BLA CAR Opiekunek24

31 sierpnia 2016 21:21
Bez przesiadek niestety ni ma. Przeważnie są 2 w Stuttgartcie i Frankfurcie. Z bla bla carem jest tak, że kierowcy kilka dni przed wyjazdem dopiero się ogłaszają a czasem i dzien przed wyjazdem. Kiedyś szukałam i jak już miałam zamówiony transport, to wtedy dostawałam powiadomienia, ale już niczego nie zmieniałam.
15 września 2016 17:42
Moze jedzie ktos do polski wlasnym autem ok.1-3 pazdziernika ok.saarbrücken Do Siedlec ewentualnie warszawy?
15 września 2016 19:21
Tak zachwalacie Bla Bla Car,że coraz bardziej i ja się przekonuję. Tym razem wróce busem,ale następnym razem zaczne się rozglądac za prywatnym dojazdem.
15 września 2016 20:35
Ja jeżdżę własnym samochodem i zawsze zabieram 1 lub 2 pasażerów kontaktowanych przez BLABLACAR. Teraz wracam do domu 04.10. (godz. wyjazdu 11.00) z Neuburg an der Donau i jadę do Warszawy, a nawet dalej. 
15 września 2016 21:22
Zofija

Ja jeżdżę własnym samochodem i zawsze zabieram 1 lub 2 pasażerów kontaktowanych przez BLABLACAR. Teraz wracam do domu 04.10. (godz. wyjazdu 11.00) z Neuburg an der Donau i jadę do Warszawy, a nawet dalej. 

Zosiu a dokladnie doklad jedziesz?
15 września 2016 22:50
dakota

Zosiu a dokladnie doklad jedziesz?

Jadę do Pułtuska, ale Siedlce są mi bliskie. Pochodzę z okolic Łukowa
15 września 2016 23:48
Długodystansowców nie ma,ale może ktoś z okolic Ulm do Warszawy,Płocka około 30 listopada.Zresztą jeszcze się przypomnę.
21 października 2016 22:01 / 11 osobom podoba się ten post
Udało się. Samochód naprawiony i gotowy do drogi. Słono mnie to kosztowało, ale dzięki temu moja myszka przeszła pożądny lifting i dostała szansę na nowe życie (renowacja silnika). Zawsze to taniej, niz kupować nowy (używany) samochód. 

Tak więc, wybieram się znowu samochodem, a nawet udało mi się złapać pasażerkę z BBC na całą trasę mojej podróży.
21 października 2016 22:28 / 11 osobom podoba się ten post
Zofija

Udało się. Samochód naprawiony i gotowy do drogi. Słono mnie to kosztowało, ale dzięki temu moja myszka przeszła pożądny lifting i dostała szansę na nowe życie (renowacja silnika). Zawsze to taniej, niz kupować nowy (używany) samochód. 

Tak więc, wybieram się znowu samochodem, a nawet udało mi się złapać pasażerkę z BBC na całą trasę mojej podróży.:jade:

Zosiu,nie gniewaj sie kochanie,ale chwalenie się publiczne liftingiem własnej myszki to doprawdy szczyt ekshibicjonizmu:):):):)hi hi hi
21 października 2016 22:52
teresadd

Długodystansowców nie ma,ale może ktoś z okolic Ulm do Warszawy,Płocka około 30 listopada.Zresztą jeszcze się przypomnę.

Może ktoś wraca 30 listopada.
21 października 2016 23:14 / 3 osobom podoba się ten post
kasia63

Zosiu,nie gniewaj sie kochanie,ale chwalenie się publiczne liftingiem własnej myszki to doprawdy szczyt ekshibicjonizmu:):):):)hi hi hi

Ja tak nazywam mój samochód, bo to jest marka Mitsubishi i parę lat temu przy zakupie właśnie go tak nazwałam 
21 października 2016 23:26 / 4 osobom podoba się ten post
Zofija

:-) Ja tak nazywam mój samochód, bo to jest marka Mitsubishi i parę lat temu przy zakupie właśnie go tak nazwałam :-):-):-)

Oj tam,oj tam nawet nie śmiem pytać jak nazywasz co innego,hi hi hi
22 października 2016 07:26 / 2 osobom podoba się ten post
Zofija

Udało się. Samochód naprawiony i gotowy do drogi. Słono mnie to kosztowało, ale dzięki temu moja myszka przeszła pożądny lifting i dostała szansę na nowe życie (renowacja silnika). Zawsze to taniej, niz kupować nowy (używany) samochód. 

Tak więc, wybieram się znowu samochodem, a nawet udało mi się złapać pasażerkę z BBC na całą trasę mojej podróży.:jade:

Jeździsz przez stolicę, więc łatwiej znaleźć pasażera. Ja nie mam tyle szczęścia, ale w sumie to dobrze, bo i tak jak "ciężarówka" moje autko wygląda
22 października 2016 10:45
teresadd

Może ktoś wraca 30 listopada.

Może ja ?
22 października 2016 10:50 / 1 osobie podoba się ten post
Kobietka

Może ja ?

Ja to nie mam auta.Szukam podwózki.Chyba ,że ty posiadasz to ja chętna.