Pozytywne i negatywne aspekty bycia opiekunka

11 marca 2015 12:59 / 6 osobom podoba się ten post
Plusy:
- pieniądze,
- poznawanie nowych ludzi,
- możliwość zwiedzania nowych miejsc
- urlop /kiedy chcę i jak długo chcę/
- doskonalenie umiejętności językowych
Minusy:
- rozstanie z najbliższymi,
- podróż trwająca czasem 26 godzin
- wyrywanie wszystkiego na siłę od agencji / to jak walka o ogień/
- niejednokrotne przestawianie myślenia rodzin PDP / to czasem jak walka z wiatrakami/
12 marca 2015 07:20 / 10 osobom podoba się ten post
Ola55

Kasiu...ale jak się wraca...te motyle już parę dni przed...i ten sex potem!!! Warto...czekać:)

Cyt . " i ten sex potem ".......Sex , sex , sex .....nooooo kurde nie moge sobie przypomniec , wiem , ze to slowo cos smiesznego oznacza , ale co ?.....a juz wiem !!!!.....jak man spojrzy na mnie , przytuli , ucaluje i powie : " ale zes sie kuzwa upasla !!! ".....E , to wcale takie mile nie jest ! przesadzilas Olka ! )))))))
12 marca 2015 07:30 / 8 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Cyt . " i ten sex potem ".......Sex , sex , sex .....nooooo kurde nie moge sobie przypomniec , wiem , ze to slowo cos smiesznego oznacza , ale co ?.....a juz wiem !!!!.....jak man spojrzy na mnie , przytuli , ucaluje i powie : " ale zes sie kuzwa upasla !!! ".....E , to wcale takie mile nie jest ! przesadzilas Olka ! :-))))))))

Basiu, żadne "upasła", tylko zwiekszyłaś "erotyczną powierzchnię użytkową"......:))
12 marca 2015 08:04 / 1 osobie podoba się ten post
ewa14

Plusy:
- pieniądze,
- poznawanie nowych ludzi,
- możliwość zwiedzania nowych miejsc
- urlop /kiedy chcę i jak długo chcę/
- doskonalenie umiejętności językowych
Minusy:
- rozstanie z najbliższymi,
- podróż trwająca czasem 26 godzin
- wyrywanie wszystkiego na siłę od agencji / to jak walka o ogień/
- niejednokrotne przestawianie myślenia rodzin PDP / to czasem jak walka z wiatrakami/

Podroz-- 26 h pociagiem? Zdecydowanie wygodniej niz autobus?
12 marca 2015 10:17 / 3 osobom podoba się ten post
Praca jako opiekunka dala mi szanse na dalsze i zupelnie nowe zycie.Odnalazam tu siebie,poznaje inna kulture, nowych ludzi, zarabiam pieniazki, jestem niezalezna w podejmowaniu decyzji,nauczylam sie zdrowego egoizmu, poznaje tez siebie. To sa najwazniejsze plusy. Minusy?-nie moge chorowac, bo strace stelle(nie mam zmian z inna opiekunka), urlop w czasie, kiedy prawna opiekunka dziadkow ma wakacje,brak swojego mieszkania,liczenie tylko na siebie w przypadku problemow w pracy jak i zyciowych.
12 marca 2015 12:43 / 8 osobom podoba się ten post
Pozytywne skutki to podobnie jak u wielu - pieniądze. Miałam kiepską sytuację zanim wyjechałam, a praca w opiece w Niemczech pozwoliła mi nie tylko uratować budżet, ale i podreperować jego stan. W Polsce nie widzę żadnych perspektyw na pracę. Zarobki jakie miałam pracując w Polsce były śmiesznie niski w porównaniu do tego co mam teraz. Najgorsze jest to że będąc w Polsce też się rozglądam za pracą, bo wiadomo że rozłąka z domem i rodziną swoje kosztują (w sferze nie finansowej). Niestety w Polsce jest "bida" i nie zanosi się na to żeby było lepiej. Życie się ma jedno i trzeba sobie w końcu uświadomić że jesteśmy obywatelami świata i gdzie my - tam nasz dom. Niestety w moim przypadku nie mogę myśleć tylko o sobie - rodzinę mam w Polsce i na siłę nikogo do Niemiec nie sprowadzę.
12 marca 2015 16:29 / 1 osobie podoba się ten post
ewa14

Basiu, żadne "upasła", tylko zwiekszyłaś "erotyczną powierzchnię użytkową"......:))

