Pochwalijki #2

Mam coś takiego. Jeszcze raz w tygodniu przychodzi Pani posprzątać .Kolacji nie robie , każdy sobie robi. Weekend obiady na mieście . Nie zjade nigdy.Zapomniałem, mam tu kościułek , a wnim przy jednej z kaplic Nasz kochany Św Karol , codziennie w przerwie ide do Niego pogadać , tak jak syn z Ojcem  , jest Ok. ( Kobiety mi trza :milosc1:)

Doda przeczytaj dokładnie,Zosia -Samosia,opisała swój problem ze zmienniczką,okazało się że jest to osoba z forum,to ja napisałam,że jest to osoba lubiana na forum i już dość długo tu jest,Marta napisała że plusuję osoby za ich wypowiedż,a nie za to jakie są naprawdę bo ich nie zna,plusuje tylko wypowiedzi,ja dopisałam,że tak naprawdę dużo z nas nie zna się w realu ale na forum oceniają poczynania innych jakby były wszystko wiedzące i znające a tak naprawdę nie jest,trzeba zjeść z człowiekiem beczkę soli żeby go poznać i ocenić a wam tak łatwo jest oceniać innych,ja wiem kto to jest,Zosia-Samosia zostawiła to bez komętarza bo wie jak będzie,znów niepotrzebne swary ,kłótnie i odbijanie piłeczki,po co to komu,za mało problemów w realnym życiu,takie jest moje zdanie,koniec tematu,ja też sie zastanawiam,czy nie zlikwidować konta,bo przestało mi się tu podobać a też jestem tutaj dość długo  też pozdrawiam.

Doda przeczytaj dokładnie,Zosia -Samosia,opisała swój problem ze zmienniczką,okazało się że jest to osoba z forum,to ja napisałam,że jest to osoba lubiana na forum i już dość długo tu jest,Marta napisała że plusuję osoby za ich wypowiedż,a nie za to jakie są naprawdę bo ich nie zna,plusuje tylko wypowiedzi,ja dopisałam,że tak naprawdę dużo z nas nie zna się w realu ale na forum oceniają poczynania innych jakby były wszystko wiedzące i znające a tak naprawdę nie jest,trzeba zjeść z człowiekiem beczkę soli żeby go poznać i ocenić a wam tak łatwo jest oceniać innych,ja wiem kto to jest,Zosia-Samosia zostawiła to bez komętarza bo wie jak będzie,znów niepotrzebne swary ,kłótnie i odbijanie piłeczki,po co to komu,za mało problemów w realnym życiu,takie jest moje zdanie,koniec tematu,ja też sie zastanawiam,czy nie zlikwidować konta,bo przestało mi się tu podobać a też jestem tutaj dość długo  też pozdrawiam.

Ja jestem malutka i nie mam zmienniczki :-) Prócz tego wolę siłę argumentu niż argument siły. I choć (jak się dowiedziałam niedawno) jestem fanatyczką to jednak nigdy nawet psa nie uderzyłam, a co dopiero ludzi (mąż się chyba nie liczy,:lol2:).

Mamuśka ty tu nie "pitol " o usuwaniu konta, między innymi dla Ciebie też tu zaglądam. Rzadko bo rzadko ale warunki nie zawsze pozwalają. 
Ja w ogóle nie wiem o co chodzi i dobrze mi z tym. Sorki nie znaczy to że lekceważę problem ale też nie szukam ich. Pozdrawiam wszystkich pozytywnie nastawionych do życia :)

Tobie tez polecam dokładne czytanie. Ja tylko chciałabym wiedzieć, jaki cel miała Zosia-Samosia publikując swój post o odniesionych szkodach fizycznych , dokonanych ręką bokserki forumowej. Nic więcej.

