19 marca 2015 16:20 / 2 osobom podoba się ten post
MychaCo by nie było i jak by nie brzmiało, uważam że czasami dobre jest małe zamieszanie. Zobaczymy w którą stronę to pójdzie. Nie uprawiajmy czarnowidztwa.
Mycha, nie uprawiam niczego, ale jestem tu na miejscu czas juz jakis. Bylam rowniez, kiedy wybuchla akcja strajkowa opiekunek, bylam, jak byla glosna sprawa polskich budowlancow i widze skutki. Po akcji strajkowej padla bardzo dobra agencja tutejsza, ktora brala na siebie pewne hmm, "niuanse" prawne.
Teraz - zobaczymy, jak na razie "zostala jedna agencja "wylaczona", a ile po kontrolach padnie - zobaczymy. Zauwaz, ze od ubieglego roku zmniejszyla sie znacznie ilosc ofert do CH, zwykle bylo sporo na poloniuszu,a teraz? Tylko pielegniarki, albo na umowy szwajcarskie. Ile z nas jest gotowych pojechac na minimum rok? Utrzymywac sie tu samodzielnie? I jeszcze odlozyc na wyslanie do PL ...
Z jednej strony - tak, to jest propaganda, ale bardzo wazna strona, ktora ja widze, czuje - to zwyczajna chec pozbycia sie konkurencji.
A ten zwiazek zawodowy - duzo szumu, radosc z pojedynczej wygranej sprawy, ma byc ich zreszta wiecej, coz, zobaczymy, co z tego wyniknie. Tu jest troche inna sytuacja, CH dopiero wchodzi w proces starzenia sie spoleczenstwa, ale tutejsze rozne instytucje juz widza w tym "boom", no i kraj zdecydowanie o mniejszej liczbie ludnosci.
Osobiscie nie widze mozliwosci prawnego uregulowania tego balaganu, dalej odczuwam, ze wszystkim jest na reke taka sytuacja, jaka jest. Wazne tylko, zeby nie bylo takich sytuacji, kiedy jest tak ogromna przepasc miedzy tym, co zarabia opiekunka, a tym, co placi rodzina. Ale to i w DE jest na porzadku dziennym, moze nie az tak wysoko, ale jest.