Nocne obowiązki opiekunki

15 marca 2016 08:05 / 2 osobom podoba się ten post
Po wytłumaczeniu , że lampka w nocy jest nie potrzebna bo przy ewentualnych przebudzeniach ( które każdy z nas ma) tylko babcię rozbudza bardziej,moja babcia śpi bez lampki i budzi się tylko wtedy gdy naprawdę "coś się dzieje". Nie jestem specjalistką, ale według mnie naturalny zdrowy nocny sen to korzyść dla całego organizmu,reguluje tak jak u zdrowych młodych ludzi proces trawienny, wypróżniania się no i po dobrze przespanej nocy człowiek lepiej czuje się za dnia.
28 kwietnia 2017 18:09
mleczko1

Nie ma liczyć , że pierwszy wyjazd i mozna marudzić . Pierwszy wyjazd opiekunki jak zwykle ( przewaznie ) wykorzystywany jest przez pośrednika. Nieświadomość opiekunki, co ją czeka jest przeciez namacalna. Za noce nie zawsze mozna wyrwać *) kase i taka jest prawda. Ale kazdy nastepny wyjazd jest już o wiele łatwiejszy jeżeli chodzi o świadomość opiekunki.Trzeba ten chrzest bojowy przejść. W całym słowa znaczeniu też twierdzę - nie pożałujesz .

Zeby jeszcze w zgłoszeniach była napisana prawda i tylko prawda :-)

Miałem sytuacje, że dzwoniąc do kilku firm z ogłoszeń okazało się, że ogłoszenie jest nieaktualne. Miła pani oferowała inne ogłoszenie i za niższe pieniądze. W innej firmie pytali mnie o znajomość niemieckiego i dyspozycyjność. Pani mówiła, że nie mają na ten moment pracy dla mężczyzny. Zauważyłem, że firmy nie piszą wszystkich informacji w ogłoszeniach. Jeśli pracujemy w dzień to czy nocki są dodatkowo płatne? Co robicie jak w pracy musicie pracować w nocy i nie wiedzieliście o tym wcześniej? Agencja coś za to dopłaca?
28 kwietnia 2017 18:13
bernadeta

W sprawie "ciszy nocnej" dzwoniłam do koordynatorki - była zdziwiona moim pytaniem,sama uznała,że nie ma czegoś takiego w umowie i doradziła by podopiecznej nie dać spać w dzień to noc prześpi.( musiała bym chyba stać nad babcią cały dzień i gdy się zdrzemnie to ją szturchać).Na szczęście udało mi się babcię uświadomić ,że nie ma mnie w nocy przywoływać do idiotycznych pomysłów,od 22 do 6 rana ma spać , no czasem jeszcze się zdarzy że w nocy chce tabletkę na uspokojenie, ale rzadko.Czasem się obudzi o 5 tej ale cicho leży do 6 tej. Śpi przy zapalonej lampce ale jej powiedziałam,że jak będzie w nocy "buszować" to będzie spać bez lampki.- Chyba poskutkowało.Jestem osobą wyrozumiałą zrozumiem jeśli w nocy dzieje się coś naprawdę złego, ale wstawanie do podopiecznej tylko z tego powodu,ze ona chce wiedzieć która godzina,albo pozbierać obrazki z modlitwami to przesada.Pozdrawiam i dziękuję raz jeszcze za rady.

