ja nic nie kapuje w tym alkoholizmie :((, bo nie piję?
kurna chata sam się tej "choroby" nabawił, a teraz jeszcze trzeba mu pomagać żeby z tego wyszedł, a taki chory na raka ma umierać, albo małe dzieci, które maja ciężkie choroby, wcale jest mi nie żal tych pijusów!!
Wybacz że Cię zacytuje ale jeśli nie masz zamiaru czegoś rozumieć,to tym bardziej nie powinnaś tego komentować.....i na dodatek w lekko zaściankowy sposób.
To domena naszego społeczeństwa....."nie wiem co to jest ale lepiej to kopnę zanim się ruszy"..:((
Nie chcę,żebyś odebrała to jako atak na Ciebie bo tak nie jest........tylko denerwuje mnie takie podejście do "sprawy" i dlatego nie mogłam powstrzymać się od komentarza.
Nikt na świecie nie broni i nie leczy alkoholików bo czuje do nich sympatię,-ani lekarz,ani terapeuta,nikt z całego pomagającego "sztabu" nie jest w to zaangażowany bo tak trzeba.
Pomaga się im ponieważ żaden z nich nie został alkoholikiem z nudów,żaden z nich nie zaczął pić bo stwierdził,że to lepsze niż np.wycieczka rowerowa z rodziną...........i żaden z nich nie pije bo chce!!!
Sorry ale łatwo jest wydawać sądy nie znając obciążających dowodów...dla mnie to niepojęte i tyle.
Bez urazy proszę:)
Marta (Usunięty)
20 kwietnia 2015 19:04
A ja myślę że piją bo chcą,bo sprawia im to przyjemność.Albo nie mają innego sposobu na życie? Albo nie chce im sie popracować nad sobą?
A ja myślę że piją bo chcą,bo sprawia im to przyjemność.Albo nie mają innego sposobu na życie? Albo nie chce im sie popracować nad sobą?
Marta, dlatego ja zwatpilam w chorobe mego meza, mysle, ze on to lubial robic i dostawal na to od wszystkich przyzwolenie, bo coz mozna zrobic czlowiekowi , ktory lubi pic. wielokrotnie mi podkresla, ze lubi knajpiana atmosfere, to belkotanie itp. Na temat hazardu mowil -mam kosztowne hobby. Zwatpilam w prawdziwosc jego choroby i zaczelam ratowac siebie.Znam prawdziwach niepijacych juz alkoholikow , ktorzy zrobili cos dobrego ze swym zyciem. Mam do nich szacunek. Alkoholik to czlowiek o bardzo delikatnej i slabej psychice i dlatego ta choroba nad nim panuje.
A ja myślę że piją bo chcą,bo sprawia im to przyjemność.Albo nie mają innego sposobu na życie? Albo nie chce im sie popracować nad sobą?
Osobie w nałogu picie już raczej przyjemności nie sprawia, ale pije bo ma dzięki temu rozliczne korzyści psychologiczne: odcina się od tego co trudne, zdobywa zainteresowanie rodziny, może też wewnętrzne przyzwolenie na użalanie się, jeśli w domu dana osoba była twardą ręką chowana to teraz może odreagować tłumione emocje itd.Do zmiany potrzebny jest bodziec, np: silna frustracja obecnym stanem rzeczy. Gddyby niemowlę było noszone na rękach non-stop nigdy nie nauczyło by się chodzić, a tak, że noszenie na rękach non-stop jest nierealne i maluch znjaduje siebie niezdolnego do pójścia za dorosłymi wyzwala się silna frustracja motywująca do zmiany tego stanu rzeczy.
Marta, dlatego ja zwatpilam w chorobe mego meza, mysle, ze on to lubial robic i dostawal na to od wszystkich przyzwolenie, bo coz mozna zrobic czlowiekowi , ktory lubi pic. wielokrotnie mi podkresla, ze lubi knajpiana atmosfere, to belkotanie itp. Na temat hazardu mowil -mam kosztowne hobby. Zwatpilam w prawdziwosc jego choroby i zaczelam ratowac siebie.Znam prawdziwach niepijacych juz alkoholikow , ktorzy zrobili cos dobrego ze swym zyciem. Mam do nich szacunek. Alkoholik to czlowiek o bardzo delikatnej i slabej psychice i dlatego ta choroba nad nim panuje.
