Opieka paliatywna - podawanie morfiny

30 września 2015 07:11 / 3 osobom podoba się ten post
margaretka82

Ale ma dostęp (lekomanka i hipochondryczka) i córka na początku sugerowała mi ze mam jej dawac leki ( ona jest adwokatem z Berufu ) Mówię że mam zakaz podawania leków pacjentom na terenie Niemiec. I to jest zabronione. A Ona zdziwiona i mówi -ok- Mama sama bierze i wie kiedy i co. Mówię że mogę ewentualnie przypomnieć o dawce jak widzę że zapomniała. Ale nie samej podać. Popatrzeć tez czy przyjęła leki. 
Babka w Ich oczach chyba jest normalna -to moze oni są nienormalni a nie Babka.? 
Nie wiem już . Babce mam tabletki wyrywać?? Przeciez Ona taki Power miała w ngach dziś że się zdziwiłam. A tak to cały dzień w łóżku bo słabiutka bidulka. 

Pilnuj godzin i podawaj leki wydzielona przez córke .Niech jej cos kupi jakies witaminy w tabletkach podobne kolorem i kształtem.Nic nie zrobisz persfazją skoro jest lekomanką to chęć zażycia leku jest silniejsz od zdrowego rozsądku.Ciekawe kiedy ją ruszą te wczorajsze tabletki? ale nie licz na to, że to będzie dla niej nauczką.Jak bierze nadmiar tak bedzie brała. Robota dla psychologa, ale kto tym sie zajmie u starszego czlowieka.
30 września 2015 08:52 / 1 osobie podoba się ten post
Malina

Też o tym pomyślałam córka dzisiaj przyjedzie porozmawiam może chociaż jedną noc wypocznę,po mało przespanej nocy nie mogę funkcjonować,a w dzień kiedy ona śpi nie mogę zasnąć.

Po pewnym czasie to śpię w dzień kiedy tylko pdp przymyka oko, jak miałam zarwane nocki. Może do nasennych lekką tabletkę z uspokajających. Demencja i nowotwór potegują lęki. Dostaje morifinę Twoja pdp?
30 września 2015 09:09 / 3 osobom podoba się ten post
dorotee

Po pewnym czasie to śpię w dzień kiedy tylko pdp przymyka oko, jak miałam zarwane nocki. Może do nasennych lekką tabletkę z uspokajających. Demencja i nowotwór potegują lęki. Dostaje morifinę Twoja pdp?

Tak morfinę dostaje, bólu już nie czuje,tylko w nocy jest niespokojna pomimo tabletek nasennych.Mam nadzieję że wytrzymam,za bardzo z rodziną jestem zżyta aby zrezygnować,to bardzo dobrzy ludzie.A zawsze można trafić jeszcze gorzej.
30 września 2015 09:15 / 3 osobom podoba się ten post
margaretka82

Ale jak są nie rozłożone a w blistrach i pudełkach to mowa o podawaniu przez rozkładanie. Nie tykam. chcę mieć czyste sumienie. Jeżeli rodzina nie segreguje to znaczy że jest ok.

Margaretko : u mnie rodzinka zaczęła rzucać pomysłami na " wyciszenie " w dzień i spanie w nocy PDP-nej , więc się postawiłam i stanowczo zażądałam , żeby swoje pomysły wypisali mi na papierze i złożyli autografy ! Kurde ! żadne się nie kwapiło , żeby to uczynić ! ale za to doczeka łam się wydruku od pana dr-a z zaznaczeniem , że jest to wydruk dla " opiekunki -moje imię " , jest pieczątka pana dr-a ze specjalizacją :" Allgemeinmedizin ;Neurochirurgie ; Speziele Schmerztherapie ; Palliativmedizin ; Akupunktur " - spisałam teraz z pieczątki ! ....i teraz czekam na mądrą " strzykaweczkę " , która spaprała mi dzisiejsze wolne , ale będzie jutro i niech tylko zaraza jedna będzie chciała coś zmienić wspólnie z " wszystkowiedzącą " córeczką to pogonię do pana " daga " , żeby mi przyniosły nowy zetel , bo bez niego nie zapodam ani jednego " zmiennego leku " ! ...... Strzykawa w trosce o własną dupę na stówę do niego nie pójdzie , bo jak ma swój dyżur i ja jestem w chacie to nawet jak listonosz do domofonu dzwoni to prosi mnie , żebym drzwi otworzyła , bo w razie " w " to ona jest tylko w " odwiedzinach " ......i niech mi teraz podskoczą ! mogą mi skoczyć na to , czego jako kobieta z krwi i kości nie posiadam ! Pismo jest ? jest ! edytowałam , bo strasznego byka walnęłam
30 września 2015 10:52 / 1 osobie podoba się ten post
Malina

