Opieka paliatywna - podawanie morfiny

30 września 2015 17:19
Malina

No dobrze mi doradziłaś był lekarz więc zapytałam jaki środek poleca mi abym wyspała sie w dzień jak pd śpi bo nie mogę w dzień zasnąć a ledwo na nogach stoję,polecił mi fajny środek nie uzależnia popiłam po obiedzie pospałam 3 godz jest super,lek o nazwie Hoggar Night kosztuje 8 e,jeli ktoś ma problemy polecam.

Tina 40 post pod Twoim pisze o przeciwbólowych i uspokajaczach. Trudno lekarzowi sugerować, ale może? jesteś już tam długo, więc Ciebie zna. Powalcz o nocne zastępstwo , chociaż jedna noc.
30 września 2015 17:22
tina 100%

To piguła się tak rozkręciła, czy pdp?:-)

Lekarze czasem zalecają mieszanie opioidu-Tylidyna np.  z lekiem przeciwbólowym z innej grupy-np. metamizolem. Wtedy taka mieszanka działa bardziej kompleksowo na ból i nie trzeba walić końskiej dawki ani jednego, ani drugiego leku-spotkałam się już z tym. Druga sprawa, że jeśli pdp dementywna , to może mieć zaburzone spostrzeganie co boli, gdzie boli i jak-wtedy ciężko jest właściwy lek dobrać, rodzina domaga się zwiększenia dawek przeciwbólowych, w tym wypadku pomaga bardziej psychotrop :).


Od rana chciałam Ciebie gonić, bo ja zapominam nazwy leków. Mój pdp dostawal morfine w plastrach i tabletkach, metamizol krople i na noc coś Diozepaminą. I  lepiej się czuł, w dzień nie był taki otumaniony.
30 września 2015 17:24
Barbara niepowtarzalna

Nie mam trudno , tylko strzykawa obawia się , że im cięższe leki , tym prędzej fajny grosz koło nosa jej może przejść , czyli mogą szybciej skończyć się dodatkowe dyżury-fuchy i ta zaraza , jak znam życie to będzie walczyła jak lwica , żeby zmniejszyć usypiacze , p/ bólowe itd . , ale się nie daję , powiedziałam rodzince , że jestem człowiekiem i nie mogę patrzeć jak ktoś cierpi ! Była mowa o plastrach , ale strzykawa tak kołowała , żeby ich uniknąć , bo wiadomo skończyło by się duszowanie ( wstawanie z łóżka ) i wtedy mogliby z niej zrezygonować i wziąć opiekę paliatywną a tu ma fajny grosz co tydzień za taką zwykłą " opierdalaczkę " , więc nie popuści ........ja też nie popuszczę , lufy armatnie już w jej stronę ustawiłam !!!

Mój paliatywny pdp był kapany/duszowany w wannie z plastrem.
30 września 2015 17:26
jak najbardziej na rynku sa tabl z morfina i plastry przerabiam to wlasnei wiec jako takie pojecie mam :(
30 września 2015 17:34
Też  praktykowałam ten plaster w rodzinie, po uprzednim instruktarzu.
30 września 2015 17:57 / 5 osobom podoba się ten post
dorotee

Mój paliatywny pdp był kapany/duszowany w wannie z plastrem.

Tutaj jest kabina , nie ma wanny i niestety , ale już jest ciężko na krześle toaletowym a jak będzie bardziej " przymulona " ?
Dorotka Lift też wypróbowany i nie dało rady nawet na kibelek , bo duża płachta pod pupą była i spróbowałabyś spod niej wyciągnąć ! Te pay na udach i na ramionach ? dupsko i plecy wpadały do środka pod ciężarem , ona już nie utrzyma drążka i przy przeciążeniu zawisła by na nogach i karku i po ptokach ! Dobrze , że stałam w " głowach łóżka " i zobaczyłam co się z resztą ciała dzieje , krzyknęłam i fachowiec - instruktor przerwał naukę obsługi , stwierdził , że to urządzenie , które posiada już jest bezużyteczne , jeśli o sadzanie na kibelku idzie , nadaje się jedynie do tego , gdyby trzeba było Ją przetransportować .Na jeszcze innym też nie da rady , bo nie ustoi na pasie , za słabe kolana .....wszystko o dupę potłuc ...niech już lezy w łóżku , tylko niech Ją tak nie boli , bo serce pęka
30 września 2015 18:23
Barbara niepowtarzalna

