Czy w ogóle warto jechać legalnie?

08 maja 2024 09:34
Mleczko

Poczucie bezpieczeństwa to ja zapewniam sobie sama . Nie liczę na kogoś  ,jak do tej pory nie zawiodłam się na sobie ,:wysmiewa:

Moze zazdroszczr odwagi moze szczescia poprostu.ja sie zawsze balam sama. Jednak nie musisz ustalac nic po drugiej stronie ogarniac kiedy zjechac kiedy nie. Jedziesz w ustalonym czasie i robisz swoje. Cala logistyka wyjazdów samodzielnie orzeraza mnie. A tak firma ogarnia busa dojazd zmiane.
16 maja 2024 09:58 / 1 osobie podoba się ten post
Ja bym się chyba nie odważyła jechać na czarno. Bałabym się. 
Pamiętam przypadek znajomej, która pojechała na czarno i w dodatku nie znała języka a w pewnym momencie zgubiła telefon. I miała kobieta mocny problem.
16 maja 2024 12:51 / 1 osobie podoba się ten post
mariat

Ja bym się chyba nie odważyła jechać na czarno. Bałabym się. 
Pamiętam przypadek znajomej, która pojechała na czarno i w dodatku nie znała języka a w pewnym momencie zgubiła telefon. I miała kobieta mocny problem.

A dlaczego na czarno ,?  Są różne formy zatrudnienia  .
16 maja 2024 14:28 / 1 osobie podoba się ten post
Mleczko

A dlaczego na czarno ,?  Są różne formy zatrudnienia  .

Ja bylam kiedys na czarno u takiej bylej lekarki(500 tyg. + przejazdy) czego to nie chciala odemnie..putzen, bugeln +posciele dla rodziny  1 z corek, pomoc ogrodnikowi, a nawet pomoc na slubie wnuka..).I nie byloby tak calkiem tragicznie, gdyby mnie nie obrazala I nie obmawiala za plecami.Wypominala jedzenie, pauzy. Myslac, ze wroce juz planowala odgracanie piwnicy.. Tak sie czesto konczy pryw. Nie patrzyla na to ze oszczedza 700 e.bez firmy, tylko ze ja mam 300 wiecej..wiec.. Slysze nie raz co musza robic jak jada pryw. np.gotowanie dla calej rodziny, obrzadzanie ogrodu, jezdzenie z Pdp.kiedy I gdzie sobie zyczy.
16 maja 2024 20:34 / 3 osobom podoba się ten post
Tamara

Ja bylam kiedys na czarno u takiej bylej lekarki(500 tyg. + przejazdy) czego to nie chciala odemnie..putzen, bugeln +posciele dla rodziny  1 z corek, pomoc ogrodnikowi, a nawet pomoc na slubie wnuka..).I nie byloby tak calkiem tragicznie, gdyby mnie nie obrazala I nie obmawiala za plecami.Wypominala jedzenie, pauzy. Myslac, ze wroce juz planowala odgracanie piwnicy..:strach na wroble: Tak sie czesto konczy pryw. Nie patrzyla na to ze oszczedza 700 e.bez firmy, tylko ze ja mam 300 wiecej..wiec.. Slysze nie raz co musza robic jak jada pryw. np.gotowanie dla calej rodziny, obrzadzanie ogrodu, jezdzenie z Pdp.kiedy I gdzie sobie zyczy.

A to i przy zatrudnieniu przez agencję się zdarza a niektórym opiekunkom nawet dość często . Raz trafisz na ludzi a raz na Niemców 
16 maja 2024 23:01 / 2 osobom podoba się ten post
Mleczko

A to i przy zatrudnieniu przez agencję się zdarza a niektórym opiekunkom nawet dość często . Raz trafisz na ludzi a raz na Niemców :-)

I tu się z tobą zgadzam Mleczko ja trafiłam na Niemców  a byłam dwa razy prywatnie i tam trafiłam na Ludzi  ale pdp się pogorszyło i przestałam jezdzić bo za ciężko dla mnie,a za  2 miesiące pdp poszła do Hajmu.
23 maja 2024 10:11 / 1 osobie podoba się ten post
Wiem, że na czarno są większe pieniądze, ale ja się boję. A co jak coś się stanie? Mnie, albo podopiecznym? 
24 maja 2024 14:04 / 1 osobie podoba się ten post
Luiza65

Wiem, że na czarno są większe pieniądze, ale ja się boję. A co jak coś się stanie? Mnie, albo podopiecznym? 

Dokładnie. I radź sobie potem.
24 maja 2024 14:30 / 1 osobie podoba się ten post
Luiza65

Wiem, że na czarno są większe pieniądze, ale ja się boję. A co jak coś się stanie? Mnie, albo podopiecznym? 

Ubezpieczasz sie sama, a oni maja wlasne ubezp.
12 czerwca 2024 08:59 / 1 osobie podoba się ten post
Janka333

Moze zazdroszczr odwagi moze szczescia poprostu.ja sie zawsze balam sama. Jednak nie musisz ustalac nic po drugiej stronie ogarniac kiedy zjechac kiedy nie. Jedziesz w ustalonym czasie i robisz swoje. Cala logistyka wyjazdów samodzielnie orzeraza mnie. A tak firma ogarnia busa dojazd zmiane.

Ja mam podobne odczucia... chociaż wyjeżdżam lata i już chyba bym sobie poradziła sama to nie wiem... jak jest sprawdzona rodzina i normalne warunki to można spróbować.. ale jak jest jakiś kłopot to lepiej mieć agencję która zareaguje.. u mnie w firmie jest fajna atmosfera, pomocna koordynatorka z którą można sobie tak o pogadać o wszytskim.. mamy też pielęgniarki które podpowiadają jak jest jakaś nowa sytuacja.. mi odpowiada taki układ.. no i mam swoją zmienniczkę więc dojazdy/wyjazdy też sa dogadane
12 czerwca 2024 14:41
bozena1234

Ja mam podobne odczucia... chociaż wyjeżdżam lata i już chyba bym sobie poradziła sama to nie wiem... jak jest sprawdzona rodzina i normalne warunki to można spróbować.. ale jak jest jakiś kłopot to lepiej mieć agencję która zareaguje.. u mnie w firmie jest fajna atmosfera, pomocna koordynatorka z którą można sobie tak o pogadać o wszytskim.. mamy też pielęgniarki które podpowiadają jak jest jakaś nowa sytuacja.. mi odpowiada taki układ.. no i mam swoją zmienniczkę więc dojazdy/wyjazdy też sa dogadane

Ja chyba najbardziej bałbym się po prostu o pieniądze. Słyszałem historie opiekunów, którzy jeździli bez agencji, bo im się wydawało, że przecież dorosłego chłopa nikt nie oszuka i wracali praktycznie z niczym, bo jak się jedzie bez umowy i rodzina na koniec mówi, że jednak tyle nie zapłaci, to niby co można zrobić? Bić się z nimi nikt nie będzie. Wole pojechać z agencją, mieć wszystko na papierze, dostać tyle ile było uzgodnione i spać spokojnie. Mój spokój jest na pewno więcej wart niż te kilka euro więcej, które niby się zarabia bezpośrednio u rodziny bez umowy. Strach jechać i tyle. Stanowczo wolę z agencją, a jeżdżę z taką, której naprawdę ufam.