Szkoda, że tego nie doczekam.
Szkoda, że tego nie doczekam.
To po 114 urodzinach nawet się z Toba moge napić:):):)Raz zrobie odstępstwo ,a co:)
Szkoda, że tego nie doczekam.
To możesz jutro Toast wypić,,,:dwa piwa:
Możemy sie napić wcześniej:)Koktajl owocowy tyz dobra rzecz:)Ty zrobisz:)
No jak jutra doczekam...
Doczekasz, doczekasz,,, Daj Boże. :swiety: i jeszcze 100-Lat. :gitara:
Ty wiesz ,że dobrze będzie .Szybko zareagowałaś.
Dziękuję, ale w mojej rodzinie nikt tylu nie dożył.
Nie na rękę mi teraz ,ale przeciez nie będę idiotką.Bez euro da się jakoś żyć a bez zdrowia raczej nie bardzo.Poza tym,to ja zawsze gonię każdego do leczenia,to sama mam olać?Niedoczekanie:)Utraciłabym wiarygodność:) Póki co się nie denerwuję,zacznę jak mnie na salę operacyjna będa wieźć.Bardziej mnie martwi stan zdrowia po zabiegu bo na ból jestem zupełnie nieodporna.Może dlatego ,że ja od dziecka zdrowa jak koń.Teraz też się świetnie czuję.Powiadomiłam zmienniczke,córkę Kulki,w agencji byłam osobiście bo mają siedzibę we Wro.Dałam cynka na FB.Kogoś znajdą a ja mam nadzieję,mimo że mnie tu Marta straszy, w styczniu jednak juz pojechać.Pożywiom uwidim:)Mam też sporo koleżanek i to młodszych po tym zabiegu,tego co w necie nie czytam nawet ,żeby za dużo nie wiedzieć.Bardziej denerwuje się mąż i moje dzieci.Mamie nie powiedziałam -powiem krótko przed, bo by się stresowała,a jeszcze tylko brakuje,żeby jej serducho szwankowało.generalnie na razie podchodzę na luzaku,może też dlatego,że mam duże zaufanie do "swoich"lekarzy.Znam ich od lat,wiem ,kto mnie będzie ciął,mam tam kupę koleżanek.Zupełnie inaczej psychicznie niz w szpitalu całkiem obcym.Poza tym wszystkim jak wiadomo ja jestem optymistka,doły mi obce i podobne odczucia.No i jako bonus operacyjny przynajmniej te 3-4kg mniej na wadze:)Dam radę ,bo kto jak nie ja:)
To co zaraz napiszę,część z Was może uzna za zbyt intymne,ale część pomyśli inaczej.Taką mam nadzieję.A pisze po to ,żeby Was uczulić na nie olewanie dolegliwości niby nieistotnych,bo czujność w kwestii własnego zdrowia być może kiedyś uratuje Wam życie i ustrzeże przed gorszymi konsekwencjami.
Na ostanim wyjeździe miałam dolegliwości typu wzdęcia,okropne i bolesne,pisałam gdzieś tu ,że czuję się do kitu i jak napompowany balon.Coś tam sobie wzięłam i przeszło.Myslałam,coś zjadłąm,coś mi zaszkodziło.Przeszło ,ale jakoś nie dawało spokoju bo mnie w życiu brzuch nie bolał,chyba że z przejedzenia.Więc dla spokojności zaraz po powrocie do domu zrobiłam USG brzucha/prywatnie,100zł/ i wyszły mi dwie olbrzymie torbiele,umiejscowione pomiędzy narządami ,czyli jakby nie uczepione do niczego-takie baseny wypełnione płynem o b duzych wymiarach, oraz zalecenie poszerzenia diagnostyki o TK brzucha.Jako ,ze i tak wybierałam się do Wrocławia planowo pogadałąm z kolezankami z dawnej pracy i załątwiły mi szybkie TK.Diagnoza się potwierdziła i sprecyzowała,na tyle,że po dalszych badanich okazało się,że musze być pilnie operowana-histerektomia.Zabieg rozległy i radykalny.Wyniki dodatkowe łącznie z markerami nowotworowymi mam w porządku.Zabieg jest po to ,zeby usunąć torbiele i resztę "towarzystwa" ,głównie w tym celu ,zeby w przyszłości uniknąć niespodzianki onkologicznej.I teraz najważniejsze!!!!Doktor mnie spytałą,od czego się zaczęło całe postępowanie.Od wzdęć!Których 99% w ogóle nie wiążę z narządem rodnym i lekceważy ,bo przecież wzdęcia czy jakieś bóle brzucha po jedzenia mamy często.Ja to USG zrobiłam tylko dlatego,że nie robiłam ze 30 lat albo lepiej, bo nigdy mi nic nie dolegało a także dlatego ,że wyjątkowo kijowo sie czułam i miaąłm boleści i to mnie wkurzyło..Gdybym go nie zrobiła ,żyłabym sobie w błogiej nieświadomości do nie wiadomo kiedy i nie wiedziałą o niczym.A nowotwory narządów rodnych,w szczególności jajnika jak się rozwijają to b często nie bolą ani nie dają żadnych dolegliwości-jak dają to najczęściej jest już pozamiatane:( Chciałam się operować w styczniu,po powrocie z roboty ,ale dr kategorycznie odradził-3 miechy to za długo czekania na rozwój wydarzeń.Więc,oczywiste, że zdrowie ważniejsze.Najlepsze jest to ,że klasycznym ginekologicznym USG tych basenów moich w ogóle nie widać,tak sa wysoko,więc mimo że tych kontroli u swojego gina nie zaniedbywałam ,to on i tak nic by nie zobaczył.
