Mój przywiózł z połowu jakieś ryby z czerwonymi płetwami.Zanosi sie więc na smażone rybki ma obiad.

Mój przywiózł z połowu jakieś ryby z czerwonymi płetwami.Zanosi sie więc na smażone rybki ma obiad.
Ja tam się przy sandaczu będę upierała:)
Dziś na obiado-kolację zupa krem z kasztanów i pieczen wołowa z ziemniakami z wody i czerwona kapusta.
Hohohoho !! :-)
A ja sie od kilku dni "obijam" z gotowaniem :)
Wczoraj i przedwczoraj Fleischkäse z kartofelkami, czerwoną kapustą z jabłkiem (lub mieszane Gemüse w sosie smietanowym) + mnóstwo sałaty;
dzisiaj: kasza manna na gęsto ze świeżymi truskawkami :-) ....dziadek się pytał, czy sałata do tego pasuje :-):-) -obiecałam mu na kolację całą michę sałaty !
Z tą sałatą to nie przesadzajcie,bo mleko zaczniecie dawać :-)
A u mnie dzis tak prawie po naszemu ziemniaczki bigos deser rabarbarowy,herbatka!!