Dobry sposób.
28 kwietnia 2017 18:32 / 4 osobom podoba się ten post
Moja ostatnia pdp wstawała ok. 5oo ale nawet jej do głowy nie przyszło, żeby mnie budzić. Nawet wody w wc nie spuszczała, bo muszla była zainstalowana na ścianie graniczącej z moim pokojem a to mogłoby mnie obudzić. Dopiero jak ja wstałam to spuszczała u siebie wodę po nocnym sikaniu.
27 sierpnia 2017 10:09 / 3 osobom podoba się ten post
Miałam podopieczną w Anglii przez rok 85 lat mieszkała z córką, demencja zaawansowana odmiana agresywna . W dzień pdp ciągle by spała a noce no cóż zdarzało się wstawać w ciągu godziny do 10 razy i tak od 19 do 24 . Bo kapcie ukradli , bo babcia w oknie macha, bo kury nie schowane do szopy itp . O tyle co ja zdawałam sobie sprawę że to w dużej mierze przez chorobę o tyle córka stwierdziła że to nic wielkiego , że przesadzam i nic mi się nie stanie jak wstanę kilka razy w nocy do mamusi ...
Pracowałam prywatnie i nie płaciła mi za nocki .
Dlatego nie miałam wyjścia i zrezygnowałam, brak wolnego całkowicie tylko 24/7 z pdp demencyjna plus cały dom na głowie, maruda córeczka i te noce. Teraz chce spróbować przez agencje w Niemczech , trochę mi ciężko niemiecki przyswoić Ale pierwszy wyjazd wstępnie na połowę października więc zawsze coś w głowie zostanie;)
Pozdrawiam
27 sierpnia 2017 11:00 / 4 osobom podoba się ten post
Ewelina645

Miałam podopieczną w Anglii przez rok 85 lat mieszkała z córką, demencja zaawansowana odmiana agresywna . W dzień pdp ciągle by spała a noce no cóż zdarzało się wstawać w ciągu godziny do 10 razy i tak od 19 do 24 . Bo kapcie ukradli , bo babcia w oknie macha, bo kury nie schowane do szopy itp . O tyle co ja zdawałam sobie sprawę że to w dużej mierze przez chorobę o tyle córka stwierdziła że to nic wielkiego , że przesadzam i nic mi się nie stanie jak wstanę kilka razy w nocy do mamusi ...
Pracowałam prywatnie i nie płaciła mi za nocki .
Dlatego nie miałam wyjścia i zrezygnowałam, brak wolnego całkowicie tylko 24/7 z pdp demencyjna plus cały dom na głowie, maruda córeczka i te noce. Teraz chce spróbować przez agencje w Niemczech , trochę mi ciężko niemiecki przyswoić Ale pierwszy wyjazd wstępnie na połowę października więc zawsze coś w głowie zostanie;)
Pozdrawiam

Ewelina.Dobrze że zrezygnowałaś.Noc jest do spania,a praca 24 na dobę to jest nie do przyjęcia.Agencja powinna ci przekazać na co Pdp.choruje,jaki zakres obowiązków,.Dokładnie dopytaj o transfer i ewentualnie noc.Nie wolno nam dżwigać ponad 10 kg,a i nocki ewentualnie raz na siku i koniec.Zresztą będziesz wiedziała coś więcej o zleceniu to pytaj na forum.
Póki co powodzenia.
27 sierpnia 2017 11:32
teresadd

Ewelina.Dobrze że zrezygnowałaś.Noc jest do spania,a praca 24 na dobę to jest nie do przyjęcia.Agencja powinna ci przekazać na co Pdp.choruje,jaki zakres obowiązków,.Dokładnie dopytaj o transfer i ewentualnie noc.Nie wolno nam dżwigać ponad 10 kg,a i nocki ewentualnie raz na siku i koniec.Zresztą będziesz wiedziała coś więcej o zleceniu to pytaj na forum.
Póki co powodzenia.

Dziekuje ;)
27 sierpnia 2017 14:52 / 3 osobom podoba się ten post
U mnie czasem dzialalo kiedy mowilam czas spac bo zawolam mame
Babcia odwracala sie twarza do sciany i spala do rana ale nie zawsze byl efekt :p
27 sierpnia 2017 17:22 / 1 osobie podoba się ten post
Ewelina645

