Co dzisiaj gotujesz na obiad ? #7

29 marca 2016 20:55
salazar

Didusiu, możesz rozwinąć "kaczkę na miodzie" ;)?

Na koniec pieczenia lub duszenia dodaję łyzeczke miodu i to cała kaczka na miodzie
29 marca 2016 21:20 / 1 osobie podoba się ten post
Urszula1971

Peruwiańskie? To chyba poczekam na nasze, jeszcze mi z nich jakiś jadowity pająk wyjdzie :)
Albo chociaż żeby się w Lidlu pojawiły, to takich bym się nie bała kupić. Zanim będą takie na straganie to się nie doczekam :D

Lidl zabija peruwiańskie pająki :D? Ciekawe czym, pewnie samą nazwą :P!
29 marca 2016 21:24 / 1 osobie podoba się ten post
Kobietka

W PL prędzej się chyba zbiorę  Moje poprzedniczki jadły poza domem. Ja po ugotowaniu jednej zupy zrozumiałam dlaczego i dałam spokój. Czajnik elektryczny jest obserwowany bacznie dopóki nie pstryknie i światełko nie zgaśnie.Mikrofalowka zostaje, więc o szparagach mogę pomarzyć..., ale skoro takie pyszne, jak napisałaś, a sosik czosnkowy lubię, to muszę spróbować :-)

Kobietko, nie bezcześć szparagów sosem czosnkowym :D. Delikatnie się z nimi ochodź, delikatnie :).
29 marca 2016 21:26
didusia

Na koniec pieczenia lub duszenia dodaję łyzeczke miodu i to cała kaczka na miodzie:-)

Ale do całego ptaka, do piersi, do czego ten miód dodajesz :)?
29 marca 2016 22:13 / 2 osobom podoba się ten post
salazar

Kobietko, nie bezcześć szparagów sosem czosnkowym :D. Delikatnie się z nimi ochodź, delikatnie :).

OK, zawsze jestem  baaardzo delikatna...i zbeszczeszczę je bez sosu
29 marca 2016 22:14
salazar

Ale do całego ptaka, do piersi, do czego ten miód dodajesz :)?

tylko do piersi , z całą kaczką jeszcze nie próbowałam
29 marca 2016 22:19
didusia

tylko do piersi , z całą kaczką jeszcze nie próbowałam

Mogę prosić o szczegolowy opis :)?
Od kilku lat walczę z kaczką, i o ile na początku wygrywała raczej kaczka, to teraz ja jestem górą :D.
29 marca 2016 23:02
salazar

Mogę prosić o szczegolowy opis :)?
Od kilku lat walczę z kaczką, i o ile na początku wygrywała raczej kaczka, to teraz ja jestem górą :D.

ok ale jutro bo teraz ide spatulku
30 marca 2016 07:03 / 1 osobie podoba się ten post
Placki ziemniaczane,mus jabłkowy,i herbatka
30 marca 2016 08:51 / 1 osobie podoba się ten post
Gulasz wołowy z puree .
30 marca 2016 09:46 / 3 osobom podoba się ten post
Nie wymyśliłam jeszcze nic. Syta jestem. Gdy przyjdzie Pan Głód coś się wymyśli.
30 marca 2016 10:09 / 2 osobom podoba się ten post

Dziś jem w RESTAURACJI !


 


Smacznego!

30 marca 2016 11:01 / 2 osobom podoba się ten post
Wczorajsza zupa oczywiście już na liście "BE"-zamrożę chyba bo pół garnka zostało....Więc na szybko będą placki ziemniaczane:)Od dwóch godzin mój sympatyczny "Struś pędziwiatr"/czytaj PDP:)/ zbiera się na zakupy....Może do 13ej się wypindruje:):):)hi hi hi
30 marca 2016 11:31
kasia63

Wczorajsza zupa oczywiście już na liście "BE"-zamrożę chyba bo pół garnka zostało....Więc na szybko będą placki ziemniaczane:)Od dwóch godzin mój sympatyczny "Struś pędziwiatr"/czytaj PDP:)/ zbiera się na zakupy....Może do 13ej się wypindruje:):):)hi hi hi

Lubię zadbanych Panów. Ty nie ?
Jak nasza wspólna "znajoma Pdp" wybiera się na zakupy - to ja siądę i jeszcze sudoku rozwiążę. Trwa to coraz dłużej.
30 marca 2016 11:35
Coby w temacie : przegląd i sprzątanie lodówki. Pokroiłam drobno co jeszcze miałam - cebulkę dymkę, czosnek, cukinię, paprykę, dodałam jeszcze plaster schabu pokrojonego w cieniutkie słupki.
Dla siebie gotuję kaszę jęczmienną, dla Pdp odgrzeję wczorajsze ziemniaczki.
Wygląda pięknie i kolorowo, a jak smakuje - pewnie też dobrze.
Lodówka posprzątana - jutro idę na zakupy, bo nietypowo w piątek mam dzień "wizytacji".