Fioletowa Myszko moja śliczna, Lancome pachną bardzo fajnie, niestety nie potrafię Ci opisać tych wszystkich nut głowy i czegoś tam jeszcze czego zupełnie nie ogarniam :-)Z pewnoscią nie mają zbyt wiele piżma, za którym szczerze mówiąc nie przepadam, mają duzo kwiatowych nut, ale jakich to ja nie wiem:-), gdzieś tam kołacze się nutka wytrawna. Generalnie to przypominają troszkę Magic Noire, ktorych to za cholerę nigdzie spotkać nie mogę. To znaczy spotkałam kiedyś w Dublinie na lotnisku, ale cena była dla mnie niedostepna wówczas. No ogólnie, to sa zajebiste . Kupiłam je w ciemno, ale na Lancome zawsze można liczyć :-), więc się wcale nie rozczarowałam. Wręcz przeciwnie :-)



