Zrozumieć Niemca

22 listopada 2016 20:53 / 4 osobom podoba się ten post
Nie, żebym Niemca broniła ;), ale polecam podróż komunikacją miejską lub inną publiczną w Polsce. Pora roku w zasadzie nie robi różnicy..
Takie wrażenia zapachowe i wizualne tylko w domu mam zagwarantowane, niestety :(.
22 listopada 2016 21:01 / 3 osobom podoba się ten post
Chyba jednak ten od próbek nie jest przeciętny 
22 listopada 2016 21:07 / 5 osobom podoba się ten post
Obgadujemy Niemców i ich zamiłowanie do oszczędzania na wszystkim, na wodzie też. Ale u nas jest tak samo. Tyle tylko, że naszych flejtuchów nie stać na opiekunkę, bo mamy co mamy a Niemieckich flejtuchów stać, bo mają co mają I to jest ta różnica.
22 listopada 2016 21:10 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Obgadujemy Niemców i ich zamiłowanie do oszczędzania na wszystkim, na wodzie też. Ale u nas jest tak samo. Tyle tylko, że naszych flejtuchów nie stać na opiekunkę, bo mamy co mamy a Niemieckich flejtuchów stać, bo mają co mają :strach na wroble: I to jest ta różnica.

To ja do jakichś odmieńców trafiłam- wiać? :)
22 listopada 2016 21:13 / 1 osobie podoba się ten post
leni

Paolo, tutaj zupelnie nie ma dbania o higiene. Ja babke myje ciagle myjka przy zlewie kuchennym a szalona corka kapie sie caly czas w zimnej wodzie pod prysznicem , ewentualnie w oczku ogrodowym razem z zabami. Chodzi zawsze w spodniach z nogami o ksztalcie formowanym na wieeelkiej beczce. te spodnie sama powiedziala, ze maja juz 15 lat. Wygladaja juz jak sitko z dlugimi wlosami na udach od jazdy na rowerze. Jej tyrpniety przyjaciel tez emerytowanay nauczyciel, caly czas zasuwa w tramkach prawie bez podeszw z palcami wydartymi na wierzchu. Jak oblal sobie spodnie emalia, to chodzil tak chyba z 7 miesiecy, az sie wykruszylo. Dodatek codzienny do stroju u wszystkich tutaj, to smurgle spadajace dookola, nawet do talerza. Normalnie obrzydzenia na poczatku dostawalam, teraz sie przyzwyczailam.Ile razy szyba w drzwiach na taras byla zasmarkana przez syna babci, bo ciagle kicha. Jeszcze troszke i uwolnie sie od tego wariactwa

No ale te krzywe nogi, to chyba nie jej wina, że takie ma?. 
Każdy jakąś wadę ma, na którą nie ma wpływu i nie rozumiem, z jakiego powodu należy się wyśmiewać.
Co do reszty, to się zgadzam, że niedbale to wszystko wygląda. No ale te nogi, to mogłaś sobie darować. Ja też mam takie (vide avatar) i poczułem się urażony.
22 listopada 2016 21:15 / 4 osobom podoba się ten post
tina 100%

To ja do jakichś odmieńców trafiłam- wiać? :)

Chodziło mi o to, że w sumie flejtuchów wszędzie jest pełno. Może nie jesteśmy świadomi jak to się rozkłada np. u nas. Ale nie broniąc Niemców śmiem twierdzić, że brudek i smrodek jest wszędzie znany. Na całym świecie. Nie ma wybitnie czystego narodu. No może Japończycy ?? Ale nie byłam, nie widziałam to mogę sobie gdybać. 
22 listopada 2016 21:16 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

To ja do jakichś odmieńców trafiłam- wiać? :)

Ja też. Moja Pdp codziennie rano, przed śniadaniem pod prysznicem stoi.
22 listopada 2016 21:17 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

To ja do jakichś odmieńców trafiłam- wiać? :)

Nie oszczędzają ?
22 listopada 2016 21:17 / 3 osobom podoba się ten post
Mycha

Chodziło mi o to, że w sumie flejtuchów wszędzie jest pełno. Może nie jesteśmy świadomi jak to się rozkłada np. u nas. Ale nie broniąc Niemców śmiem twierdzić, że brudek i smrodek jest wszędzie znany. Na całym świecie. Nie ma wybitnie czystego narodu. No może Japończycy ?? Ale nie byłam, nie widziałam to mogę sobie gdybać. 

Ale w puszczaniu bąków wszędzie i zawsze są chyba mistrzami swiata.
22 listopada 2016 21:18 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Chodziło mi o to, że w sumie flejtuchów wszędzie jest pełno. Może nie jesteśmy świadomi jak to się rozkłada np. u nas. Ale nie broniąc Niemców śmiem twierdzić, że brudek i smrodek jest wszędzie znany. Na całym świecie. Nie ma wybitnie czystego narodu. No może Japończycy ?? Ale nie byłam, nie widziałam to mogę sobie gdybać. 

Wiem o co Ci chodziło :) Dziś trochę bredzę , ale to mój nowy krem o działaniu antystresowym Hydra Zen :)
Jasne, że nie można uogólniać .
22 listopada 2016 21:19 / 2 osobom podoba się ten post
Knorr

Ale w puszczaniu bąków wszędzie i zawsze są chyba mistrzami swiata.

No fakt, mają swoistą etykietę. Nie tylko o bąki chodzi. 
22 listopada 2016 21:19 / 2 osobom podoba się ten post
Kobietka

Nie oszczędzają ? :-)

Nie, nawet z kranów kapie:)
22 listopada 2016 21:21 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

No fakt, mają swoistą etykietę. Nie tylko o bąki chodzi. 

Tu tego nie robią...Na miły Bóg, gdzie ja jestem? :)
22 listopada 2016 21:22 / 3 osobom podoba się ten post
Kobietka

Nie oszczędzają ? :-)

Kobietko,wysłałabym Cię na tydzień do mojego Taty ;). Fajny staruszek, ale on na starość mógłby Niemców uczyć :D.
Reguły nie ma..
22 listopada 2016 21:25 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Nie, nawet z kranów kapie:)

Ja też poznałam tych oszczędnych, ale też tych rozrzutnych
Dlatego nie obgaduję