Miałam podopieczną w Anglii przez rok 85 lat mieszkała z córką, demencja zaawansowana odmiana agresywna . W dzień pdp ciągle by spała a noce no cóż zdarzało się wstawać w ciągu godziny do 10 razy i tak od 19 do 24 . Bo kapcie ukradli , bo babcia w oknie macha, bo kury nie schowane do szopy itp . O tyle co ja zdawałam sobie sprawę że to w dużej mierze przez chorobę o tyle córka stwierdziła że to nic wielkiego , że przesadzam i nic mi się nie stanie jak wstanę kilka razy w nocy do mamusi ...
Pracowałam prywatnie i nie płaciła mi za nocki .
Dlatego nie miałam wyjścia i zrezygnowałam, brak wolnego całkowicie tylko 24/7 z pdp demencyjna plus cały dom na głowie, maruda córeczka i te noce. Teraz chce spróbować przez agencje w Niemczech , trochę mi ciężko niemiecki przyswoić Ale pierwszy wyjazd wstępnie na połowę października więc zawsze coś w głowie zostanie;)
Pozdrawiam

Czytałem na forum, iż są na to leki. Agresywna demencja wymaga od opiekunki odpowiedniego doświadczenia. Proszę wybrać podopiecznego bez demencji, dobrze przeczytać opis schorzeń. Są agencje, które organizują kurs niemieckiego. Polecam PM24.
27 sierpnia 2017 17:27 / 1 osobie podoba się ten post
Córka nie podawała żadnych leków na uspokojenie niestety . Tylko na depresję Ale pdp nieraz złapała taki nerw że przez dwie h nie mogła się uspokoić. Teraz już wiem że nigdy więcej zaawansowanej demencji agresywnej ;)
17 września 2017 17:49 / 2 osobom podoba się ten post
Ewelina645

Córka nie podawała żadnych leków na uspokojenie niestety . Tylko na depresję Ale pdp nieraz złapała taki nerw że przez dwie h nie mogła się uspokoić. Teraz już wiem że nigdy więcej zaawansowanej demencji agresywnej ;)

Pod warunkiem, że firma poda pełne informacje o podopiecznym. Jak wiesz, różnie z tym bywa. Dopiero na forum przeczytałem, iż w ofertach pracy nie podają wszystkich informacji.
17 września 2017 17:55 / 1 osobie podoba się ten post
no tak ,przez 10 lat ,też o tym się przekonałem,są to tematy wrażliwe i Agencje na ogół nie podawają takich informacji,ich interesuje tylko znajomość języka,bo w ten sposób zniżają pobory opiekunów...jest to przykre ,że Polak Polaka tak oszukuje.
17 września 2017 19:33 / 2 osobom podoba się ten post
Owszem, czytałem o tym na forum. W Niemczech są agenci, którzy powinni sprawdzać miejsce pracy, słyszałem, że z powodu pieniędzy nie zgłaszają agencji usterek.
17 września 2017 19:38 / 7 osobom podoba się ten post
Wałkujemy ten temat juz dlugo.
Generalnie agencje oferuja opiekę 24 h tylko ze małym druczkiem jest napisane ze przy 3 opiekunkach
Czas pracy w De 40 h tydzień wiec ?.............
Pozostawanie do dyspozycji w dzień czy w godzinach nocnych to również praca
Wiedzą to agencje,wiedzą to rodziny
Tyle teorii a praktyka sobie.
Opiekun w nocy ma spać aby w dzień mógł pracować.
Chyba że ktoś ma w dowodzie KOŃ to może
17 września 2017 19:41 / 3 osobom podoba się ten post
ORIM

Wałkujemy ten temat juz dlugo.
Generalnie agencje oferuja opiekę 24 h tylko ze małym druczkiem jest napisane ze przy 3 opiekunkach :-)
Czas pracy w De 40 h tydzień wiec ?.............
Pozostawanie do dyspozycji w dzień czy w godzinach nocnych to również praca
Wiedzą to agencje,wiedzą to rodziny
Tyle teorii a praktyka sobie.
Opiekun w nocy ma spać aby w dzień mógł pracować.
Chyba że ktoś ma w dowodzie KOŃ to może :-)

Oczywiście, aczkolwiek obie strony godzą się na warunki, co nie oznacza, że jest to zgodne z prawem. Domniemam, iż jest jest to ukryta forma wyzysku. U mnie płacą za nadgodziny.