Pigulencja się rozkręciła i powiedziała mi otwarcie , że jak już ta " pewna PDP-na " by na plastry z M . przeszła to będzie zabronione ściąganie jej z łózka i ona nie będzie miała już roboty :-)..... Tina , mnie jest tak bardzo żal PDP-nej , bo cierpi na serio . Powiedziałam rodzince , że ją obserwuję ( ona niewidoma ) i widzę jak ściąga brwi , jak się jej twarz poci ! Na szczęście " wszytkowiedząca " córka też zobaczyła w poniedziałek krople potu na twarzy , bo o ściąganych brwiach podczas jakichkolwiek bóli to wiedzieli , bo zawsze taka była , nic nie powiedziała , tylko po minie wiedzieli , że coś jest nie tak .Zapytałam cała rodzinkę podczas mojej " uroczystości " co mam robić jak " ona " woła , że ją pęcherz boli , czy mam mówić " pani się wstrzyma z bólami , bo już za 8 godzin dostanie pani następną tabletkę ! " ? spytałam , czy jak nas wszystkich np. glowa boli to też tabletkę za kilka godzin bierzemy ?  Akcja " pomoc mojej P. " ciągnie się od dwóch tygodni ( ???) a od zeszłego zaczęto wreszcie działać ! Kurde ! ja się chyba nie nadaję na opiekunkę , nie mogę patrzeć jak ktoś cierpi , nieba bym przychyliła wtedy , jeśli możliwe to pół bólu na siebie bym zabrała !!! .......jak mnie woła ( za dużo ) to wiązanki szewskie pod nosem lecą , ale jak podchodzę już do niej to jestem łagodna jak baranek . Żeby nie te ojrasy to chętnie bym tą robotę rzuciła w p.....du ! W domu też nike wesoło ze zdrowiem mana , martwię się , op.......lam , instruuję .....no coś mi się nie chce układać to moje życie ...:-(

Coś una pierdoły gada. Dalej ją może z łóżka sciągać, tyle że szpryce odejdą.Ale roboty fakt-będzie miała mniej.
30 września 2015 18:28
tina 100%

Coś una pierdoły gada. Dalej ją może z łóżka sciągać, tyle że szpryce odejdą.Ale roboty fakt-będzie miała mniej.

No i jak będzie miała mniej roboty to z niej zrezygnują , wezmą kogoś na godzinke , dwie , żeby opiekunka miała pauzę i wystarczy . Tina , Ty sobie nie wyobrażasz jednak jak już wygląda " ściąganie " z łóżka a później wkładanie z powrotem . Po duszowaniu jest tak padnięta , że już przestaje współpracować , pigulencja musi się " kraftem " wykazać , oj musi ! 
30 września 2015 18:31
Barbara niepowtarzalna

No i jak będzie miała mniej roboty to z niej zrezygnują , wezmą kogoś na godzinke , dwie , żeby opiekunka miała pauzę i wystarczy . Tina , Ty sobie nie wyobrażasz jednak jak już wygląda " ściąganie " z łóżka a później wkładanie z powrotem . Po duszowaniu jest tak padnięta , że już przestaje współpracować , pigulencja musi się " kraftem " wykazać , oj musi ! 

