Jak zdrowiej żyć - blog Lawendy

28 września 2015 11:21 / 2 osobom podoba się ten post
Klucha, tego jest pełno w hipermarketach, zwykły dzbanek z filtrem na bazie węglowej bodajże. Jest dafi, jest aquapor czy jakoś tak, zobacz, co tańsze albo w promocji, bo marka nie ma większego znaczenia. Ja mam akurat dafi, bo był w promocji za 20 zł. Tyle tylko,że co miesiąc trzeba wymieniać filtry, które też sa bezproblemowo dostępne. Hipermarkety z działem agd. :))))
No spadam, ostatnie pakowanie.
Do usłyszenia. :))))
28 września 2015 15:05 / 2 osobom podoba się ten post
Gdyby Ci ten biust tak nie wystawał, to byś fige miała a nie kabel
28 września 2015 15:12
No ja bardzo wielu rzeczy zapomniałam i tak mi ich brakuje że Darek chyba będzie paczkę robił.Pierwsze na liście okulary przeciwsłoneczne,źle mi się rowerem jeździ.Ale też - mała latarka,zawsze biorę żeby świateł w domu nie zapalać jak się kręcę a nocy a zawsze się kręcę .No i jeszcze inne rzeczy...Cóż,pakowanie w pośpiechu było bo facet z bla bla cara mnie zawiódł ale już pisałam o tym.
13 listopada 2015 19:51 / 5 osobom podoba się ten post
Witam po dłuzszej przerwie. Obecnie rzadko korzystam z internetu w ogóle ( to tak, jak z rzucaniem fajek, całe lata sie pali a nagle cos klika w mózgu i już przestaje ciągnąć do zgubnego nałogu) a już na forum nie bywam praktycznie wcale ( co też wynika z tego,że mam mnóstwo innych spraw na głowie w realu i wirtual jakoś mnie nie pociąga).
Mam pytanie. Czy ktoś ma doświadczenie z tzw. zespołem suchego oka i czy można coś na to poradzic oprócz kropli, bo to pomaga tylko chwilowo i nie jest rozwiązaniem na stałe.
Czy w obrębie oka można przeprowadzić np. udrożnienie kanalików łzowych ?
Będe wdzięczna za pomoc osób, które mają z tym do czynienia.
A tak w ogóle to pozdrawiam. :)))))
05 lutego 2016 19:04 / 5 osobom podoba się ten post
Wyciągam.Czytam,że obżeracie się ,doopy rosną,kijki w kącie,rowery w piwnicach.Może ktoś zajrzy tu i po rozum przyjdzie do głowy.Poza Benitą.Ona nie musi.No dobra.Piszę o sobie.
05 lutego 2016 19:11 / 1 osobie podoba się ten post
Tak jeszcze w nawiązaniu do spraw urody z innego topiku.
Byłam kiedys na szteli, gdzie mogłam sobie do woli kupowac owoce bez względu na cenę. Kupowałam sobie awokado i codziennie pół jadłam, albo skropione cytryną albo zmiksowane w koktailach na bazie mleka kokosowego i róznych owoców, jakie miałam pod ręką ( wtedy z dodatkiem łyżeczki startej pestki z awokado - bomba polifenoli i antyoksydantów ). Nigdy, absolutnie nigdy wcześniej nie miałam tak aksamitnej, gładkiej skóry,żaden krem,żaden zabieg mi tego nie dał, co połówka awokado dziennie. jednak to prawda,że dbanie o skóre to kwestia odżywiania.
Gorąco polecam, tylko to drogie jest.
Znakomite też są winogrona, codziennie kiść, najlepiej z pestkami. No i mój faworyt - grejpfrut.
05 lutego 2016 19:20 / 2 osobom podoba się ten post
Grejpfrut pomaga mi się odchudzać (jem z albedo ;)), a od jutra zacznę jeść codziennie pół awokado.. Zobaczymy, co razem zdziałają :)!
Zewnętrzenie zaczęłam używać Redermic R i choć miałam obawy (mam wrażliwą cerę), idzie zaskakująco dobrze :).
05 lutego 2016 19:24 / 2 osobom podoba się ten post
A tak w sparawie cukru, troszkę na poważniej, to przyznam szczerze,że jest to mój wyłom w tzw. zdrowym odżywianiu, bo ja cukier spożywam pod różną postaci i nie jestem w stanie z niego zrezygnować. Staram się stosować alternatywne słodziki ( broń boże nie sztuczne typu aspartam czy cyklamat), stosuję syrop z agawy, miód od czasu do czasu, spróbowałam cukru kokosowego ( fajny,ale cena zwala z nóg) i cukru z palmy arenga ( za mało słodki, ale też fajny).
Okazjonalnie stosuję syropy - z ryżu, z daktyli, czasem melasa, ale ta mi całkiem nie podchodzi.
Nie jestem w stanie funkcjonowac bez cukru. W końcu mózg żywi się glukozą a wszyscy dementycy właśnie dlatego chorują na demencję,że ich organizm nie jest już w stanie dostarczać wystarczającej ilości glukozy do mózgu i mózg po prostu zostaje w pewnym sensie zagłodzony.
05 lutego 2016 19:25 / 2 osobom podoba się ten post
salazar

