Na wyjeździe #27

18 sierpnia 2015 07:23 / 1 osobie podoba się ten post
Ona_Lisa

Właśnie, kobieta do 25-Lat
powinna rodzic dzieci:-)

Do 25 lat to nieco zbyt radykalnie.Do 30-35 jest optymalnie wg mnie.
Ale 60 to czysta głupota-jakie dzieciństwo ona im szykuje?
18 sierpnia 2015 07:25 / 12 osobom podoba się ten post
Właśnie dzisiaj zaczynam ostatni dzień mojej pracy ale jestem szczęśliwa normalnie, aż pop mam ochotę nieść hyhyhy
18 sierpnia 2015 10:19 / 4 osobom podoba się ten post
Jestem chora.....
Rozwiazuję POLSKĄ krzyżówkę i właśnie usilowalam wpisać niemieckie hasło dziwiąc się,ze nie pasuje......
18 sierpnia 2015 10:21 / 1 osobie podoba się ten post
basiaim

Jestem chora.....
Rozwiazuję POLSKĄ krzyżówkę i właśnie usilowalam wpisać niemieckie hasło dziwiąc się,ze nie pasuje......

O,tak:)Pilna konsultacja z dobrym specjalistą wysoce wskazana:):):):)Hi hi hi Pociesz się,że jedyna nie jesteś:):):):):)
18 sierpnia 2015 10:28 / 1 osobie podoba się ten post
Impala

Do 25 lat to nieco zbyt radykalnie.Do 30-35 jest optymalnie wg mnie.
Ale 60 to czysta głupota-jakie dzieciństwo ona im szykuje?

Masz racje Ty i Kasia63 do35-Lat to prawda,,, to juz jest gorna granica,,
Nie pomyślała o przyszłości tych dzieci, już teraz domaga śię pieniędzy, bo ich nie ma.
głupota. Ale nie mnie oceniac
18 sierpnia 2015 10:34 / 8 osobom podoba się ten post
Zaczyna sie ostatni tydzien na obecnej stelli- troche mi przykro, ze musze wyjechac. Tym razem PDP trafila mi sie super, tak samo jak jej rodzina, pracodawca i miasto ( Kiel). Bede wyjezdzac z ciezkim sercem i pewnie jego czesc zostanie tu... Poznalam mnostwo cudownych ludzi, zobaczylam wiele pieknych miejsc, nawdychalam sie jodu ;) Mimo kilku niefajnych incydentow- calosc zaliczam na plus. Szkoda mi tylko mojej PDP, bo widze jak z dnia na dzien slabnie i powoli odchodzi :/ Ale opiekuja sie nia jak umiem najlepiej...pewnie wiecej jej juz nie zobacze... Jedynie zmienniczka to niezle ziolko, ale co mi tam- zobacze ja tylko raz na chwile i wiecej juz z nia nic wspolnego miec nie chce... Pozdrowienia dla wszystkich wraz z szumem fal i podmuchem morskiego wiatru :D
18 sierpnia 2015 11:01 / 2 osobom podoba się ten post
Impala

Do 25 lat to nieco zbyt radykalnie.Do 30-35 jest optymalnie wg mnie.
Ale 60 to czysta głupota-jakie dzieciństwo ona im szykuje?

To znaczy,że w momencie jak się dowiedziała, że jest w ciąży, to natychmiast miała te dzieci zabić, czyli jak to teraz usunąć ciążę.
Nie pochwalam rodzicielstwa w wieku 60 lat, ale na miejscu tej kobiety, gdybym miała te 60 lat i była w ciąży, na pewno także pozwoliłabym tym dzieciom żyć.
Ciąża ani nie zagrażała jej zdrowiu czy życiu, ani też życiu czy zdrowiu dzieci.
18 sierpnia 2015 11:12 / 3 osobom podoba się ten post
amelka

To znaczy,że w momencie jak się dowiedziała, że jest w ciąży, to natychmiast miała te dzieci zabić, czyli jak to teraz usunąć ciążę.
Nie pochwalam rodzicielstwa w wieku 60 lat, ale na miejscu tej kobiety, gdybym miała te 60 lat i była w ciąży, na pewno także pozwoliłabym tym dzieciom żyć.
Ciąża ani nie zagrażała jej zdrowiu czy życiu, ani też życiu czy zdrowiu dzieci.

