'- chodziło mi o to, żeby z kimś o podstawowych sprawach rozmawiać, usta otworzyć.
Teraz jestem z Caring Personal. Nie narzekam, choć miejsca (były 3) dobre, koordynatorka dzwoni, niemiecka bywała też, to płace nie najwyższe. W różnych miejscach pojawiają się jakieś stawki- legendy- na zasadzie "ktoś tyle zarabiał", ale nie on osobiście. Nie wiem.
Z tą firmą, w której jestem problemów nie miałam.
Koleżanka parę domów dalej pracowała raz z Bravecare, poleca, płacą więcej. I tyle o nich wiem.
Pod koniec zlecenia poproś o referencje, przydają się w szukaniu pracy.
Dziewczyny pisały o wykreślaniu z umowy dziwnych punktów, ale nie wiem, czyi któraś to zrobiła? Może się wypowie?

Dziękuję bardzo za odpowiedź
 
13 lutego 2019 21:12 / 1 osobie podoba się ten post
Honorata

Dziękuję bardzo za odpowiedź
 

I co ważne nie dać się" omamić " super stawkami od początku.To zazwyczaj są te ciężkie przypadki lub 2osoby do opieki.Np?..gdyby nie zaprzyjaźniona pielęgniarka, to nigdy bym nie wiedziała że istnieje coś takiego jak: "oczyszczanie mechan." przy osobie leżącej która cierpi na zaparcia, albo że worek stomijny może peknac..czy np.osoba ze stwardnieniem rozsianym jest wrażliwa na każdy szczegół i trzeba mieć złotą anielską cierpliwosc.
Tego  nam nikt nie mówi! Umiesz liczyć licz na siebie Poza tym są czynności których Pflegekraft(czyli my)nie powinnyśmy wykonywac, bo nie posiadamy uprawnień i gdy "zawalimy"możemy mieć kłopoty gdy np.nas oskarży rodzina pdp.?! Z językiem stawka od 1100 na początek nie jest zła, ale zawsze dopytujesz o stan zdrowia, choroby,warunki mieszklalne(internet) i czy nocne wstawanie jest dodatkowo płatne?
14 lutego 2019 16:28 / 1 osobie podoba się ten post
Dziękuję
14 lutego 2019 17:30
Honorata

Dziękuję bardzo za odpowiedź
 

Werska ja też jestem w Caring personel 
Pieniądze nie są jakieś mega wielkie ale to i tak złoto w porównaniu z pensja w Polsce . Czasem mnie wkurza taki brak organizacji , dokumenty i bus często załatwiane za 5 dwunasta no ale nie ja jedna tam u nich jestem . 
14 lutego 2019 19:12 / 2 osobom podoba się ten post
Ewelina645

Werska ja też jestem w Caring personel 
Pieniądze nie są jakieś mega wielkie ale to i tak złoto w porównaniu z pensja w Polsce . Czasem mnie wkurza taki brak organizacji , dokumenty i bus często załatwiane za 5 dwunasta no ale nie ja jedna tam u nich jestem . 

Nie miałam tak, żeby w ostatniej chwili coś załatwiali. Ale też dopytuję, przypomniam. Jak nie miałam dwa tygodnie przed wyjazdem biletu, to SMSa wysłałam i zaraz był. Jak tu coś się zmienia, to też się kontaktuję i informuję. Teraz zięć babci spytał, czy coś już wiem o zmienniczce (jeszcze miesiąc), to zaraz do firmy SMSa z pytaniem wysłałam- był powód, żeby się im przypomnieć.
Są większe i mniejsze pieniądze. A jak trafić, na lepsze, ale bezpieczne???
Tutejsza koleżanka dostała telefon do kogoś, kto prowadzi w DE prywatny pflegedienst (nie wiem, czy pojęć nie mylę) i potrzebuje opiekunek- na czarno i na firmę. Tutaj też ktoś taki pośredniczy. Od niego tu codziennie przychodzą te pielęgniarki, ale akurat u tej rodziny on nie pośredniczył. Zdaje się mieli pierwszą opiekunkę na czarno, która ich po prostu zostawiła, bo znalazła coś lepszego. To teraz mają firmę i niech się ona martwi.
Myślę, że wszelkie fora i rozmowy w busach moga pomóc w unikaniu pułapek, ale i tak, jak się ma szczęście, to łatwiej ter rafy omijać...
14 lutego 2019 19:13 / 2 osobom podoba się ten post
Elka40

I co ważne nie dać się" omamić " super stawkami od początku.To zazwyczaj są te ciężkie przypadki lub 2osoby do opieki.Np?..gdyby nie zaprzyjaźniona pielęgniarka, to nigdy bym nie wiedziała że istnieje coś takiego jak: "oczyszczanie mechan." przy osobie leżącej która cierpi na zaparcia, albo że worek stomijny może peknac..czy np.osoba ze stwardnieniem rozsianym jest wrażliwa na każdy szczegół i trzeba mieć złotą anielską cierpliwosc.
Tego  nam nikt nie mówi! Umiesz liczyć licz na siebie:eureka: Poza tym są czynności których Pflegekraft(czyli my)nie powinnyśmy wykonywac, bo nie posiadamy uprawnień i gdy "zawalimy"możemy mieć kłopoty gdy np.nas oskarży rodzina pdp.?! Z językiem stawka od 1100 na początek nie jest zła, ale zawsze dopytujesz o stan zdrowia, choroby,warunki mieszklalne(internet) i czy nocne wstawanie jest dodatkowo płatne?

Jesli jedziemy pierwszy raz to nie da sie uniknąć wpadek . Z czasem nabieramy pewności siebie i wiemy już o co chodzi w tej robocie . Podróże kształcą jak to się mówi .
14 lutego 2019 21:07
Dziękuję bardzo za odpowiedź
15 lutego 2019 16:49
Elka40

Tak mnie się wydaje że kary są po to aby przestrzec nieodpowiedzialnych pracowników(żeby trzymali swe "ciągoty" na wodzy).Wtedy 2razy się zastanowia czy warto sięgnąć do kieliszka i zsplacic1000e.? lub coś ukraść.Inaczej jest kiedy się trafi na pdp.lub ich bliskich? którzy chcą opiekuna w "coś wrobic.." Dlatego trzeba grzecznie.

każdy jedzie po coś innego. jedni chcą zarobi drudzy właściwie... sama nie wiem po co :p slyszalam kiedyś o przypadku kiedy opiekunka alkoholiczka trafila na pdp alkoholika. ktoś z rodziny znalazł ich oboje pijanych i nieprzytomnych. oczywiście skończyło się aferą. a to tylko jeden przypadek na setki o których nawet nie wiemy. i potem się dziwią że są kary w umowach. toć się w głowie nie mieści żeby takie rzeczy odwalać!
18 lutego 2019 16:12 / 1 osobie podoba się ten post
Werska

Honorata, temat rzeka!
Ja jechałam pierwszy raz z Adiutor. Mają raczej dobre opinie, poza jednym- mało płacą. Koleżanka z nimi teraz była za 1150. Zrezygnowałam, bo miałam nagraną pracę na czarno i źle na tym wyszłam- po przyjeździe, zanim zaczęłam oznajmiono, że babcia idzie za 3 dni do domu opieki...
Przed wyjazdem uczyłam się, m.in. spotykałam się ze znajomą, która pracuje w opiece i z nią "rozmawiałam'- chodziło mi o to, żeby z kimś o podstawowych sprawach rozmawiać, usta otworzyć.
Teraz jestem z Caring Personal. Nie narzekam, choć miejsca (były 3) dobre, koordynatorka dzwoni, niemiecka bywała też, to płace nie najwyższe. W różnych miejscach pojawiają się jakieś stawki- legendy- na zasadzie "ktoś tyle zarabiał", ale nie on osobiście. Nie wiem.
Z tą firmą, w której jestem problemów nie miałam.
Koleżanka parę domów dalej pracowała raz z Bravecare, poleca, płacą więcej. I tyle o nich wiem.
Pod koniec zlecenia poproś o referencje, przydają się w szukaniu pracy.
Dziewczyny pisały o wykreślaniu z umowy dziwnych punktów, ale nie wiem, czyi któraś to zrobiła? Może się wypowie?

Adiutor nie jest tak zły, chociaż stawki rzeczywiście nie powalają Reklamują premie, a jak przychodzi do wyjazdu trzeba pamiętać, że premia jest, owszem, ale za konkretną ilość przepracowanych tygodni. Firma nie jest konfliktowa, ewentualnie blokują roszczeniowe opiekunki na FB.
18 lutego 2019 23:08 / 1 osobie podoba się ten post
Magdalenka

Adiutor nie jest tak zły, chociaż stawki rzeczywiście nie powalają :-) Reklamują premie, a jak przychodzi do wyjazdu trzeba pamiętać, że premia jest, owszem, ale za konkretną ilość przepracowanych tygodni. Firma nie jest konfliktowa, ewentualnie blokują roszczeniowe opiekunki na FB.

Blokują te które były przez nich źle traktowane i obarczane karami, wiem coś o nich.Jestem za prawda, co niektórych "boli" widzą tylko marna prowizje...bior...y!