Grejpfrut pomaga mi się odchudzać (jem z albedo ;)), a od jutra zacznę jeść codziennie pół awokado.. Zobaczymy, co razem zdziałają :)!
Zewnętrzenie zaczęłam używać Redermic R i choć miałam obawy (mam wrażliwą cerę), idzie zaskakująco dobrze :).

Grejpfrut koniecznie z albedo. :)
Daj znać po miesiącu, jak tam awokado. Jak nie będzie lepiej, stawiam niezdrowe piwo przy nastepnej okazji.
05 lutego 2016 19:28 / 1 osobie podoba się ten post
Lawenda

Grejpfrut koniecznie z albedo. :)
Daj znać po miesiącu, jak tam awokado. Jak nie będzie lepiej, stawiam niezdrowe piwo przy nastepnej okazji.

Zamelduję!
Jeśli będzie lepiej, to piwo stawiam ja :).

Lawendo, a stewii nie próbowałaś? 
05 lutego 2016 19:31 / 1 osobie podoba się ten post
salazar

Zamelduję!
Jeśli będzie lepiej, to piwo stawiam ja :).

Lawendo, a stewii nie próbowałaś? 

Próbowałam, wywaliłam.
Dla mnie ma przykry, metaliczny posmak. Co zabawne, czytałam,że ten posmak wyczuwa kubkami smakowymi tylko część ludzi, dla innych jest on niewyczuwalny i ci sobie stewię chwalą. Mnie odrzuca, nie dam rady.
Chcę spróbować natomiast ksyltolu, czyli cukru brzozowego, jak wrócę do kraju, to sobie kupię i zobaczę, jak mi podejdzie
05 lutego 2016 19:33 / 3 osobom podoba się ten post
Lawenda

Grejpfrut koniecznie z albedo. :)
Daj znać po miesiącu, jak tam awokado. Jak nie będzie lepiej, stawiam niezdrowe piwo przy nastepnej okazji.

Jem nałogowo grejpfruty z miodem.Rozkrajam owoc, polewam miodkiem i czekam aż się wchłonie, potem wcinam. Awokado uwielbiam, robię z niego przerózne pasty- taka z wędzoną makrelą jest przepyszna, a że jeszcze jak się dowiaduję , zbawiennie na skórę działa i to od środka, to odstąpię od zamiaru zrobienia sobie z niego maseczki, choć słyszałam, że też fajnie działa:)
05 lutego 2016 19:36 / 4 osobom podoba się ten post
tina 100%

Jem nałogowo grejpfruty z miodem.Rozkrajam owoc, polewam miodkiem i czekam aż się wchłonie, potem wcinam. Awokado uwielbiam, robię z niego przerózne pasty- taka z wędzoną makrelą jest przepyszna, a że jeszcze jak się dowiaduję , zbawiennie na skórę działa i to od środka, to odstąpię od zamiaru zrobienia sobie z niego maseczki, choć słyszałam, że też fajnie działa:)

Ja wewnętrzną stroną skórki z awokado smarowalam twarz a przede wszystkim spierzchnięte ręce, albo troszkę zostawialam z miąższu owocu i wtedy smarowałam grubiej. Można i zewnętrznie i wewnętrznie, jak się chce. :)))

05 lutego 2016 19:39 / 1 osobie podoba się ten post
Lawenda

Ja wewnętrzną stroną skórki z awokado smarowalam twarz a przede wszystkim spierzchnięte ręce, albo troszkę zostawialam z miąższu owocu i wtedy smarowałam grubiej. Można i zewnętrznie i wewnętrznie, jak się chce. :)))

Lawendko, to ja poprosze przepis na NALEWKE z awokado powaznie
05 lutego 2016 19:40 / 2 osobom podoba się ten post
teresadd

Wyciągam.Czytam,że obżeracie się ,doopy rosną,kijki w kącie,rowery w piwnicach.Może ktoś zajrzy tu i po rozum przyjdzie do głowy.Poza Benitą.Ona nie musi.No dobra.Piszę o sobie.

Ales pojechała. Właśnie musi !
Dzięki, ze wyciągnęłaś. Dziewczyny różne mądrości mają i trzymają je dla siebie. Mi potrzeba ciągle nowych bodźców i inspiracji. I pomysłów, czego jeszcze szukać. Czego jeszcze nie wiem.