Mam pytanie- byłam dziś u akustik -żeby wyczyścić aparat słuchowy Pdp -pani na to ,że nie ma sprawy, za 15 minut będzie gotowe. Wkładając aparat mojej Pdp -pani oznajmiła ,że tamten był zepsuty i trzeba dac nowy ,oczywiście po konsultacji z " Uchologiem" ,zrobiłam duże oczy ale co dalej- pani prosi mnie o podpisanie papierka ,że Pdp przyjęła nowy aparat-było tego z 4 kartki , nie pokazała mi ostatniej strony. Ja na to -a ile ta przyjemność kosztuje- pani pokazuję mi ostatnią stronę na której widnieje kwota 2500e-zrobiłam jeszcze większe oczy i oznajmiłam ,że Ja żadnego rachunku nie podpisuję -od tego jest pani prowadząca tego typu sprawy . pytanie - czy taki aparat refunduje kasa chorych ,czy Pdp musi sama całość zapłacić? Czy dobrze zrobiłam nie podpisując sie pod rachunkiem?