Alkoholizm jest chorobą zaprzeczeń i iluzji (oraz manipulacji). Alkoholik ma największy problem z przyznaniem się do tego, że jest alkoholikiem. Póki nie osiągnie swojego dna, będzie mówił, że jest smakoszem, że pije, bo lubi, że inni piją więcej, że jeśli zechce, to nie wypije i czasami robi sobie takie przerwy w piciu dla udowodnienia tego ... itd.
Osoby, które nie miały styczności z tym problemem, nigdy nie zrozumieją co to jest alkoholizm. Dlatego Agamor, czy Marta - jesteście po prostu laikami w tym temacie.
To smutne ze w XXI w jest tak niska swiadomosc spoleczna czym jest choroba alkoholowa:(((( Tym bardziej, ze sie ja ma w rodzinie. Troche dobrej woli i raz dwa mozna uzyskac na ten temat wiele wiadomosci. Wiem o czym pisze, sama mialam z ta choroba do czynienia i dalej mam. Mam meza alkoholika ktory nie pije 4 lata, a po pierwszym leczeniu nie pil 8 lat. A mimo to jestem szczesliwa:))) Zaakceptowalam jego chorobe i wspieram go na codzien w jego trzezwosci. Pozdrawiam i zycze akceptacji samej siebie:)))
To smutne ze w XXI w jest tak niska swiadomosc spoleczna czym jest choroba alkoholowa:(((( Tym bardziej, ze sie ja ma w rodzinie. Troche dobrej woli i raz dwa mozna uzyskac na ten temat wiele wiadomosci. Wiem o czym pisze, sama mialam z ta choroba do czynienia i dalej mam. Mam meza alkoholika ktory nie pije 4 lata, a po pierwszym leczeniu nie pil 8 lat. A mimo to jestem szczesliwa:))) Zaakceptowalam jego chorobe i wspieram go na codzien w jego trzezwosci. Pozdrawiam i zycze akceptacji samej siebie:)))
ciesze sie ze wam sie udalo. Nikt mi nie powie, ze 32 lata mego zycia poswiecilam nie wierzac ze bedzie lepiej. niestety nie bylo widokow na lepsze a ja mam jedno zycie i chce na koniec pozyc dla siebie
ciesze sie ze wam sie udalo. Nikt mi nie powie, ze 32 lata mego zycia poswiecilam nie wierzac ze bedzie lepiej. niestety nie bylo widokow na lepsze a ja mam jedno zycie i chce na koniec pozyc dla siebie
To smutne ze w XXI w jest tak niska swiadomosc spoleczna czym jest choroba alkoholowa:(((( Tym bardziej, ze sie ja ma w rodzinie. Troche dobrej woli i raz dwa mozna uzyskac na ten temat wiele wiadomosci. Wiem o czym pisze, sama mialam z ta choroba do czynienia i dalej mam. Mam meza alkoholika ktory nie pije 4 lata, a po pierwszym leczeniu nie pil 8 lat. A mimo to jestem szczesliwa:))) Zaakceptowalam jego chorobe i wspieram go na codzien w jego trzezwosci. Pozdrawiam i zycze akceptacji samej siebie:)))
to dobrze, że Wam sie układa :)), życzę Ci jak najlepiej, oby wytrzymał w swojej wstrzemiężliwości jeszcze dłużej, ja nie wiem, czy bym potrafiła
Alkoholizm jest chorobą zaprzeczeń i iluzji (oraz manipulacji). Alkoholik ma największy problem z przyznaniem się do tego, że jest alkoholikiem. Póki nie osiągnie swojego dna, będzie mówił, że jest smakoszem, że pije, bo lubi, że inni piją więcej, że jeśli zechce, to nie wypije i czasami robi sobie takie przerwy w piciu dla udowodnienia tego ... itd.
Osoby, które nie miały styczności z tym problemem, nigdy nie zrozumieją co to jest alkoholizm. Dlatego Agamor, czy Marta - jesteście po prostu laikami w tym temacie.
Dokładnie tak jest, a dodam jeszcze, że osoba współuzależniona nawet nie zdaje sobie sprawy, że pomaga w piciu....
ewelin1 (Usunięty)
20 kwietnia 2015 21:11 / 2 osobom podoba się ten post
A ja myślę że piją bo chcą,bo sprawia im to przyjemność.Albo nie mają innego sposobu na życie? Albo nie chce im sie popracować nad sobą?
