A ja mam pytanie :-)
Gdzie tą mąkę ziemniaczaną ? Do białek ?
Wypieki #2
ewa59
tak do białek -
ewa59
A ja mam pytanie :-)
Gdzie tą mąkę ziemniaczaną ? Do białek ?
Mąkę ziemniaczaną dodajemy do białek.Dobezy płatki migda łowe
michasia
tak do białek - :czerwieni sie:
Dzięki Michasiu.....skopiowalam sobie dwa Twoje przepisy tj sernik odwrócony i zemstę synowej i w domu na pewno upiekę.
ewa59
Dzięki Michasiu.....skopiowalam sobie dwa Twoje przepisy tj sernik odwrócony i zemstę synowej i w domu na pewno upiekę.
cieszę się.Zemsta tesciowej" jest tak smaczna ze żadna synowa sie nie oprze. Jeszcze mam jedno ulubione 
"cycki murzynki" czyli tzw. " pijak" bo sie nasącza alkoholem.Ja nasączam sokiem z cytryny:)
"cycki murzynki" czyli tzw. " pijak" bo sie nasącza alkoholem.Ja nasączam sokiem z cytryny:)
No weź się człowieku odchudzaj, jak tu takie pokusy 
salazar
Mam prośbę do wypiekających pyszności koleżanek :).
Otóż wymysliłam sobie, że upiekę biszkopt z płatkami migdałowymi na górze i przełożę go czymś truskawkowym. Bita śmietana nie wchodzi w grę, bo będę też piekła malinową chmurkę, więc już będzie śmietanowo i serowo.
Może jakiś mus truskawkowy albo coś budyniowego z kawałkami truskawek w środku? Taką mam wizję, ale przepisu niet :D.
Moja mama robiła krem truskawkowy z jogurtu truskawkowego, trochę świeżych truskawek, miksowala to razem i dodawala żelatynę.....smarowala tym biszkopt i zwijala. Wychodziła pyszna rolada truskawkowa.
ewa59
Moja mama robiła krem truskawkowy z jogurtu truskawkowego, trochę świeżych truskawek, miksowala to razem i dodawala żelatynę.....smarowala tym biszkopt i zwijala. Wychodziła pyszna rolada truskawkowa.
Dzięki Ewo, startuję własnie do moich wypieków :).
Podrasowany murzynek juz gotowy, teraz skończę malinową chmurke i "coś" truskawkowego.
Dziękuję wszystkim za pomoc i inspirację :)!
Podrasowany murzynek juz gotowy, teraz skończę malinową chmurke i "coś" truskawkowego.
Dziękuję wszystkim za pomoc i inspirację :)!
Szybkie pytanie: czy zwarzona masa truskawkowa z dużą ilością żelatyny się zsiadzie, czy robić nową :(?
salazar
Szybkie pytanie: czy zwarzona masa truskawkowa z dużą ilością żelatyny się zsiadzie, czy robić nową :(?
A z czego ta masa?
fioletowa.mysz
A z czego ta masa?
Z truskawek i żelatyny?:)
kasia63
Z truskawek i żelatyny?:)
No chyba jeszcze cos? ;)))
fioletowa.mysz
A z czego ta masa?
A.... z k .....onfitur !
Barbara niepowtarzalna
A.... z k .....onfitur !
Dobra, Salazarku kochana. Jesli masa jest na bazie jogurtu to moze byc kicha. Ale jesli to mascarpone albo smietana to mozna poprobowac uratowac krem. Jezeli ze smietany to wystarczy troche podgrzac i schlodzic w lodowce i jeszcze raz zmiksowac. Jak te grudy sie rozwala to mozesz dodac troche galaretki, ale rozpuszczonej w malej ilosci wody. Jak zacznie prawie tezec to z tym kremem ja mikserem wymieszaj. Ale krotko! Taki mus powinien wyjsc.
Z mascarpone (skladniki powinny miec taka sama temperature, wtedy sie nie warzy) to miche do kapieli wodnej, mieszac az powstanie masa o komsystencji smietany, schlodzic i napitalac mikserem az powstanie puszysta masa. I wtedy troche zelatyny dodac, zeby nie oklaplo.
Wiecej nie wiem.
A prawda. Jesli pojawilo sie...mleko(!) w kremie, to ten nadmiar trzeba odlac i wypierdaczyc jeszcze zanim sie zacznie reanimacje ;)
Z mascarpone (skladniki powinny miec taka sama temperature, wtedy sie nie warzy) to miche do kapieli wodnej, mieszac az powstanie masa o komsystencji smietany, schlodzic i napitalac mikserem az powstanie puszysta masa. I wtedy troche zelatyny dodac, zeby nie oklaplo.
Wiecej nie wiem.
A prawda. Jesli pojawilo sie...mleko(!) w kremie, to ten nadmiar trzeba odlac i wypierdaczyc jeszcze zanim sie zacznie reanimacje ;)
Dziękuję Myszofioletowa :) :*!
Masy uratować się nie dało (zwarzyła ją biała czekolada, którą dodałam pod koniec ubijania :(), ale kryzys został zażegnany, pomógł niezastąpiony Dr Oetker i krem z proszku :D.
Zdjęcia wkleję, jak je zmniejszę, na razie jestem wyczerpana walką z oporną materią mączno-owocowo-śmietanową :/.
Masy uratować się nie dało (zwarzyła ją biała czekolada, którą dodałam pod koniec ubijania :(), ale kryzys został zażegnany, pomógł niezastąpiony Dr Oetker i krem z proszku :D.
Zdjęcia wkleję, jak je zmniejszę, na razie jestem wyczerpana walką z oporną materią mączno-owocowo-śmietanową :/.