Tak morfinę dostaje, bólu już nie czuje,tylko w nocy jest niespokojna pomimo tabletek nasennych.Mam nadzieję że wytrzymam,za bardzo z rodziną jestem zżyta aby zrezygnować,to bardzo dobrzy ludzie.A zawsze można trafić jeszcze gorzej.

Na ile Twoja pdp jest świadoma,że odchodzi? Podświadomie może przeczuwa? To też wywołuje lęki . U mojego pdp paliatywnego najlepszym uspokajaczem była druga osoba, czyli dwie opiekunki, jedna noc, druga w dzień. Wytrwałości:)
30 września 2015 10:56
Barbara niepowtarzalna

Margaretko : u mnie rodzinka zaczęła rzucać pomysłami na " wyciszenie " w dzień i spanie w nocy PDP-nej , więc się postawiłam i stanowczo zażądałam , żeby swoje pomysły wypisali mi na papierze i złożyli autografy ! Kurde ! żadne się nie kwapiło , żeby to uczynić ! ale za to doczeka łam się wydruku od pana dr-a z zaznaczeniem , że jest to wydruk dla " opiekunki -moje imię " , jest pieczątka pana dr-a ze specjalizacją :" Allgemeinmedizin ;Neurochirurgie ; Speziele Schmerztherapie ; Palliativmedizin ; Akupunktur " - spisałam teraz z pieczątki ! ....i teraz czekam na mądrą " strzykaweczkę " , która spaprała mi dzisiejsze wolne , ale będzie jutro i niech tylko zaraza jedna będzie chciała coś zmienić wspólnie z " wszystkowiedzącą " córeczką to pogonię do pana " daga " , żeby mi przyniosły nowy zetel , bo bez niego nie zapodam ani jednego " zmiennego leku " ! ...... Strzykawa w trosce o własną dupę na stówę do niego nie pójdzie , bo jak ma swój dyżur i ja jestem w chacie to nawet jak listonosz do domofonu dzwoni to prosi mnie , żebym drzwi otworzyła , bo w razie " w " to ona jest tylko w " odwiedzinach " ......i niech mi teraz podskoczą ! mogą mi skoczyć na to , czego jako kobieta z krwi i kości nie posiadam ! Pismo jest ? jest ! :-)edytowałam , bo strasznego byka walnęłam :-)

Niepotrzebnie śię denerwujesz, wystarczy jak rodzina przygotuje leki w pojemniczkach , na noc, na dzień, w obiad. My nawet nie musimy wiedzieć co pdp zażywa. Pismo od lekarza nawet imienne nic nie pomoże jak się prawo łamie. Nie wolno nam sortować leków, ale podawać tak.
Morfinę to nikt nie umiał mi powiedzieć czy wolno mi podawać, muszę Tinę40 złapać:)
Nie wolno morfiny ot tak posiadać, każdą tabletkę powinno się odnowtować, godz, kto . Ale kto może podawać.?
30 września 2015 14:37
dorotee

Niepotrzebnie śię denerwujesz, wystarczy jak rodzina przygotuje leki w pojemniczkach , na noc, na dzień, w obiad. My nawet nie musimy wiedzieć co pdp zażywa. Pismo od lekarza nawet imienne nic nie pomoże jak się prawo łamie. Nie wolno nam sortować leków, ale podawać tak.
Morfinę to nikt nie umiał mi powiedzieć czy wolno mi podawać, muszę Tinę40 złapać:)
Nie wolno morfiny ot tak posiadać, każdą tabletkę powinno się odnowtować, godz, kto . Ale kto może podawać.?