Napisałam to wszystko nie ,żeby Was straszyć,napisałam,żebyście się badały.Dla spokojności czasem warto wydać stówkę .Bo ona może uratować życie i zdrowie.
Tak więc do Kulki teraz nie wracam,pod koniec miesiąca pod nóż,Kulka jak kocha to zaczeka.Trzymajcie kciuki:)I badajcie się bez ociągania!!!Nic nie jest ważniejsze od naszego zdrowia.Żadna praca i żadne euro.Planuję jeszcze parę łądnych latek popracwać więc muszę szybko ozdrowieć:)
Może niektórzy pamietają o eksperymencie przeprowadzonym na jakimś uniwerku,kiedy poubierano studentów medycyny w specjalne kombinezony imitujące samopoczucie i sprawność fizyczną seniora.Tzw.symulator starości.Na obecną chwilę czuję się trochę tak jak w takim ubranku...Niczym własna PDP...Nie ubiorę skarpetek,nie zawiążę butów,po nic się nie schylę,nie jestem w stanie samodzielnie sie wykąpać...Nic ciężkiego nie popchnę ,nie podniosę,wolno chodzę.....Wiadomo,będzie coraz łatwiej z dnia na dzien , niemniej jednak uczucie okropne acz pouczające:)Zwłaszcza dla osoby dotychczas całkowicie sprawnej i samodzielnej.Tak sobie myslę,że niektórym mniej cierpliwym opiekunkom tydzien w takim kombinezoniku wiele by wyjaśnił:):):)
Może niektórzy pamietają o eksperymencie przeprowadzonym na jakimś uniwerku,kiedy poubierano studentów medycyny w specjalne kombinezony imitujące samopoczucie i sprawność fizyczną seniora.Tzw.symulator starości.Na obecną chwilę czuję się trochę tak jak w takim ubranku...Niczym własna PDP...Nie ubiorę skarpetek,nie zawiążę butów,po nic się nie schylę,nie jestem w stanie samodzielnie sie wykąpać...Nic ciężkiego nie popchnę ,nie podniosę,wolno chodzę.....Wiadomo,będzie coraz łatwiej z dnia na dzien , niemniej jednak uczucie okropne acz pouczające:)Zwłaszcza dla osoby dotychczas całkowicie sprawnej i samodzielnej.Tak sobie myslę,że niektórym mniej cierpliwym opiekunkom tydzien w takim kombinezoniku wiele by wyjaśnił:):):)
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych. Zablokowanie tych plików cookie w przeglądarce może skutkować nieprawidłowym działaniem serwisu.
Te pliki cookie mogą być ustawiane przez naszych partnerów reklamowych za pośrednictwem naszej strony internetowej. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do budowania profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania odpowiednich reklam na innych stronach. Nie przechowują one bezpośrednio danych osobowych, lecz opierają się na jednoznacznej identyfikacji przeglądarki i sprzętu internetowego. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, doświadcza mniej ukierunkowanych reklam.
Te pliki cookie umożliwiają stronie internetowej zapewnienie większej funkcjonalności i personalizacji. Mogą być one ustawione przez nas lub przez zewnętrznych dostawców, których usługi zostały dodane do naszych stron internetowych. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, niektóre lub wszystkie te usługi mogą nie działać prawidłowo.
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.