Doda przeczytaj dokładnie,Zosia -Samosia,opisała swój problem ze zmienniczką,okazało się że jest to osoba z forum,to ja napisałam,że jest to osoba lubiana na forum i już dość długo tu jest,Marta napisała że plusuję osoby za ich wypowiedż,a nie za to jakie są naprawdę bo ich nie zna,plusuje tylko wypowiedzi,ja dopisałam,że tak naprawdę dużo z nas nie zna się w realu ale na forum oceniają poczynania innych jakby były wszystko wiedzące i znające a tak naprawdę nie jest,trzeba zjeść z człowiekiem beczkę soli żeby go poznać i ocenić a wam tak łatwo jest oceniać innych,ja wiem kto to jest,Zosia-Samosia zostawiła to bez komętarza bo wie jak będzie,znów niepotrzebne swary ,kłótnie i odbijanie piłeczki,po co to komu,za mało problemów w realnym życiu,takie jest moje zdanie,koniec tematu,ja też sie zastanawiam,czy nie zlikwidować konta,bo przestało mi się tu podobać a też jestem tutaj dość długo  też pozdrawiam.

Knorr,przepraszam że podpiełam się pod twojego posta,ale tak mi było wygodnie.

Mamuśka ty tu nie "pitol " o usuwaniu konta, między innymi dla Ciebie też tu zaglądam. Rzadko bo rzadko ale warunki nie zawsze pozwalają. 
Ja w ogóle nie wiem o co chodzi i dobrze mi z tym. Sorki nie znaczy to że lekceważę problem ale też nie szukam ich. Pozdrawiam wszystkich pozytywnie nastawionych do życia :)

No coTy ? Raz w tygodniu ???

Nie jesteś fanatyczką na pewno,przynajmniej nie własnego męża.SŁYSZAłem o tym,że kobiety biją swoich mężów,no ale żeby to prawda była to nie myslałem,przynajmniej do teraz.Dobrze,że ja żony nie mam.Jeszcze brakowałoby tylko,żeby mnie biła.

A nie chciałabyś wiedzieć jaka jest różnica między konstruktywną krytyka a zwykłym krytykanctwem?
Ale wracajac do tematu tego watku pochwal sie do mnie jak ci było w sanatorium, wypoczęłaś czy wróciłas zmeczona? Jak zmeczona to chyba dobrze jak wypoczęta to nudno pewnie.
Ja stoję grzecznie w kolejce.

Chciałabym sie po prostu dowiedziec, co autor miał na mysli , grzebiąc kijem w mrowisku. Jaki cel mu przyswiecał? Ostrzeżenie bokserki, że jak coś to ją zdemaskuje? Wylanie żalu, że taka osoba jest lubiana na forum? No nie wiem jak słowo daje. Gdyby mnie coś takiego spotkało, to jesli tylko chciałabym rzecz zasygnalizować, to natychmiast napisałabym posta:,,Hermenegildo, ty małpo wredna, niech się wszyscy dowiedza jaka franca z ciebie"
Gdybym nie chciała, to nie napisałabym słowa. Już mielismy tutaj wojenke dwóch pań zmienniczek. W moim odczuciu budziło to niesmak.

Co do sanatorium, to wróciłam z uleczonym kręgosłupem, chorymi kolanami i z fatalnym samopoczuciem. Kompletnie mi klimat Krynicy Górskiej nie odpowiada i moja noga więcej tam nie postanie. W trakcie pobytu musiałam kilkakrotnie zmieniać zabiegi, bo niestety ale niektóre zamiast pomagac to szkodziły. Nie wspomnę o tym, że z tych w wannie nie mogłam korzystać z powodu niemoznosci wejscia i wyjścia z tejże. Kolana całkiem odmówiły posłuszeństwa. Krynica to miasto starych ludzi, a to powoduje przygnębienie. Przynajmniej u mnie. Wód zdrojowych  nie piłam bo mi tez nie służyły.
Po powrocie do domu musiałam się dobrych kilka dni aklimatyzować. Nigdy więcej Krynicy i nigdy więcej sanatorium w wakacje. Never!

Lawenda extra dla Ciebie sprostowanie:):) Naturalnie chodzilo o policje.

Tobie tez polecam dokładne czytanie. Ja tylko chciałabym wiedzieć, jaki cel miała Zosia-Samosia publikując swój post o odniesionych szkodach fizycznych , dokonanych ręką bokserki forumowej. Nic więcej.