Po takiej dawce morfiny, jaką teraz dostaje, to nic dziwnego-po plastrze wcale nie musi być gorzej.
30 września 2015 18:38 / 1 osobie podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Tutaj jest kabina , nie ma wanny i niestety , ale już jest ciężko na krześle toaletowym a jak będzie bardziej " przymulona " ?
Dorotka Lift też wypróbowany i nie dało rady nawet na kibelek , bo duża płachta pod pupą była i spróbowałabyś spod niej wyciągnąć ! Te pay na udach i na ramionach ? dupsko i plecy wpadały do środka pod ciężarem , ona już nie utrzyma drążka i przy przeciążeniu zawisła by na nogach i karku i po ptokach ! Dobrze , że stałam w " głowach łóżka " i zobaczyłam co się z resztą ciała dzieje , krzyknęłam i fachowiec - instruktor przerwał naukę obsługi , stwierdził , że to urządzenie , które posiada już jest bezużyteczne , jeśli o sadzanie na kibelku idzie , nadaje się jedynie do tego , gdyby trzeba było Ją przetransportować .Na jeszcze innym też nie da rady , bo nie ustoi na pasie , za słabe kolana .....wszystko o dupę potłuc ...niech już lezy w łóżku , tylko niech Ją tak nie boli , bo serce pęka :-(

Powoli zaczyna wchodzić w ostatnią fazę. Trzeba odpuścić, tylko ta "strzykawa" widzi to inazej:(
30 września 2015 18:44
tina 100%

Po takiej dawce morfiny, jaką teraz dostaje, to nic dziwnego-po plastrze wcale nie musi być gorzej.

Co Wy kurde z tą morfiną ? była propozycja , ale piguła przegadała , że lepiej nie , że jedna tableteczka ( 50mg ! ) wystarczy , ale na szczęscie dr . przepisał inaczej . Piguła - strzykawa , jak zwał to zwał boi się plastrów z morfiną , bo uważa , że jej się robota wymknie z rąk ! Moja PDP-na dostaje teraz 3 x dziennie mocne ( 100 mg ) Tilidiny , ale ja widzę , że guzik Jej pomagają , jest tylko tak jakby cały czas na " haju " .......
30 września 2015 18:49
Barbara niepowtarzalna

Co Wy kurde z tą morfiną ? była propozycja , ale piguła przegadała , że lepiej nie , że jedna tableteczka ( 50mg ! ) wystarczy , ale na szczęscie dr . przepisał inaczej . Piguła - strzykawa , jak zwał to zwał boi się plastrów z morfiną , bo uważa , że jej się robota wymknie z rąk ! Moja PDP-na dostaje teraz 3 x dziennie mocne ( 100 mg ) Tilidiny , ale ja widzę , że guzik Jej pomagają , jest tylko tak jakby cały czas na " haju " .......

Tilidin to podobny lek odurzający jak morfina ,  narkomani zastępują nim morfinę albo heroinę.
30 września 2015 18:55
Barbara niepowtarzalna

Co Wy kurde z tą morfiną ? była propozycja , ale piguła przegadała , że lepiej nie , że jedna tableteczka ( 50mg ! ) wystarczy , ale na szczęscie dr . przepisał inaczej . Piguła - strzykawa , jak zwał to zwał boi się plastrów z morfiną , bo uważa , że jej się robota wymknie z rąk ! Moja PDP-na dostaje teraz 3 x dziennie mocne ( 100 mg ) Tilidiny , ale ja widzę , że guzik Jej pomagają , jest tylko tak jakby cały czas na " haju " .......

A się z Dorotee śmiałam:). Tilidyna, tilidyna-teraz już chyba zapamiętam :). Ale po 300 mg dziennie-razem-to i tak dużo.
Jak otruje pdp to i tak jej się robota wymknie ;)).
30 września 2015 18:58
tina 100%

A się z Dorotee śmiałam:). Tilidyna, tilidyna-teraz już chyba zapamiętam :). Ale po 300 mg dziennie-razem-to i tak dużo.
Jak otruje pdp to i tak jej się robota wymknie ;)).

Nie strasz Barbary:)
30 września 2015 19:01
Kilka stron a i tak nie wiem czy wolno podawać zgodnie z prawem tę morfinę