Dokładnie tak. Mój najukochańczy, niestety już nieżyjący szwagier go mojej siostrzyczki a swojej żony mówił tak: "kochanego ciałka nigdy dość".
12 marca 2015 16:36 / 11 osobom podoba się ten post
Oprócz pieniędzy i wrednej podróży ta praca daje mi dystans o który trudno mi było w PL. Z odległości masa spraw wygląda jakoś jaśniej, mogę spokojnie bez rodziny i znajomych za plecami porozliczać się z wieloma niedomkniętymi zagadnieniami mojego życia. Ten czas bardzo mi się podoba, czas tylko dla mnie. No a że jakaś tam babcia albo dziadek w tle ...... taka praca.
12 marca 2015 16:37 / 2 osobom podoba się ten post
Mój niestety nie mógł - bo zginął w wypadku, a wolałabym żeby zmienił zadanie i był z nami jeszcze. Był dla mnie jak starszy brat. Wcześniej nie miałam brata.
30 maja 2016 06:38 / 11 osobom podoba się ten post
Ja ostatnio to się nawet przestałam męczyć. Może dlatego, że nie przejmuję się pdp. No nie tak, żebym miała wszystko w nosie. Bez przesady. Po prostu robię co do mnie należy bez emocji i zaczęłam widzieć pozytywy bycia poza domem. Już tak nie tęsknię jak to było na początku. Fakt, nie mam ciężkich przypadków i nauczyłam się zachowywać w tej pracy granice. To bardzo ważne, te granice !! Nie pozwolić innym przekraczać ich. To te granice pozwalają mi się cieszyć deszczem, wiatrem albo innymi pierdołami. Gdybym ich nie miała, widziałabym tylko marudnego pdp, upierdliwą rodzinkę czy coś tam jeszcze w tym stylu.W naszej pracy nie powinnyśmy sie skupiać tylko na pdp. Oni sa i będą a od nas zależy co chcemy widzieć.
30 maja 2016 09:48 / 6 osobom podoba się ten post
Tak sie zastanawiam nad tymi plusami w naszej pracy i na pierwszym miejscu dla mnie jest stabilizacja finansowa. Zreszta dla kasy wyjechalam pierwszy raz. W Pl padla mi firma i praktycznie stalam sie bankrutem;))) Drugim plusem,ktory docenilam po kilku miesiacach pracy,jest nauka jezyka oraz poznanie mentalnosci innego narodu. Niby podobni sa Ci Niemiaszki a jednak bardzo inni. Kolejny plus to zbieranie doswiadczenia,oraz pokazna kolekcja calkiem przyjemnych chwil.
Minusy? To wszystko co wymienily poprzedniczki i dodalabym jeszcze,chociaz wiem,ze zabrzmi to banalnie bardzo,ale jednak jedzenie. Nie na kazdym zleceniu jadlam to za czym przepadam. Musialam sie dostosowywac i nie zawsze mnie sie to podobalo. Na przyklad wszelakie warzywa w sosikach,bleh! Oraz bratwursty;)) Wiem,wiem,ze to maly minus ale jednak minus ;)
30 maja 2016 10:05 / 4 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Tak sie zastanawiam nad tymi plusami w naszej pracy i na pierwszym miejscu dla mnie jest stabilizacja finansowa. Zreszta dla kasy wyjechalam pierwszy raz. W Pl padla mi firma i praktycznie stalam sie bankrutem;))) Drugim plusem,ktory docenilam po kilku miesiacach pracy,jest nauka jezyka oraz poznanie mentalnosci innego narodu. Niby podobni sa Ci Niemiaszki a jednak bardzo inni. Kolejny plus to zbieranie doswiadczenia,oraz pokazna kolekcja calkiem przyjemnych chwil.
Minusy? To wszystko co wymienily poprzedniczki i dodalabym jeszcze,chociaz wiem,ze zabrzmi to banalnie bardzo,ale jednak jedzenie. Nie na kazdym zleceniu jadlam to za czym przepadam. Musialam sie dostosowywac i nie zawsze mnie sie to podobalo. Na przyklad wszelakie warzywa w sosikach,bleh! Oraz bratwursty;)) Wiem,wiem,ze to maly minus ale jednak minus ;)

Pieniążki są największym plusem , no i możliwośc zobaczenia ciekawych miejsc .
30 maja 2016 10:11 / 8 osobom podoba się ten post
BaskaS

Pieniążki są największym plusem , no i możliwośc zobaczenia ciekawych miejsc .

Ja tez tak mysle,ale kilkakrotnie zdarzylo sie mnie uslyszec,ze pieniadze nie sa wazne tylko bezinteresowna pomoc i takie tam inne dyrdymaly. Odpowiedzialam,ze skoro tak to dlaczego az do DE sie przyjechalo pomagac? Przeciez w PL nie brakuje potrzebujacych? Odpowiedzia bylo zapultanie sie oraz wscieklosc skierowana w moja strone,poparta tekstem,ze ja to nic absolutnie nie rozumiem....Widocznie jestem wyrachowana ale pracuje dla pieniedzy;)
30 maja 2016 10:22 / 5 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Ja tez tak mysle,ale kilkakrotnie zdarzylo sie mnie uslyszec,ze pieniadze nie sa wazne tylko bezinteresowna pomoc i takie tam inne dyrdymaly. Odpowiedzialam,ze skoro tak to dlaczego az do DE sie przyjechalo pomagac? Przeciez w PL nie brakuje potrzebujacych? Odpowiedzia bylo zapultanie sie oraz wscieklosc skierowana w moja strone,poparta tekstem,ze ja to nic absolutnie nie rozumiem....Widocznie jestem wyrachowana ale pracuje dla pieniedzy;)

A ja jestem ciekawa od kogo to słyszałas ,że pieniądze nie sa wazne . Chyba tylko od tego, kto płaci za prace. Nie słyszałam jeszcze jeżdżąc do opieki , że ktos tu jedzie jako wolontariusz . A co gorsza w tym temacie to jeszcze kazda szuka lepiej płatnej pracy. Tak ogolnie lubie sztele gdzie zarobie a sie nie narobię Kasa  dla mnie też jest jedynym powodem do wyjazdu. Bo lubie ja mieć i ciagle mam jej za malo.
30 maja 2016 10:42 / 6 osobom podoba się ten post
Dla mnie plusem jest kasa,możliwość zwiedzania i to,że z każdej szteli wracam lżejsza o kilka kg.
Minusem jest rozstanie z bliskimi i domem oraz konieczność patrzenia każdego dnia na starość,chorobę,cierpienie.