Uchodźcy

Leni , dobra kobieto.....ty się państwem nie przejmuj..........tu chodzi o postawę.......o brak tolerancji....o nienawiść......która wróci do nas.
Tu też chodzi o moją postawę wobec drugiego człowieka. Jeśli im się umożliwi, to być może wrócą do swojego kraju kto to wie.....nie można myśleć o najgorszym , bo pamiętaj.....nasze myśli są twórcze........
Jeszcze jedno przeciez nie miałaś wpływu na to , że oni tu są.......... mamy wpływ tylko na własną postawę wobec tych ludzi.......

anerik, ja sie juz zachlysnelam swoja samarytanska postawa do innych, dlatego tu jestem i walcze o kazdy dzien mego samotnego zycia.

Leni....... to chyba dobrze , że się na niektórych poznałaś.....i nie jesteś sama, i masz siebie...i mnie.....i duuuużo dużo innych.......będzie dobrze....

antysemityzm istnieje na chyba calym swiecie
Taka nasza natura ze nie przepadamy za tymi ktorzy potrafia dorobic sie wiecej niz inni
To tylko takie luzne spostrzezenie

antysemityzm istnieje na chyba calym swiecie
Taka nasza natura ze nie przepadamy za tymi ktorzy potrafia dorobic sie wiecej niz inni
To tylko takie luzne spostrzezenie

Nie przepadaliśmy za Żydami ale też były ku temu powody. Wystarczył tylko sprzyjający zbieg okoliczności i byliśmy gorsi od Niemców. Polska do tej pory nie uporała się z tym problemem, wolimy sprawę zamiatać pod dywan.Na Podlasiu doszło w czsie wojny do około 128 pogromów. Jedwabne to szczyt góry. Dochodziło do takich paradoksów, że Żydzi zwracali się z prośbą o ochronę przed Polakami do hitlerowców. Archiwa polskie są pełne relacji świadków, którzy opisywali miejsca z ruszjącą się ziemią. Polacy zakopywali Żydów żywcem, dzieciom rozbijano głowy o bruk albo o ściany. To też jesteśmy my. Dlatego być może Żydzi nas mimo wszystko nie lubią. O tym jak bardzo wystarczy się przekonać jadąc do Izralela. Z resztą jak powiedział mi pewien Rosjanin Polaków mało kto lubi. Poza tym zgadzam się Leni. Nie da się zbawić całego świata. Jeśli ktoś ma tak miękkie serce niech jedzie do Indii i zderzy się twarzą w twarz z nędzą, która tam panuje. Po prostu nie da się pomóc wszystkim, którzy tego potrzebują i taka jest prawda. Mnie również zastanawia o co w tym tak naprawdę chodzi. Wojna toczy się od lat. Państwo Islamskie dokonywało strasznych mordów na chreścijanach. Owszem pokazywano informacje w wiadomościach wieczornych. W ubiegłym roku Grecja i Wlochy biły na alarm, bezskutecznie. Dopiero teraz gdy problemy mają Niemcy i Francja nagle cała Europa ma się z nimi solidaryzować i pomagać. Dlaczego? Widzę w tym drugie dno tylko jeszcze nie wiem co tak naprawdę jest grane. Niemcy pomagają Syryjczykom ale jednocześnie są jednym na największych eksporterów broni na świecie. O tym się nie mówi.

Alinko, szanuję twoją postawę jesteś mądrą i szczerą kobietą i wiem że chcesz dobrze, masz też prawo bonić swoich racji...w wielu aspektach też się z tobą zgadzam.....

Ten temat jest u uchodźczch i ja tak rozumiem postawę tych osób które stają w ich obronie.........nikt z nas nie broni Państwa islamskiego , bo to już inna strona , ciemna, jestem przeciwniczką jakiegokolwiek fanatyzmu..........
Na politykę nie mam wpływu, bo oni i tak zrobią co chcą........ale mam wpływ na postawę swoją i tylko swoją....... wobec tych ludzi czyli tych prawdziwych uchodzców i nie ważne czy jest to muzułmanin czy nie............Matka Teresa pomagając nie pytała o nic....pomagała.....świata też nie zbawiła...ale była sobą ...to była jej postawa....... i konkretna pomoc.... Niestety mnie do niej więcej niż daleko, ale postawę wobec każdego kto potrzebuje mam taką samą.....

Moja postawa jest taka, śpię spokojnie i korzystam z każdego pięknego dnia tu i teraz...nie roztrzasam przeszłości i nie myślę za bardzo o przyszłości...., boooo jutro być tez tak może...., że ktoś zupelnie inny.......wciśnie jakiś niepotrzebny guzik....i znajdziemy się po tamtej stonie.......

Bez komentarza!

Kiko! To wcale nie jest takie bezsensowne jak mogłoby się wydawać. Skala problemu jest ogromna i z każdym dniem coraz większa. Ci ludzie przyjeżdżają z nadzieją na lepsze jutro ale co to dla nich oznacza? Czy pogodzą się z tym, że będę w pierwszym pokoleniu najprawdopodobniej tanią siłą roboczą? Czy nie rozczarują się życiem w de? Ich żony nie pracują. Czy będą potrafili zrozumieć, że nie da się pogodzić dobrobytu z dużą ilością dzieci w przypadku gdy jeden rodzić pracuje na całą rodzinę? Czy nie będzie w nich narastać frustracja?Młodzi muzułmanie się radykalizują. Dlaczego? Nie chcą naszej kultury, chcą z niej korzystać, a to co innego.

Kiko! To wcale nie jest takie bezsensowne jak mogłoby się wydawać. Skala problemu jest ogromna i z każdym dniem coraz większa. Ci ludzie przyjeżdżają z nadzieją na lepsze jutro ale co to dla nich oznacza? Czy pogodzą się z tym, że będę w pierwszym pokoleniu najprawdopodobniej tanią siłą roboczą? Czy nie rozczarują się życiem w de? Ich żony nie pracują. Czy będą potrafili zrozumieć, że nie da się pogodzić dobrobytu z dużą ilością dzieci w przypadku gdy jeden rodzić pracuje na całą rodzinę? Czy nie będzie w nich narastać frustracja?Młodzi muzułmanie się radykalizują. Dlaczego? Nie chcą naszej kultury, chcą z niej korzystać, a to co innego.

Po raz pierwszy w tym temacie się odezwę.Alinko, nadzieja na lepsze jutro dla uchodźców, to już to, że bomby nie latają nad głową.U siebie nie byli żadną siłą roboczą, wielu z nich.... Czy się rozczarują?A czy ty jesteś rozczarowana pracując w DE? Chyba nie!!! Myślę, że jesteś zadowolona, skoro wracasz do pracy. Ja w sumie tez i jesteśmy też taką trochę tanią siłą robocza, nieprawdaż???
Chociaż aspiracje miałyśmy inne, i ty i ja, chyba nie myślalam że będę tylko opiekunkąWiele żon rodowitych Niemców nie pracowało. Na dzieci też są tutaj inne pieniądze niż my miałyśmy w PL.Uchodźcy, azylanci pragną minimum spokoju i zrozumienia a nie ataków.

Wcale nie zależy mi na tym abym to ja miała rację. A czy  jestem rozczarowana pracą w de? Naprawdę uważasz, że bycie zamkniętym z chorymi starymi osobami przez 24h to coś co chciałam robić? Nie. Przystosowałam się, a to coś innego. Nie można być zadowolonym z tego, że nie ma się własnego życia. Nie wierzę w to. A nasze umowy? Nie dające nam nic na stare lata. Brak normalnego płatnego urlopu. Uważasz, że to jest ok? Jestem tutaj ponieważ ta praca pozwala mi opłacić rachunki. W pewnym momencie miałam taki pomysł na życie ale żałuję niezmiernie, że nie miałam żadnego na pracę w pl. Na taką pracę, która umożliwiłaby mi samowystarczalność.