Zastrzyki z lekami zawierającymi morfine podaje Pflege lub rodzina pacjenta-opiekunki nie.Ale juz plastry,które sa obecnie bardziej powszechne w uzyciu,mozemy naklejac  bo nie ma tu potrzeby obliczania dawki,plaster juz ja zawiera.Co ile godzin i gdzie kleić powinna poinformować rodzina PDP.
Nie rozkladam leków i poza np,kroplami do oczu,nosa czy maścią p/bólową, tymi rozłożonymi lekami  sie nie interesuję-jedynie podaję to co ktoś rozłozył.
30 września 2015 14:41
kasia63

Zastrzyki z lekami zawierającymi morfine podaje Pflege lub rodzina pacjenta-opiekunki nie.Ale juz plastry,które sa obecnie bardziej powszechne w uzyciu,mozemy naklejac  bo nie ma tu potrzeby obliczania dawki,plaster juz ja zawiera.Co ile godzin i gdzie kleić powinna poinformować rodzina PDP.
Nie rozkladam leków i poza np,kroplami do oczu,nosa czy maścią p/bólową, tymi rozłożonymi lekami  sie nie interesuję-jedynie podaję to co ktoś rozłozył.

A morfina w tabletkach? Może opiekunka podawać? Bo w zastrzykach to jasne, forma jest też ważna.
30 września 2015 15:10
dorotee

A morfina w tabletkach? Może opiekunka podawać? Bo w zastrzykach to jasne, forma jest też ważna.

Powiem-nie wiem.Juz od dawna nie słyszałam o morfinie w tabletkach.
30 września 2015 15:31
dorotee

A morfina w tabletkach? Może opiekunka podawać? Bo w zastrzykach to jasne, forma jest też ważna.

Ja podawalam tabletki, ale pielegniarka mi rozdzielała.
30 września 2015 15:42
kasia63

Powiem-nie wiem.Juz od dawna nie słyszałam o morfinie w tabletkach.

Są, cuda na kiju są, nawet o przedłużonym uwalnianiu, może są rzadziej stosowane, bo nie zawsze pacjent połknie. Plastry, proszek do rozpuszczania, czy roztwór do wstrzykiwań są częsciej chyba używane, bo pacjenci , którzy muszą to brać , już są w nie najlepszym stanie.
30 września 2015 15:44
dorotee

A morfina w tabletkach? Może opiekunka podawać? Bo w zastrzykach to jasne, forma jest też ważna.

Tak se myślę, że jak masz rozdzielone leki, to oczywiście. Natomiast nie wiem jak to jest, jeżeli chodzi o dodatkowe , doraźne podanie tabletki.
30 września 2015 15:57
tina 100%

Tak se myślę, że jak masz rozdzielone leki, to oczywiście. Natomiast nie wiem jak to jest, jeżeli chodzi o dodatkowe , doraźne podanie tabletki.

Rozdzielone to podawał Pflegedienst, ja tylko  dorażne  dodatkowo. Lekarka nie wiedziała też:) ale wzystko było w dokumentacji  odnotowane. Tylko z kroplami przeciwólowymi jest problem techniczny, bo powinna być odmierzona już dawka . A krople trudno rozdzielić.
30 września 2015 16:02
Najbardziej to mi chodzi o samo prawo do podawania  to plaster czy taletka nie gra roli, po przeszkoleniu to robiłam. Ale czy nam opiekunkom/pomocom domowy wolno podawać morfinę? To jest silny środek odurzający, narkotyk praktyccznie.  O zastrzyki się nie pytam bo to oczywiste żadnych wkłuć.
30 września 2015 16:02
dorotee

A morfina w tabletkach? Może opiekunka podawać? Bo w zastrzykach to jasne, forma jest też ważna.

Nie słyszałam obecnie o morfinie w tabletkach ale skoro są rozłożone to jest taka sama tabletka jak inne - po prostu niezbędna podopiecznemu.

A plastry z morfina naklejałam.Zadna filozofia trzeba tylko myśleć przy tym i nie klepnąć byle gdzie. Ale to było w Polsce. Gdybym musiała to robić w innym kraju gdzie pracuje lub pracowałam, upewniłabym się czy mogę.Bo tego nie wiem.