A byłaś kiedyś alkoholiczką??
A może miałaś inne nałogi z pogranicza tych "przegranych".
Może paznokcie kiedyś obgryzałaś??
Jak Ty pracujesz nad sobą?
Jaką pracę wkładasz w swoją osobowość?
Tak tylko pytam:))))
Dokładnie tak jest, a dodam jeszcze, że osoba współuzależniona nawet nie zdaje sobie sprawy, że pomaga w piciu....
Nie kazdy rodzi sie psychologiem czy psychoterapeuta ! To jest ciezkie zycie i trzeba czasu aby zrozumiec przyczyne picia najblizszych. Czasem nie znajduje sie na to odpowiedzi. Ja ze swojej strony wiem, ze oddalam siebie dla swojego meza , oddalam swoje zycie i niestety nie udalo sie niczego rozwiazac. Bije sie teraz z myslami dlaczego tak pozwolilam skrzywdzic siebie. Tez nie znajduje na to jednoznacznej odpowiedzi. Nikt mi nie zwroci tych lat i niewiele tez przede mna. Ciesze sie tylko z tego, ze bylam na tyle zdesperowana, aby podjac walke o siebie. To trugny temat i kazdy ma inne przemyslenia.
Nie kazdy rodzi sie psychologiem czy psychoterapeuta ! To jest ciezkie zycie i trzeba czasu aby zrozumiec przyczyne picia najblizszych. Czasem nie znajduje sie na to odpowiedzi. Ja ze swojej strony wiem, ze oddalam siebie dla swojego meza , oddalam swoje zycie i niestety nie udalo sie niczego rozwiazac. Bije sie teraz z myslami dlaczego tak pozwolilam skrzywdzic siebie. Tez nie znajduje na to jednoznacznej odpowiedzi. Nikt mi nie zwroci tych lat i niewiele tez przede mna. Ciesze sie tylko z tego, ze bylam na tyle zdesperowana, aby podjac walke o siebie. To trugny temat i kazdy ma inne przemyslenia.
Leni, bo ze współuzależnieniem jest tak, jak z uzależnieniem, nie widzimy tego - też musimy dosięgnąć dna swojego dramatu. Dobrze, że zawalczyłaś o siebie i przerwałaś to błędne koło. Aby jednak odzyskać pogodę ducha i nie rozpamiętywać traumatycznych zdarzeń z przeszłości należy podjąć pracę nad sobą, aby odzyskać poczucia włsnej wartości, uzdrowić wspomnienia (żeby nie bolało). Kluczem do osiągnięcia tego jest przebaczenie, które z czasem jest możliwe. Jest to długa i mozolna droga, ale opłaca się. Można odzyskać radość i sens życia, nie zadręczając się zmorami z przeszłości.
Korzystamy z plików cookies w celu sprawnego działania witryny (cookies niezbędne) oraz tworzenia usług i ofert dostosowanych do Twoich potrzeb (cookies opcjonalne – możesz na nie wyrazić zgodę). Klikając w ustawienia dowiesz się więcej lub zmienisz preferencje urządzenia, z którego korzystasz. Szczegółowe informacje znajdziesz również w naszej polityce prywatności.
Pliki cookies w Opiekunki24.pl
Dostosuj zachowanie naszej strony do własnych preferencji
Wymagane
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych. Zablokowanie tych plików cookie w przeglądarce może skutkować nieprawidłowym działaniem serwisu.
Reklama
Te pliki cookie mogą być ustawiane przez naszych partnerów reklamowych za pośrednictwem naszej strony internetowej. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do budowania profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania odpowiednich reklam na innych stronach. Nie przechowują one bezpośrednio danych osobowych, lecz opierają się na jednoznacznej identyfikacji przeglądarki i sprzętu internetowego. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, doświadcza mniej ukierunkowanych reklam.
Personalizacja
Te pliki cookie umożliwiają stronie internetowej zapewnienie większej funkcjonalności i personalizacji. Mogą być one ustawione przez nas lub przez zewnętrznych dostawców, których usługi zostały dodane do naszych stron internetowych. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, niektóre lub wszystkie te usługi mogą nie działać prawidłowo.
Analityka
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.