Na wyjeździe #32

13 kwietnia 2016 20:40 / 1 osobie podoba się ten post
Całkiem fajnie spędzasz tam czas  - tak z Twoich wpisów wnioskuję. Może wcale nie dopadnie  
Życzę Ci tego
13 kwietnia 2016 21:10
Ja mam kryzys od niedzieli i pewnie mnie pusci dopiero na weekend
13 kwietnia 2016 21:26 / 3 osobom podoba się ten post
A tam zaraz na latka zwalać... Pogadać tez nie mam z kim, ale wiecej czasu mam dla siebie bo jestem zdecydowanie odciążona od pdp ...)W niedzielę widujemy sie głównie przy posiłkach...))))
13 kwietnia 2016 21:38 / 1 osobie podoba się ten post
A moi sie stali samodzielni Nie wiem nawet jakim cudem... Jak byłam w domu to tylko ja miałm dwie prawe rece  Duży kamień mi spadł z serca...)))
13 kwietnia 2016 21:39 / 2 osobom podoba się ten post
Oj tam zaraz nie wiadomo jak dogodzić kobiecie ....cyt. " te gatki - szmatki " .....po kiego grzyba Ci one w domu potrzebne ? nie lepiej to ściągnąc i chodzić bez gatek w tzw. gotowości .....a jak się coś trafi to zawsze można zgonić na brak bielizny , że : schyliłam się do skrzynki , żeby kartofli nabrać a tam jakiś zbereźnik się zaczaił i zrobił co miał zrobić . a ja wiem kto to był ? przecież kartofli musiałam nabrać , bo kartoflankę chciałam gotować , czas mnie gonił to i do tyłu się nie oglądałam .... i zapamiętaj dziecinko : męzowie lubią robotne żony ! ....
13 kwietnia 2016 21:46 / 1 osobie podoba się ten post
Mocno mnie wzięło w Wielkanoc, ale przeżyłam. I jeszcze kilka razy. Mam nadzieję, że już jakoś zleci, chociaż PDP demencja nie oszczędza, a przy okazji rykoszetem ja dostaję      Mam tu jedną koleżankę-opiekunkę, ale też nie może zostawić swojego PDP na dłużej, więc chociaż sobie "mailujemy"
i  rozmawiamy przez telefon 
 
13 kwietnia 2016 21:58 / 1 osobie podoba się ten post
Ale Cię przynajmniej poduczyłam jak masz postępować ....sluchaj się starszych , doświadczonych koleżanek
13 kwietnia 2016 22:00 / 1 osobie podoba się ten post
nowadanuta

A tam zaraz na latka zwalać... :-) Pogadać tez nie mam z kim, ale wiecej czasu mam dla siebie bo jestem zdecydowanie odciążona od pdp ...)W niedzielę widujemy sie głównie przy posiłkach...))))

Ja  z PDP to widzimy się bez przerwy     A moje wyjścia na przerwę pomagają, bo za dużo czasu spędzonego razem np. w święta nie wpływalo na nas dobrze.
13 kwietnia 2016 22:00 / 1 osobie podoba się ten post
I lecimy z tym koksem : a tam zaraz " zniewieściała " - dla mnie to Ty jesteś bardziej " męska " niż nie jeden chłop
13 kwietnia 2016 22:03 / 1 osobie podoba się ten post
Mam tak samo, tyle, że mniej roboty, bo nie gotuję dla PDP. A kiedy  pada i wyjść nie można to już masakra
13 kwietnia 2016 22:08 / 4 osobom podoba się ten post
Ta robota zmienia i to straszliwie zmienia, ale przez to, że na swiat patrzymy inaczej... We mnie sie wiele rzeczy przewartosciowało, ale nie uwazam żebym straciła... Faktycznie już nie ze wszystkim (wszystkimi) moge być ... Ale ja mam pśiapsiólke od fraktali i tam kawka, fajka przez cały dzień, a pózniej jeszcze sie odprowadzamy...
13 kwietnia 2016 22:14 / 2 osobom podoba się ten post
Kobietka

Ja  z PDP to widzimy się bez przerwy  :-(   A moje wyjścia na przerwę pomagają, bo za dużo czasu spędzonego razem np. w święta nie wpływalo na nas dobrze.

To jest moja pierwsza stella z gratisem, czyli z żona pdp... I ja to sobie bardzo chwalę ... Moim pdp bez żony nigdy bym sie nie zajeła, on już dawno wymaga specjalistycznej opieki, a nie tylko opiekunki ...))))
13 kwietnia 2016 22:58 / 1 osobie podoba się ten post
Kobietka

Mam tak samo, tyle, że mniej roboty, bo nie gotuję dla PDP. A kiedy  pada i wyjść nie można to już masakra :-(

Moze to i lepiej dla PDP ;ze nie gotujesz...Zawsze to chlopak dluzej pociagnie.
13 kwietnia 2016 23:11 / 2 osobom podoba się ten post
13 kwietnia 2016 23:25 / 1 osobie podoba się ten post
Dobrze, że jutro czwartek , będą Przyjaciółki , Jaworowicz, Uwaga i Interwencja - takie rozrywki- dużo do oglądania wieczorkiem na lapku , TVN jest poza zasięgiem niestety. a zresztą nie wiem po co ja to piszę.