Krótkie wyjazdy, czy długie?

08 marca 2016 21:10 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko1

Nie rozumiesz Malina podpisujesz z agencja umowe " na skoczka" i nie masz wyboru. Jedziesz tam gdzie wysla. To że lubisz zmieniac miejsca pracy to nie oznacza ze jestes skoczkiem. Bo w koncu tylko Basia (długo u Pusi ) ja bo lubie sie zasiedzieć no i jeszcze parę dziewczyn ktore wracaja na stare miejsca nie sa skoczkami. A reszta to same skoczki :-)

Byłam też w miejscu ponad 2 lata bo było super,jeżdziłam na 3 miesiące,a miesiąc byłam w domu wtedy ktoś na ten miesiąc przyjeżdzał na skoczka,a teraz ta pd zmarła więc na razie ja jeżdze na skoczka,albo wskoczka jak kto woli.I jak pisałam wcześniej jade tam gdzie jest stała opiekunka a jak tam siedzi 3 miesiące i wraca to ja takiego miejsca się nie boję.A jak siedziałam w jednym miejscu i mialam z mieniczkę 2 na 2 to nie byłyśmy skoczkami.
08 marca 2016 21:14 / 1 osobie podoba się ten post
Z tego artykułu mozna wywnioskować, kto to jest skoczek- nie branża opiekuńcza wprawdzie, ale zasada jest ta sama.
http://wyborcza.pl/1,76842,12054917,Pracownicy_przyszlosci__skoczek_i_bumerang.html
08 marca 2016 21:15 / 12 osobom podoba się ten post
Dla mnie skoczkiem być to wyższa szkoła jazdy ... Dobry niemiecki, a ja mam jeszcze na to trochę czasu... i parę innych rzeczy... Ja cieszę się , że stać mnie na to żeby nie tkwić w miejscu, w którym nie powinno się tkwić ... Jestem dobra jako pierwsza opiekunka... Firma punktuje i ja też ... "Zakładałam" trzy stelle. Obecną też. Uważam, że dla psychicznego komfortu najlepsze są wyjazdy do 6 tyg. Jeżdżę 5 rok i takich wyjazdów miałam dwa, reszta to minimum 2,5 m-ca, ale normalka to 3 i 4 m-ce. Ale ja mam dorosłe dzieci i nie mam wnuków, i niezawodny szlafrok zawsze ze sobą...
08 marca 2016 22:41 / 12 osobom podoba się ten post
mleczko1

Chciałam zapytac co to jest skoczek . Bo dla mnie skoczek to taka zapchaj dziura :-) Miałam kiedys propozycje podjęcia  pracy w takiej formie w dużej firmie opiekunkowej. Pensja cały rok wypłacana ale musiałabym byc dyspozycyjna przez okrągły rok. Przecież zawsze cos sie dzieje . jedna nie daje rady z pdp , innej warunki nie odpowiadają a jeszcze inna zachoruje albo ma jakis problem w domu i musi zjechać. W życiu na takie cos sie nie zgodzę . Muszę miec wybór nie przyjmuje szystkiego jak leci wybieram sobie miejsce pracy.

Zapchajdziura???
O kurcze, moje ego sięgnęło dna, a takie mniemanie miałam o sobie,że hej. :)))))))
Mleczko, ideą skoczka jest własnie to,że wybiera sobie oferty, nie jest na stałe z jedną firmą i nie zapycha wszystkich dziur, które firma mu wciska.
Skoczek wybiera sobie dogodne oferty i dogodne terminy. warunek jest tylko jeden - skoczkowie dość dobrze muszą mówić po niemiecku, przynajmniej mocny komunikatywny, wtedy każda firma z pocałowaniem....ręki weźmie takiego skoczka.
Właśnie skoczek znacznie bardziej od osadnika jest wolny w swoich wyborach.
Taki rodzaj pracy, o którym ty piszesz, to nie skoczkowstwo, to białe niewolnictwo.
I dziękuję serdecznie za sprowadzenie mnie do parteru ( tudzież innych skoczków też), uśmiałam się.
Piątkę przybij.
08 marca 2016 22:45 / 4 osobom podoba się ten post
Lawenda