Amelko, to co innego. Ona się nie musiała nieoczekiwanie dowiadywać,że jest w ciąży, bo ona świadomie tę ciążę zaplanowała, to była ciąża z in vitro, więc to nie była wpadka przy pracy. Mnie tam rybka, nie mój cyrk, nie moje małpy, tylko dzieci mi szkoda. Czy zdąży je odchować?
W tym wieku ryzyko śmierci wzrasta w sposób geometyczny.
No ale mnie to ogolnie zwisa.
18 sierpnia 2015 11:14 / 2 osobom podoba się ten post
amelka

To znaczy,że w momencie jak się dowiedziała, że jest w ciąży, to natychmiast miała te dzieci zabić, czyli jak to teraz usunąć ciążę.
Nie pochwalam rodzicielstwa w wieku 60 lat, ale na miejscu tej kobiety, gdybym miała te 60 lat i była w ciąży, na pewno także pozwoliłabym tym dzieciom żyć.
Ciąża ani nie zagrażała jej zdrowiu czy życiu, ani też życiu czy zdrowiu dzieci.

Zadziwiające jest tez że nie ma tatusia tzn żadnych praw i odpowiedzialności więc była to jej świadoma decyzja in vitro a nie wpadka ok dzieci są więc pomoc im się nalezy i powinna dostawać macieżyńskie jak każda matka ale co dalej ?
18 sierpnia 2015 11:14 / 1 osobie podoba się ten post
Lawenda

Amelko, to co innego. Ona się nie musiała nieoczekiwanie dowiadywać,że jest w ciąży, bo ona świadomie tę ciążę zaplanowała, to była ciąża z in vitro, więc to nie była wpadka przy pracy. Mnie tam rybka, nie mój cyrk, nie moje małpy, tylko dzieci mi szkoda. Czy zdąży je odchować?
W tym wieku ryzyko śmierci wzrasta w sposób geometyczny.
No ale mnie to ogolnie zwisa.

Lawenda jedne mysli :)
18 sierpnia 2015 11:16 / 1 osobie podoba się ten post
takaja

Lawenda jedne mysli :)

Równo pisałyśmy. :)
18 sierpnia 2015 11:23 / 2 osobom podoba się ten post
amelka

To znaczy,że w momencie jak się dowiedziała, że jest w ciąży, to natychmiast miała te dzieci zabić, czyli jak to teraz usunąć ciążę.
Nie pochwalam rodzicielstwa w wieku 60 lat, ale na miejscu tej kobiety, gdybym miała te 60 lat i była w ciąży, na pewno także pozwoliłabym tym dzieciom żyć.
Ciąża ani nie zagrażała jej zdrowiu czy życiu, ani też życiu czy zdrowiu dzieci.

Włsnie czytam obszerny art.na ten temat. Zacytuję .... wg lekarzy kobieta zaszła w ciążę poprzez sztuczne zapłodnienie z użyciem obcej komórki jajowej.Według matki to cud...... .

Jeżeli to pierwsze - to jest skrajna nieopowiedzialność,brak wyobrażni i brak uczuć wyższych.

Jeśli to drugie - to zaczynam w cuda wierzyć.

18 sierpnia 2015 11:26 / 3 osobom podoba się ten post
Lawenda

Amelko, to co innego. Ona się nie musiała nieoczekiwanie dowiadywać,że jest w ciąży, bo ona świadomie tę ciążę zaplanowała, to była ciąża z in vitro, więc to nie była wpadka przy pracy. Mnie tam rybka, nie mój cyrk, nie moje małpy, tylko dzieci mi szkoda. Czy zdąży je odchować?
W tym wieku ryzyko śmierci wzrasta w sposób geometyczny.
No ale mnie to ogolnie zwisa.

I to jest dla mnie niepojęte!Jak można świadomie coś takiego zaplanowac w  tym wieku  a potem się pieniędzy domagać......
18 sierpnia 2015 11:35 / 5 osobom podoba się ten post
Podzielam Wasze zdanie.
Nie mnie ją oceniać,z jakich pobudek tak postąpiła,ale świadome macierzyństwo (skoro in vitro to jej decyzja) w jej sytuacji (wiek,niestabilna sytuacja finansowa) zakrawa na głupotę.
18 sierpnia 2015 11:42 / 2 osobom podoba się ten post
mleczko1

Włsnie czytam obszerny art.na ten temat. Zacytuję .... wg lekarzy kobieta zaszła w ciążę poprzez sztuczne zapłodnienie z użyciem obcej komórki jajowej.Według matki to cud...... .

Jeżeli to pierwsze - to jest skrajna nieopowiedzialność,brak wyobrażni i brak uczuć wyższych.

Jeśli to drugie - to zaczynam w cuda wierzyć.

To raczej oczywiste,że komórka jajowa nie była jej, tylko obcej kobiety. Zapewne ta aktorka jest juz dawno po menopauzie i nie produkowała już własnych komórek jajowych. Na pewno tez przeszła silna terapię wspomagająca hormonami, bo wlasnego estrogenu i progesteronu już nie miała, albo w ilościach szczątkowych. Ale spoko, niedfługo usłyszymy o 80 latce, a może i 90 latce, bo skoro nie ma górnej granicy wiekowej, to hulaj dusza.