Co dzisiaj gotujesz na obiad ? #4

15 maja 2015 14:29 / 1 osobie podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Nie jest powiedziane , że się kiedyś nie spotkamy a jak się spotkamy to Ci narobię różnistego kalibru i sobie pomrozisz ....a pychota były , PDP-na jednak zajadła 8 a ja trochę więcej , bo 14 , tyle mi wyszło , ale nie były duże , takie wykrawane większą literatką . Amelka , śmietanę ubiłam z cukrem , ale i tak polałam zarumienioną panierką na maśle . No tak , zawsze się zastanawiam , dlaczego schudnąć nie mogę ! :czerwieni sie:

obietnice zapamietam.
15 maja 2015 14:39 / 3 osobom podoba się ten post
amelka

Kocham takie pierogi z jagodami. I smietana polane troche.
Nie potrafie robic pierogow, ale jeden raz jak sie wezme to i zrobie. Z jagodami wlasnie.

Ja pierogi z jagodami robię w wersji gotowanej na parze. Są przepyszne
15 maja 2015 18:55
Zofija

Ja pierogi z jagodami robię w wersji gotowanej na parze. Są przepyszne

Ale jak na parze,z normalnego ciasta,czy z innego?
15 maja 2015 20:22 / 1 osobie podoba się ten post
Dziś było to samo co wczoraj ,tylko w wersji z mizerią,która udało mi się samej zrobić, bo PDP cos słabowita dziś była:)UffffMiesa wcale nie kaldłam sobie na talerz ,ona próbowała żuć-bezskutecznie.....
Mizeria w wykonaniu PDP to -2 wielkie starte na grubych oczkach ogórki,posolone,popieprzone i pocukrowane ,potem wiadro octu,wody z ogorków wczesniej nigdy nie odlewa i dodaje smietany ,jest więc to nie mizeria tylko zupa ogórkowanna zimno:):):)Dzis była mizeria:):):)I nawet zero komentarza ,wsuneła wsio:)Mięcha został cały gar niejadalnego-poszło do śmieci....A jutro co bedzie to napisze jutro,hi hi hi
15 maja 2015 21:32 / 1 osobie podoba się ten post
teresadd

Ja nie używam określenia babcia czy dziadek
tylko PDP(podopiecznay).Może Tobie się też spodoba?.

Podoba, podoba:: i chyba tak najlepiej::
15 maja 2015 21:36 / 3 osobom podoba się ten post
Właśnie biorę się za "obieranie" nóżek na glarete
ale wiem że Kobiety (poza Moją) nie lubią
galarety ze świńskich nóżek
15 maja 2015 21:38 / 2 osobom podoba się ten post
Bardzo prosto,

pęczek szparagów
łyżka masła
biała część pora
1/2 łyżeczki mielonego białego pieprzu
1/2 łyżeczki cukru
800 ml bulionu drobiowego, jarzynowego lub wywar z miesa z kurczaka
kilka listków świeżego estragonu (można zastąpić bazylią lub estragonem suszonym)
3 łyżki śmietanki kremówki 30%

Szparagi dokładnie opłukać pod bieżącą wodą (szczególnie sprawdzić czy główki nie mają w środku piasku)
W garnku z grubym dnem roztopić masło z oliwą, zeszklić pokrojonego na plasterki pora (około 4 minuty)
Dodać pokrojone na 3 cm kawałki szparagi i smażyć razem przez około 2 minuty, doprawić białym pieprzem, solą i cukrem.
Wlać bulion i zagotować. Gotować przez około 4 minuty aż szparagi zmiękną. W połowie gotowania dodać estragon.
Zupę zmiksować na krem razem ze śmietaną jeśli jej używamy. 
Lubie gorącą, udekorowaną ubitym mlekiem, posypana nieco świeżo zmielonym czarnym pieprzem.
15 maja 2015 21:44
"Jeśli zostanę wdowcem.."Czyżbyś miał jakiś plan kulinarny np.,żeby to zrealizować/muchomorki itp./-bo zabrzmiało jak plan jakis niecny:):):):)Hi hi hi
15 maja 2015 22:15
A i jeszcze raz zacytowalam, zeby napisac, ze nie wylewam wody po gotowaniu szparagow z odcietymi koncowkami.
Dokupuje kilka nowych i tej wody uzywam do gotowania kremu )
15 maja 2015 22:28 / 1 osobie podoba się ten post
darekr

Właśnie biorę się za "obieranie" nóżek na glarete
ale wiem że Kobiety (poza Moją) nie lubią
galarety ze świńskich nóżek

No i tu sie mylisz!!
15 maja 2015 23:20 / 1 osobie podoba się ten post
Moje jedzenie na nikim nie zrobi tu wrażenia więc wstrzymuję się od wpisów:))))
16 maja 2015 07:13
Gotowiec-krokiety, ktorych w zeszlym tygodniu zrobilam wiecej I zamrozilam
16 maja 2015 07:17
darekr

Właśnie biorę się za "obieranie" nóżek na glarete
ale wiem że Kobiety (poza Moją) nie lubią
galarety ze świńskich nóżek

Nie wiedza przed czym sie bronia. Tam wlasnie jest mnostwo kolagenu pomagajacego utrzymac skore, stawy I inne czesci ciala w super stanie!
16 maja 2015 16:25 / 5 osobom podoba się ten post
Jako,że dzis sobota moja PDP nie gotuje,ja tez nie:)Wcale się tu w soboty nie gotuje......Ale ,żebyśmy z głodu nie padły ,przyniosła nam papu kolejna wielce"utalentowana" osoba z rodziny PDP-jej siostrzenica,co to gotowania u cioci sie chyba uczyła.Zjadłam to co przyniosła,ale żeby smaczne było to bym skłamała skandalicznie...A była to zupa szparagowa,choć moim skromnym zdaniem Gesslerowa wylałaby tę"zupę " do klo chyba:):)
Ani słona ,ani słodka,ani gorzka ,ani kwaśna,szparaga goniła szparagę-na oko wygladała ta breja jak żółta śmietana z kilkoma kawałkami szparagów:)Bezpłciowa i tyle:( Jadłam już w D szparagowa i gotowałam też i toto na pewno nia nie było.....udawało tylko ,że jest zupą....Dopchałam sie bułką z ziarnami ,bo o kartofelku w tym czymś to tylko pomarzyć:(
16 maja 2015 17:22 / 2 osobom podoba się ten post
Jak ja się cieszę,że już nie mam tego co Kasia...i na najbliższej szteli tez sama będę gotować...