Na wyjeździe #28

13 października 2015 10:52 / 2 osobom podoba się ten post
widze ze nie tylko ja sie tak wystroilam...... ale kto to wiedzial ze tak szybko zimnooo sie zrobi???
13 października 2015 11:46
magdalena_k

widze ze nie tylko ja sie tak wystroilam...... ale kto to wiedzial ze tak szybko zimnooo sie zrobi???

Ja też mam ubogo w ciuchach ............

13 października 2015 11:47 / 1 osobie podoba się ten post
Gosiap

Ja też mam ubogo w ciuchach ............

no ja co prawda na nastepny tydz jade do domku chociaz chetnie bym chyba ze 2 jjeszcze zostala............
13 października 2015 12:09 / 1 osobie podoba się ten post
Odnosnie ubrań-mam tylko w miarę ciepłe buty i dres.I znowu wszystko za sprawa mojego J
Przed moim wyjazdem tak mnie przeciagnął po sklepach że wróciłam(wcale nie majac takiego zamiaru)z butami Adidasa za 180zł(koncówka)i tejze samej firmy dresem dwuczęściowym za 100.
Z nim na zakupy chodzić to masakra!
Ale niestety ciepła kurtawka w domu czeka
13 października 2015 12:21
magdalena_k

no ja co prawda na nastepny tydz jade do domku chociaz chetnie bym chyba ze 2 jjeszcze zostala............

ja się nie określałam ile będę ale teraz to już chyba żadna zmiana opiekunki nie wchodzi w grę
13 października 2015 12:23
Gosiap

ja się nie określałam ile będę ale teraz to już chyba żadna zmiana opiekunki nie wchodzi w grę

no tak u Ciebie ciezko z dziadziem ......... niech sie nie meczy szkoda  by bylo aby cierpiał.......
13 października 2015 12:42
magdalena_k

no tak u Ciebie ciezko z dziadziem ......... niech sie nie meczy szkoda  by bylo aby cierpiał.......

Przed 12.00 miał torsje, odmówił jedzenia obiadu, teraz leży a ja co chwilę zaglądam do niego ..........., oddycha .....

Zgłosiłam tel. pielęgniarce paliatywnej.
Ma porozmawiać z lekarką, zadzwonią albo przyjadą, nie wiem nie zrozumiałam w końcu  bo nerwa mam.
Tak mi tego dziadka szkoda, stoje i patrzę a bezsilna jestem.
Rano i przy śniadaniu było ok i nawet dobrze wyglądał, nawet miał siłki i ogolił się.
Teraz załamka.........
13 października 2015 12:50 / 1 osobie podoba się ten post
Gosiap

Przed 12.00 miał torsje, odmówił jedzenia obiadu, teraz leży a ja co chwilę zaglądam do niego ..........., oddycha .....

Zgłosiłam tel. pielęgniarce paliatywnej.
Ma porozmawiać z lekarką, zadzwonią albo przyjadą, nie wiem nie zrozumiałam w końcu  bo nerwa mam.
Tak mi tego dziadka szkoda, stoje i patrzę a bezsilna jestem.
Rano i przy śniadaniu było ok i nawet dobrze wyglądał, nawet miał siłki i ogolił się.
Teraz załamka.........

cieżko na to patrzec sił Ci życze ..........
13 października 2015 13:27 / 4 osobom podoba się ten post
Leżąc w łóżku PDP zjadł pół naleśnika, zawsze je uwielbiał.
Powiedziałam mu że kobiety w ciązy jak mają torsje to jedzą na leżąco.
Roześmiał się, drzemie teraz .....
Pielęgniarki ni widu ni słychu.....
13 października 2015 13:31 / 1 osobie podoba się ten post
Gosiap

Leżąc w łóżku PDP zjadł pół naleśnika, zawsze je uwielbiał.
Powiedziałam mu że kobiety w ciązy jak mają torsje to jedzą na leżąco.
Roześmiał się, drzemie teraz .....
Pielęgniarki ni widu ni słychu.....

Gosiap widać ile serca wkładasz w swoją pracę. Trzymaj się kochana!
13 października 2015 17:47
Była pani doktor z opieki paliatywnej, długo rozmawiała z PDP, przeanalizowała i stwierdziła, że jego problem w tej chwili to zaparcie, przywiozła Moventig.
13 października 2015 18:13 / 1 osobie podoba się ten post
Rodzina zamowila fotel z kasy dla babci.Jutro maja przyjsc zrobic pomiary babci.Fakt ze nie spotkalam sie jeszcze z tym i myslalam,ze te fotele sa standardowe tzn do jakiej tam wagi,a jesli sa wieksze gabaryty,to wtedy na zamowienie.Ciekawa jestem ile sie czeka na taki fotel,ktos cos wie ??
13 października 2015 18:20 / 1 osobie podoba się ten post
magdzie

Rodzina zamowila fotel z kasy dla babci.Jutro maja przyjsc zrobic pomiary babci.Fakt ze nie spotkalam sie jeszcze z tym i myslalam,ze te fotele sa standardowe tzn do jakiej tam wagi,a jesli sa wieksze gabaryty,to wtedy na zamowienie.Ciekawa jestem ile sie czeka na taki fotel,ktos cos wie ??

Moja poprzednia Babciunia miała , ale był taki jakiś jakby z weluru , ze skóry też pewnie są , ale " fotel z kasy " ? czyżby chodziło Ci o " fotel z kaszy " ino , że trochę seplenisz ? ale , że co , kaszą nadziewany ? przecież to niewygodne musi być ! ;-)
13 października 2015 18:22 / 1 osobie podoba się ten post
magdzie

Rodzina zamowila fotel z kasy dla babci.Jutro maja przyjsc zrobic pomiary babci.Fakt ze nie spotkalam sie jeszcze z tym i myslalam,ze te fotele sa standardowe tzn do jakiej tam wagi,a jesli sa wieksze gabaryty,to wtedy na zamowienie.Ciekawa jestem ile sie czeka na taki fotel,ktos cos wie ??

Zalezy od Sanitätshaus-u... 5 - 10 dni maximum:)
13 października 2015 18:26 / 1 osobie podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Moja poprzednia Babciunia miała , ale był taki jakiś jakby z weluru , ze skóry też pewnie są , ale " fotel z kasy " ? czyżby chodziło Ci o " fotel z kaszy " ino , że trochę seplenisz ? ale , że co , kaszą nadziewany ? przecież to niewygodne musi być ! :-):-);-)

Oj ,czy Tobie musi sie wszystko kojarzyc z jedzeniem ,pisalam skrotowo no na recepte 
Lorcia miala cos podobnego i byl ze skory ,ale o innym pojecia nie mam,a zobacze na necie.