Do podbudowania ego, ewelin. To przyjemne uczucie. Dodaje skrzydeł. :)
Do podbudowania ego, ewelin. To przyjemne uczucie. Dodaje skrzydeł. :)
Pierwsza bym leciała, ale ja lubię małych chlopów, a to ponoć wielkolud, no i ta piżamka........widać dbający o korzonki jest :))))))))))))
Duży jest??:))))
Lawenda......może jednak się dogadamy coo.........i bedziemy się wszystkie u niego zmieniać:)))))
A czemu nie? Jestem za . :)
A czemu nie? Jestem za . :)
Dajcie na luz,bo przy takim tempie kon by i zdech:-) :-) :-)
no prawie :D :D : :D Na widok wysokich, przystojnych, zbudowanych, szerokich w barach i takie tam inne czuję wręcz fizyczną niechęć i odrazę. No nie lubię i już!
Kolegować z takim wielkoludem się moge, ale żadnych innych relacji nie dzwignęłabym.
A to nie wiedziałam, potem już nie czytałam tej historii, bo chyba na forum mnie nie było.
A co do facetów, to tak, masz rację - spojrzenia fajnych, do rzeczy mężczyzn, interesujących, nie kompletnie starych - to podbudowuje ego każdej kobiety i tu się zgadzam. Ale obleśne stare pierniki, które pożądliwie patrzą na każdy kobiecy kształt, to już nie. Takie spojrzenia mnie obrażają.
Mogę się korzonkami opiekować,a co mi tam:)))
Znowu Ivanilka będzie pękać ze śmiechu czytając jaką furorę jej prawniczy doktorek robi na opiekunkowie. A tak swoją drogą tak się do niego pchacie, a przecież nie wiecie nawet jak wygląda. Zderzenie z rzeczywistością mogłoby być brutalne.