Jolek w DE

18 lutego 2015 22:03 / 1 osobie podoba się ten post
doda1961

Nie prawda, przepuszczają w drzwiach i walizki targają. Mojej babci syn, to nawet leci do samochodu mojego, żeby mi zakupy do domu wniesć. Jolek trafiła na buraków i tyle:)

Mojej babci wnuk to mi drzwi od samochodu otwieral przy wsiadaniu i wysiadaniu hahahah. Bo burak i chudy, chodszy odemnie moze o jakies 30 kilo, ale i tak nie ladnie :))
18 lutego 2015 22:04 / 1 osobie podoba się ten post
WSTENGA

Jolek, a może on jakiś chuderlawy jest. Albo mamusia w domu kindersztuby nie nauczyła. Miej trochę wyrozumiałości dla "buraka" ;)))))))))))

Jak patrze to mi sie jeszcze ciezej robi i gorzej :(((((((((((((((((((((((((((((((
 
A Twoja corka juz jest ?? Czy dopiero bedziesz ? Czy byla ??
18 lutego 2015 22:06 / 5 osobom podoba się ten post
Jolek

Mojej babci wnuk to mi drzwi od samochodu otwieral przy wsiadaniu i wysiadaniu hahahah. Bo burak i chudy, chodszy odemnie moze o jakies 30 kilo, ale i tak nie ladnie :))

Jolek, na buraka rady nie ma. Z chamstwem nalezy walczyć godnoscią i kultura osobistą, a i tak to niewiele pomaga :)))))))))))))))))
Olej buraków i rób swoje! JA wiem, że ty zadziorna jesteś, podobnie jak ja, ale zycie uczy pokory i spokoju, poza tym z gówna bata nie ukrecisz, no to co się spinac? Relaks, relaks jest najwazniejszy. Lajcik Jolek!!!!!
18 lutego 2015 22:07 / 2 osobom podoba się ten post
Jolek

Jak patrze to mi sie jeszcze ciezej robi i gorzej :(((((((((((((((((((((((((((((((
 
A Twoja corka juz jest ?? Czy dopiero bedziesz ? Czy byla ??

Niestety, już była podczas ferii.
Bylo super, ale jak wyjechała ............. :(
Masakra jakaś. Dół mnie dopadł ja Rów Mariański.
Pomału się pozbierałam, ale niewiele brakował, żebym nie poleciała za nią do Polski ;)))))))))))))
Głowa do góry. I Ty sobie poradzisz. Myśl o synku, a nie o warzywach ;))))))))))))
18 lutego 2015 22:35 / 6 osobom podoba się ten post
Nie ma sensu się szarpać. Z chama nie zrobi się pana. Rób swoje , walcz o wolne i to już bo im dłużej będziesz z tym zwlekać, tym będzie trudniej. Czas wolny to jest pierwsze co ustalam z rodziną, czy też podopieczną jeśli jest kumata. Tutaj gdzie jestem każda poprzednia opiekunka bała się w czasię pauzy wychodzić na zewnątrz, a ja zaraz po powrocie babci z REHA o to się upomniałam. Ale panie niezadowolone były, ojojoj! Myslałam, że pojadę do domu jak słyszałam babcie meldującą córce, że znowu wyszłam. Jestem tutaj piąty miesiąc. Nie ma co się bać. Najgorszy jest brak pieniędzy lub znajomości języka, ewentualnie jedno i drugie. Te dwa czynniki powodują , że dajemy soba pomiatać. Jolek! Miałaś przecież nie skarżyć się. Głowa do góry, olej chamstwo. Dwa miesiące to nie wieczność.
18 lutego 2015 23:01 / 4 osobom podoba się ten post
Ja sie nie skarze w poskarzyjkach, no zobacze jeszcze co i jak. Jutro corka przychodzi babci, wiec ja wychodze :))) Nie bede z nimi przesiadywac i kawek robic :DDDD

Zalozylam bloga, zeby ie bylo ze poskarzyjki ruszyly pelna para buahaha :)))
19 lutego 2015 07:13 / 5 osobom podoba się ten post
Jolek

Nie moge, bo ona sie przebiera przed samym spaniem. No niby ok, bo dluzej spi, ale ja i tak nie wyspie do 9. ja przed 8 jestem na nogach przyzwyczailam ie przy mopim bablu. Ja jej tlumacze, ze ja pracuje, a ona nic nie robi tylko lezy do 16 i ze trzeba spac, bo nie bede miec sily nia sie zajac. Nie da rady, nawet przestawic sie jej nie da. 

Jolek próbuj dziennie troszke wcześniej Pdp przebierać...
19 lutego 2015 08:04 / 5 osobom podoba się ten post
doda1961

Nie prawda, przepuszczają w drzwiach i walizki targają. Mojej babci syn, to nawet leci do samochodu mojego, żeby mi zakupy do domu wniesć. Jolek trafiła na buraków i tyle:)

Oczywiście , że masz rację !...Tam , gdzie byłam 2,5 roku ( w sumie ) zawsze słyszałam , że : " to za ciężkie dla kobiety ! " , owszem , widziałam wiele razy , że syn mojej Babciuni pierwszy pakował się na schody a żona jak taki mały pikuś za nim zasuwała na górę , ale przede mną zgrywał kulturalnego - nawet jak spotkaliśmy się na fajce w ogródku , wchodząc do domu póżniej przytrzymywał drzwi , przepuszczał mnie pierwszą , podawał " jackie " ........ale cukierka to potrafił z pudełka wyjąć i łapskiem podać - to rozumiałam , bo wiedział , że słodkości lubię i pewnie się bał , żebym ze dwa nie zgarnęła !.....Tutaj też nie pozwalają , żebym targała torby , nawet synowa jak przywozi zakupy i chcę z samochodu kosz zabrać to mi mówi : " ty już się matki nadźwigasz i wystarczy ".......Jolek trafiła na " burasa " jak się patrzy !.......ale , Jolek - to tylko dwa m-ce......licz euraski a na buraków uwagi nie zwracaj ! )))))|
19 lutego 2015 08:52 / 3 osobom podoba się ten post
Jolek

Ja sie nie skarze w poskarzyjkach, no zobacze jeszcze co i jak. Jutro corka przychodzi babci, wiec ja wychodze :))) Nie bede z nimi przesiadywac i kawek robic :DDDD

Zalozylam bloga, zeby ie bylo ze poskarzyjki ruszyly pelna para buahaha :)))

Ale tytuł niewłasciwy dałaś:)Powinno być-"Jolek w D,poskarżyjki bis":)hi hi hi
19 lutego 2015 09:06 / 3 osobom podoba się ten post
Joluś całe forum trzyma za Ciebie kciuki. Ja sama nie wiem czego Ci życzyć. Wiem jak czarno wygląda praca na samym początku. Ja jako opiekunka tez jestem dosyć świeża - podobnie jak Ty. Czasami trzeba zagryzać zęby i iść dalej.
19 lutego 2015 09:42 / 1 osobie podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Oczywiście , że masz rację !...Tam , gdzie byłam 2,5 roku ( w sumie ) zawsze słyszałam , że : " to za ciężkie dla kobiety ! " , owszem , widziałam wiele razy , że syn mojej Babciuni pierwszy pakował się na schody a żona jak taki mały pikuś za nim zasuwała na górę , ale przede mną zgrywał kulturalnego - nawet jak spotkaliśmy się na fajce w ogródku , wchodząc do domu póżniej przytrzymywał drzwi , przepuszczał mnie pierwszą , podawał " jackie " ........ale cukierka to potrafił z pudełka wyjąć i łapskiem podać - to rozumiałam , bo wiedział , że słodkości lubię i pewnie się bał , żebym ze dwa nie zgarnęła !.....Tutaj też nie pozwalają , żebym targała torby , nawet synowa jak przywozi zakupy i chcę z samochodu kosz zabrać to mi mówi : " ty już się matki nadźwigasz i wystarczy ".......Jolek trafiła na " burasa " jak się patrzy !.......ale , Jolek - to tylko dwa m-ce......licz euraski a na buraków uwagi nie zwracaj ! :-))))))|

Basiu! Jak mi Cie brakowalo, TY zaraz humor poprawisz.
Racja  miesiace to nielugo, ale tutaj jakos zle sie czuje... No zle mi strasznie. Nawet babcia mnie niemieckiego nie nauczy...
Na duszy mi tak ciezko,ja nie wiem czemu pierwszy raz tak mam a to juz moj 3 wyjazd i nigdy sie tak zle nie czulam...
25 lutego 2015 20:29 / 5 osobom podoba się ten post
Koediowy wtorek!!

O co ja sie wczoraj usmialam przez moja pdp. O masakra totalna.
Siedze w pokoju jak zwykle u siebie i slysze Halo Halo, az sobie pomyslalam "kopyta Ci walo".
Ide do babci i pytam, co jest ? A ona, ze telefon dzwoni. Ki diabel jak nie slychac zadnego telefonu. Tlumacze, babcia mowi, ze przecie ktos do nie mowi "Mama, mama" A ja mowie kto ? No ktos. To sie dowiedzialam.
Wrocialm do siebie ulozylam sie wygodnie na lozku, zas slysze halo halo. No ide, a w sumie to sie wleke do niej bo tak jakos sily nie mialam. A ona do mnie, ze ktos sie jej pytal czy byla w klubie seniora, wtf ????. Ja sie jej spytalam no kto > No nie wiem. Aha ok... Nie kumam, babcia ma haluny czy co ??? I sie pytam no to co powiedzialas ? A ona, ze no ze byla. I ze likier jajeczny pila, ale ze nie duzo. Mowie ok. Fajnie. Mowi do mnie ktos mi mowi ze mam wysokie cisnienie, a ona to wie. Normalnie tak ze 2 godziny gadal, az o21.30 stwierdzialam i powiedzialam, ze jest zmeczona, i ze powinna isc do lozka. Bez protestu poszla, ale zas slyszala ze u sasiadki boiler sie zepsul i nie ma cieplej wody. No ja kurde nic nie slyszalam. Bez kitu.
Powaznie kabaret mialam, moja babcia jak pijana wygladala... Serio.
Moze ten likier co pila cos jej porobil w glowie, a moze przechodzi w moment, gdzie ta demencja jednak postepuje...

Brak mi sil do niej. Mecze sie z nia, ale no co zrobie.

Nie poszlam z nia wczoraj do kawiarni, ale gdzie jak mi Raszpla(czyt. corka pdp) mowi ograniczyc jej wydatki w kawiarni. Raz w tygodniu. OK.
A do babci 3 razy w tyg. No to sory. Jak tu ogarnac, jak babcia robi to co corka kaze i lekarz.
Babcia jest uzalezniona od Traubenzuker. Po ktorych brzydko mowiac ma srake. No i dzisiaj lekarka przyszla rozmawiam z nia i mowie jej, ze babcia ma Durchfall po cukierkach. Kazala ogarniczyc do polowki na dzien. O nic nie chodzi, moja babcia ma zdrowe rece powinna sie sama podcierac, a wymaga tego odemnie, bo jestem opiekunka nie ?? Musze to robic. Kompleks wyzszosci babci, ktora cale zycie nic nie robila. Nie pracowala, nie gotowwala, nie sprzatala. Sporadycznie.

Dzisiaj niedano siedze w pokoju gadam z mama przez telefon, a ona halo musze do kibla. No to poszla. wczesniej dostala kolacje. Zrobila kupe sama sie podtarla, ale przyszla do mnie i mowi ze jest glodna, mowie ze jadlas, a ona nademna ale chce jeszcze teraz. Musialam sie rozlaczyc, bo przeciez nie moze byc tak ze gadam przez telefon...
No jej.
Nie lubie jej, nawt sie nie staram polubic. Mam gdzies. Robie robote reszta mnie nie interesuje, nawet jej cisnienie mnie nie rusza... NIc doslownie nic...

a przedmna 51 dni.
25 lutego 2015 21:01 / 4 osobom podoba się ten post
nesca_nebesca

Jolek próbuj dziennie troszke wcześniej Pdp przebierać...

Jolki nie ma .Goli pięty na strychu.To ostatni odzew mojej córki.
25 lutego 2015 21:21
salazar

Jolku, uszy do góry, w środę się spotkamy :)!
 
O ile do tej pory stamtąd nie zwiejesz ;)..

'Wyłoka" wie jak może być Ci ciężko...naprawdę współczuję Ci tej sytuacji...bywa różnie w naszej pracy.Pozdrawiam
25 lutego 2015 22:28 / 1 osobie podoba się ten post
akana

'Wyłoka" wie jak może być Ci ciężko...naprawdę współczuję Ci tej sytuacji...bywa różnie w naszej pracy.Pozdrawiam:-)

?