i się dzień skończył, całe szczęście!
Było wiary trochę, w tym jedna Polka, tzw. skoczek. Pogadałyśmy.
Ale padnięta jestem nieźle, babka zresztą też.
i się dzień skończył, całe szczęście!
Było wiary trochę, w tym jedna Polka, tzw. skoczek. Pogadałyśmy.
Ale padnięta jestem nieźle, babka zresztą też.
NO i proszę,??? jesteś BOHATERKą i należy Ci się solidny wypoczynek ..........
i się dzień skończył, całe szczęście!
Było wiary trochę, w tym jedna Polka, tzw. skoczek. Pogadałyśmy.
Ale padnięta jestem nieźle, babka zresztą też.
tja ;]
ale babki nie załadujesz mimo to wczesniej do lozka, a mi sie galy zamykaja.....
Jutro pospisz dluzej :strach przed noca:
Brawo Ty !!!
Alinko, tak z ciekawości: ile kotów babcia pochowała ;)?
Moja nowo poznana koleżnka....szalona...od jazdy samochodem .....ma ciągle jakieś problemy ze zdrowiem iiiiiii strasznie narzeka na babcię która ją cały czas obserwuje, ją to doprowadza do szewskiej pasji.....babcię ma na chodzie , ale musi ją codzienie myć i kremować........niedziele ma wolne i codziennie 2, 3 godziny.... rodzina ją zatrudnia i na zjazy od czasu do czasu sama szuka zmienniczki.........
Tu też jest problem.....bo poprzednia była 2 tyg i dla babci tak dogadzała i ciasta piekła, że babcia ją ciągle wspomina..........pyta mnie czy ona jest normalna???
Druga jak przyszła to od razu na szyję babci się rzuciła i dawaj ją uściskiwać.......i znowu pytanie.....czy ona jest normalna?????
Ja mówię, że to trudno tak stwierdzić, każdy jest inny......może ona ma taki sposób bycia po prostuuuu, i nie znam jej.
Stwierdziła, że jednak zostanie na świeta w DE i nie będzie szukać zmienniczki.......booo zmarnują jej babkę.......
Moja nowo poznana koleżnka....szalona...od jazdy samochodem .....ma ciągle jakieś problemy ze zdrowiem iiiiiii strasznie narzeka na babcię która ją cały czas obserwuje, ją to doprowadza do szewskiej pasji.....babcię ma na chodzie , ale musi ją codzienie myć i kremować........niedziele ma wolne i codziennie 2, 3 godziny.... rodzina ją zatrudnia i na zjazy od czasu do czasu sama szuka zmienniczki.........
Tu też jest problem.....bo poprzednia była 2 tyg i dla babci tak dogadzała i ciasta piekła, że babcia ją ciągle wspomina..........pyta mnie czy ona jest normalna???
Druga jak przyszła to od razu na szyję babci się rzuciła i dawaj ją uściskiwać.......i znowu pytanie.....czy ona jest normalna?????
Ja mówię, że to trudno tak stwierdzić, każdy jest inny......może ona ma taki sposób bycia po prostuuuu, i nie znam jej.
Stwierdziła, że jednak zostanie na świeta w DE i nie będzie szukać zmienniczki.......booo zmarnują jej babkę.......
:lol1: ale się uśmiałam :-) może niech z babcią na stałe zamieszka .