Zapchajdziura???
O kurcze, moje ego sięgnęło dna, a takie mniemanie miałam o sobie,że hej. :)))))))
Mleczko, ideą skoczka jest własnie to,że wybiera sobie oferty, nie jest na stałe z jedną firmą i nie zapycha wszystkich dziur, które firma mu wciska.
Skoczek wybiera sobie dogodne oferty i dogodne terminy. warunek jest tylko jeden - skoczkowie dość dobrze muszą mówić po niemiecku, przynajmniej mocny komunikatywny, wtedy każda firma z pocałowaniem....ręki weźmie takiego skoczka.
Właśnie skoczek znacznie bardziej od osadnika jest wolny w swoich wyborach.
Taki rodzaj pracy, o którym ty piszesz, to nie skoczkowstwo, to białe niewolnictwo.
I dziękuję serdecznie za sprowadzenie mnie do parteru ( tudzież innych skoczków też), uśmiałam się.
Piątkę przybij. :randka2:

08 marca 2016 23:13 / 11 osobom podoba się ten post
Pracuję w jednej firmie od wielu lat. W grudniu miałam urlop, od połowy stycznia przebierałam w ofertach, odrzucałam, kręciłam nosem. Wreszcie 20 lutego przyjęłam ofertę pracy jak zwykle jako pierwsza opiekunka. Wyjeżdżając zaznaczałam, że jadę na 4-6 tygodni. Teraz gdy jestem z podopiecznym prawie 2 tyg. zmieniłam zdanie i oświadczyłam, że zostaję 10 tygodni. Dlaczego??? bo jest dobrze, dla mnie dobrze.
Nikt i nic nie ogranicza mnie w moich wyborach pomimo, że trzymam się jednej firmy. Zostaję dłużej bo tak chcę a ze sobą samą wszędzie jest mi dobrze i układam się tak, żeby mi było dobrze i wygodnie dla mnie.
09 marca 2016 06:36 / 7 osobom podoba się ten post
Gosiap

Pracuję w jednej firmie od wielu lat. W grudniu miałam urlop, od połowy stycznia przebierałam w ofertach, odrzucałam, kręciłam nosem. Wreszcie 20 lutego przyjęłam ofertę pracy jak zwykle jako pierwsza opiekunka. Wyjeżdżając zaznaczałam, że jadę na 4-6 tygodni. Teraz gdy jestem z podopiecznym prawie 2 tyg. zmieniłam zdanie i oświadczyłam, że zostaję 10 tygodni. Dlaczego??? bo jest dobrze, dla mnie dobrze.
Nikt i nic nie ogranicza mnie w moich wyborach pomimo, że trzymam się jednej firmy. Zostaję dłużej bo tak chcę a ze sobą samą wszędzie jest mi dobrze i układam się tak, żeby mi było dobrze i wygodnie dla mnie.

Tak powinno byc Gosiu. Decydujemy same co dla nas dobre a co jeszcze lepsze. Nie zawsze jechalam jako pierwsza opiekunka, ale dla mnie to nie ma znaczenia. Jesli jestem po kimś i jest ok ( nie mam na mysli porządkow czy relacji z rodziną pdp ) wszystko co dotyczy opieki nad chorą osobą nic nie zmieniam, bo nie ma takie potrzeby. Nigdy nie obiecuje i nie podpisuje umowy na długi okres czasu. Muszę miec okres próby i to nie tylko ja, ale druga strona  również. Obecnie na tej szteli jestem pierwszą opiekunką przyjechałam na 6 tygodni za dobrą stawkę ( dwoje pdp ) od połowy wrzesnia z czterema weekendowymi wyjazdami do domu , jestem do teraz. Plan mam do polowy kwietnia i zjazd do domu na dłużej. Jesli rodzina pdp pozwoli a mnie zdrowie dopisze wróce tu. Pal licho , że miejsce urodą nie  zachwyca dla mnie liczy sie spokoj , życzliwośc , zrozumienie mojej pracy no i pieniądze,ktore zarabiam.
Na wycieczkę pojade z mężem latem i będę podziwiała cuda natury. Tu pracuję i tak jak Tobie Gosiu jest mi dobrze z sobą samą. Muszę dostosować sie do sytuacji jaką zastaję na miejscu . Taka praca .
09 marca 2016 14:57 / 2 osobom podoba się ten post
Bardzo dziękuje wszystkim za cenne rady. Muszę się zastanowić sama przed sobą. Ale przykro mi jest że istnieją takie osoby które robia na złość jedna drugiej i nie liczą sie z tym że ta druga osoba nie będzier miała z czego żyć
a też człowiek i rachunki musi płącić. Nikomu z nas nie jest łatwo ale uważam, że pomimowszystkot rzeba być człowiekiem. Mi niestety nie do końca to wychodzi mam na myśłi pracę w tym zawodzie.
Przykro mi i pozdrawiam wszystkie uwagi i rady są dla mnie cenne
09 marca 2016 15:34
A kto to taki niedobry że innego bez środków do życia zostawia i w jaki sposób to robi? Może czegoś nie doczytałam,nie wiem
09 marca 2016 16:02 / 1 osobie podoba się ten post
Witam wszystkich
Czy ktoś poszukuje pracy na zastępstwo od 30.04 do połowy czerwca? Jeśli tak proszę o kontakt na maila
09 marca 2016 16:46 / 4 osobom podoba się ten post
Brzozahej

Bardzo dziękuje wszystkim za cenne rady. Muszę się zastanowić sama przed sobą. Ale przykro mi jest że istnieją takie osoby które robia na złość jedna drugiej i nie liczą sie z tym że ta druga osoba nie będzier miała z czego żyć
a też człowiek i rachunki musi płącić. Nikomu z nas nie jest łatwo ale uważam, że pomimowszystkot rzeba być człowiekiem. Mi niestety nie do końca to wychodzi mam na myśłi pracę w tym zawodzie.
Przykro mi i pozdrawiam wszystkie uwagi i rady są dla mnie cenne

Witaj:)  enigmatyczny Twoj post, napisz co sie dzieje! Pomocna dlon dziewczyny podadza, tylko napisz o co chodzi!!!
Wiecej wiary w siebie:)))
09 marca 2016 16:59 / 11 osobom podoba się ten post
Brzozahej

Bardzo dziękuje wszystkim za cenne rady. Muszę się zastanowić sama przed sobą. Ale przykro mi jest że istnieją takie osoby które robia na złość jedna drugiej i nie liczą sie z tym że ta druga osoba nie będzier miała z czego żyć
a też człowiek i rachunki musi płącić. Nikomu z nas nie jest łatwo ale uważam, że pomimowszystkot rzeba być człowiekiem. Mi niestety nie do końca to wychodzi mam na myśłi pracę w tym zawodzie.
Przykro mi i pozdrawiam wszystkie uwagi i rady są dla mnie cenne

Ej! Nie rozpaczaj. Nadchodzi Wielkanoc i jeśli potrzebujesz na gwałtu-rety pracy to nie ma lepszej sposobności jak aplikować teraz do firm. Startuj. Potrzebujesz kasy? Zarób ją a potem będziesz się sama przed sobą zastanawiać. Ja bym tak zrobiła. Mając pieniądze lepiej się myśli niż przy ich braku. Nie musisz już teraz nakreslać sobie całej drogi zawodowej i to mówię Ci ja , która lubi planowanie i poukładanie ale jak mus to mus .
09 marca 2016 17:10 / 4 osobom podoba się ten post
Brzozahej

Bardzo dziękuje wszystkim za cenne rady. Muszę się zastanowić sama przed sobą. Ale przykro mi jest że istnieją takie osoby które robia na złość jedna drugiej i nie liczą sie z tym że ta druga osoba nie będzier miała z czego żyć
a też człowiek i rachunki musi płącić. Nikomu z nas nie jest łatwo ale uważam, że pomimowszystkot rzeba być człowiekiem. Mi niestety nie do końca to wychodzi mam na myśłi pracę w tym zawodzie.
Przykro mi i pozdrawiam wszystkie uwagi i rady są dla mnie cenne

Pamiętaj umiesz liczyć licz na siebie.......i nie ma złego co by na dobre nie wyszło..........jeśli zaczniesz coś robić w tym kierunku.....to pracy ci nie zabraknie.
Ja za nim zaczęłam wyjeżdzać to mnie też jedna babka oszukała ...pozyczyła forsę bo miała załatwić pracę......i do tej pory nie oddała .....byłam w tedy na debecie w banku........i na dobre mi to wyszło....załatwiłam sobie pracę bez niczyjej pomocy i mam lepiej jak ona..........
Zapomnij o tej kobiecie ...dziewczyno......przekonaj się do samej siebie.....dasz radę......przestań się bać....bądź bohaterem......
09 marca 2016 17:22
Marta

A kto to taki niedobry że innego bez środków do życia zostawia i w jaki sposób to robi? Może czegoś nie doczytałam,nie wiem

To pewnie chodzi o tę kobietę, która wykolegowała Brzozęhej z pracy, pisała o tym w pierwszym poście.
09 marca 2016 17:42 / 1 osobie podoba się ten post
Aha faktycznie.Nie czytałam od początku.Brzozahej współczuję,mam nadzieję że uda ci sie szybko coś znaleźć zwlaszcza teraz przed świętami szukają" na już".I to z premią za święta