Boshe, zabieram się stąd. :sciana:

Boshe, zabieram się stąd. :sciana:
Ja to celowo robię "cytuj", żeby dokładnie sobie takie cóś obejrzeć i ślinkę oblizac:-)))
:brawo1::brawo1:
Dzięki Michasiu, muffiny sa proste jak konstrukcja cepa, a te chyba długo zachowują świeżość.. Oczywiście nie zdążę tego sprawdzić, bo zostaną szybko pożarte ;).
Salazar muffiny piękne, proszę napisz przepis ,jak wrócę do pracy to upiekę.
A ja zaniosę przepis na drugą stronę ulicy :-)))
Knorrku coś mi się kojarzy że Ty też kiedyś piekłes muffiny?
Poprosze przepis na mase cytrynowa. Bardzo mi sie przyda do moich wynalazkow;)
MASA CYTRYNOWA
-2 szklanki mleka
- 1 szklanka cukru
- 4 łyżki płaskie maki ziemiaczanej
- 5 łyżek mąki pszennej-
- 3 jajka
- otarta skórka z 3 cytryn i 3/4 szkl. soku z cytryn
- 300gram masła
1 szklankę mleka zagotowac z 1 szklanką cukru, a nastepna szklankę z mąkami, jajkami i skórką zmiksowac i zalac na gotujace mleko. masło rozetrzeć dodawać po trochu ostudzony nudyn. Na końcu wlac sok z cytryn tez dozować:)))biszkopt może byc słodszy.
A bez skórki cytrynowej przejdzie?
:yeah::niebo pieklo: