Magdzie i ja szerokiej drogi ci życze aha a jak już będziesz w domu nie zapomnij o :sex:
Magdzie i ja szerokiej drogi ci życze aha a jak już będziesz w domu nie zapomnij o :sex:
Łe to juz w dzwiach bedzie:-) moge ,moge,bo jak kiedys tak siedzialam po cztery miesiace i przyszedl czas wyjazdu do domu toc kurna zawsze w towarzystwie,to byl bol,trza bylo czekac kilka dni.Teraz juz tak nie ma.:lol3:
A jak juz pisze to powiem WAM Do widzenia,bo lada moment przyjedzie pani ktora mnie zmienia.
Dziekuje za towarzystwo i co zlego to nie Ja:-) Trzymajta sie ramy i szybko uplywajacych dni:przytula::przytula::przytula::przytula::przytula:
Arabrab, mysle, ze sama odpowiedzialas na swoje pytanie. Ja rowniez bym ryj obila. A kochajacy tatus zadzwonil na drugi dzien do JA i opowiedzial nadwyraz interesujaca historie przy ktorej bicie to maly pikus... Zmeczona tym g...juz jestem. Nie wiem jaka to choroba, nie znam sie na tym.
Marta, nie mam sie czego bac jesli chodzi o JA. Moje dzieci sa pod ich opieka od dluzszego czasu juz. Psychologowie itd. Mam dowody na to, ze o dzieci dbam, ze troszcze sie o nie. Prowadze sie nienagannie. Zarowno ja jak i Cudo. Mam tez opinie psychologa na temat dzieci sprzed spotkan z dziecmi. I jesli trzeba bedzie bede tez miala opinie po spotkaniach. A niestety roznice sa....
Nie chce mi sie szukac pozegnajek, wiec pozegnam sie tutaj.
Zmeczona jestem atakami Roberta. Moje zycie nie jest takie interesujace by musialo byc opisywane na forum. Jestem nawet pewna, ze gdyby ktos tu prawde na ten temat napisal to posnelybyscie znudzone. Nie szlajam sie, nie chodze na tance, nie jezdze nawet na urlopy. Alkoholu pije takie ilosci, ze nie warto flaszki dla mnie otwierac. Pracuje, opiekuje sie dziecmi i weekendy spedzam u Cuda, glownie leniuchujac. Ot i cale mecyje...
Dobrze mi z Wami bylo. Cierpliwie znosilam napady na mnie, bo sadzilam, ze kiedys sie znudza. Niestety, nie znudza sie. Teraz juz wiem o tym. Bycie na forum w formie kwiatka nie interesuje mnie. A cokolwiek napisze zaraz oddzwiek ma. Te ostatnie oskarzenia to za post pocieszajacy do Jolka...
Nie chce sie wiecej narazac na dodatkowe kontakty z Robertem. Dlatego pozegnam sie z Wami. Nie wiem czy na zawsze czy tylko na jakis czas. Moze kiedys tu jeszcze zajrze.
Zycze Wam spokoju. Zdrowia i spokoju:-)
Łe to juz w dzwiach bedzie:-) moge ,moge,bo jak kiedys tak siedzialam po cztery miesiace i przyszedl czas wyjazdu do domu toc kurna zawsze w towarzystwie,to byl bol,trza bylo czekac kilka dni.Teraz juz tak nie ma.:lol3:
A jak juz pisze to powiem WAM Do widzenia,bo lada moment przyjedzie pani ktora mnie zmienia.
Dziekuje za towarzystwo i co zlego to nie Ja:-) Trzymajta sie ramy i szybko uplywajacych dni:przytula::przytula::przytula::przytula::przytula: