Domek Baby Jagi

30 kwietnia 2016 20:55 / 2 osobom podoba się ten post
magdzie

Haha wlasnie nie ,w centrum miasta ,ale w srodku jak u Baby Jagi,nawet moja babcia ja przypomina ,wlosy do ramion,siwe potargane ,a co buzie otworzy to zeby jej wylatuja ,bo ma nie tylko zle dopasowane ,ale przez psa nadgryzione ,wiec do jedzenia wyjmuje szczeke:-) 

To horror jest?
30 kwietnia 2016 20:56 / 5 osobom podoba się ten post
>Magdzie siedzi dla kasy to duza roznica miedzy zarobkami przez agencje,jesli czuje sie na silach to Jej wybor.Ja bym nie siedziala ani pol dnia ,ale jak ktos musi to siedzi takie zycie .
30 kwietnia 2016 20:56 / 6 osobom podoba się ten post
Ona Liska, zapewne z tego powodu, ze wbrew temu jakby sie wydawalo, nie jest latwo znalezc sztele prywatnie tzn samemu bez niczyjej pomocy np agencji. Magda jest starym wyjadaczem tego ciezkiego chleba i widocznie jakis niewypal zyciowy zmusil ja do wybrania tej szteli i stara sie tam trwac. Nikt z nas nie wie na co trafimy a ona jeszcze w dodatku ma gewerbe, co tez wiaze sie z oplatami. Trzeba za nia trzymac kciuki a ona juz sobie to wszystko pouklada:)
30 kwietnia 2016 20:56 / 6 osobom podoba się ten post
Magdzie zarobisz więcej, owszem ale to dwa etaty w jednym. Opiekunka i sprzątaczka a właściwie dezynsekcja, deratyzacja ... i co tam jeszcze chcesz na "d". Życzę Ci siły ducha, będziemy Cie wspierać skoro już tak musi być. Może porozmawiaj o tym z córką ?? to nie jest normalne sprzątanie, sama widzisz. Swoja drogą to nieźle świadczy o pflege
30 kwietnia 2016 20:58 / 5 osobom podoba się ten post
Dorka, to wcale zadna wielka roznica, bo ona po odprowadzeniu eszystkich oplat , moze miec jeszcze mniej niz niektore z nas. Ta kwota brutto tylko tak fajnie wyglada.
30 kwietnia 2016 21:01 / 4 osobom podoba się ten post
leni

Ona Liska, zapewne z tego powodu, ze wbrew temu jakby sie wydawalo, nie jest latwo znalezc sztele prywatnie tzn samemu bez niczyjej pomocy np agencji. Magda jest starym wyjadaczem tego ciezkiego chleba i widocznie jakis niewypal zyciowy zmusil ja do wybrania tej szteli i stara sie tam trwac. Nikt z nas nie wie na co trafimy a ona jeszcze w dodatku ma gewerbe, co tez wiaze sie z oplatami. Trzeba za nia trzymac kciuki a ona juz sobie to wszystko pouklada:)

Jak zaczniemy tak Wszystkie, godzic się na wszystko poniżając się. To kto Nas będzie szanował?
30 kwietnia 2016 21:10 / 10 osobom podoba się ten post
Ona Lisa , w domu gdzie rzadzi demencja, nigdy nie ma logicznie i normalnie. Wielu czlonkow z rodzin tych pdp , tez ma zadatki demencyjne, niewazne w jakim wieku sa i trudno z nimi dojsc do sedna sprawy. Taka sie Magdzie trafila sztela i pewnie ma taka sytuacje, ze musi Jakis czas tam przetrwac. Gdyby tak nie bylo , nie wierze, ze darlaby brudy itp. Moim zdaniem Magda nie poniza sie a wykonuje swoja prace bo nie jest przyzwyczajona zyc w brudzie. czy kazda z nas trafia zawsze do schludnego domu , gdzie mieszkaja nadzwyczaj nas szanujacy domownicy , za to wszystko co dla nich robimy? nie i to jest jedna z tych mniej przyjaznych szteli, gdzie nie mozna powiedziec, ze jest sie na urlopie i sie nudzi z braku zajecia.
30 kwietnia 2016 21:16 / 2 osobom podoba się ten post
leni

Ona Lisa , w domu gdzie rzadzi demencja, nigdy nie ma logicznie i normalnie. Wielu czlonkow z rodzin tych pdp , tez ma zadatki demencyjne, niewazne w jakim wieku sa i trudno z nimi dojsc do sedna sprawy. Taka sie Magdzie trafila sztela i pewnie ma taka sytuacje, ze musi Jakis czas tam przetrwac. Gdyby tak nie bylo , nie wierze, ze darlaby brudy itp. Moim zdaniem Magda nie poniza sie a wykonuje swoja prace bo nie jest przyzwyczajona zyc w brudzie. czy kazda z nas trafia zawsze do schludnego domu , gdzie mieszkaja nadzwyczaj nas szanujacy domownicy , za to wszystko co dla nich robimy? nie i to jest jedna z tych mniej przyjaznych szteli, gdzie nie mozna powiedziec, ze jest sie na urlopie i sie nudzi z braku zajecia.

Lena, no chyba masz racje Ja taka ''skołowana'' jestem
Nie myślę logicznie ze zmęczenia.
30 kwietnia 2016 21:18 / 5 osobom podoba się ten post
Lisko, mam swoja racje i ktos inny nie musi jej uznac. Ja wiem po swojej sytuacji , jakie moga byc przyczyny trwania w niedobrym miejscu. Czasem zycie tak nas zakreci, ze lepiej przetrwac zle w tym co znamy i pozniej swobodnie odsapnac
30 kwietnia 2016 21:23 / 1 osobie podoba się ten post
leni

Lisko, mam swoja racje i ktos inny nie musi jej uznac. Ja wiem po swojej sytuacji , jakie moga byc przyczyny trwania w niedobrym miejscu. Czasem zycie tak nas zakreci, ze lepiej przetrwac zle w tym co znamy i pozniej swobodnie odsapnac

Prawdę mówiąc,nie chodzi mi o Magdę, gdy pisałam, że poniżamy się.
Odniosłam się do Twojej wypowiedzi, bo bardzo bronisz, tłumaczysz Taki przypadek ekstremalny .
30 kwietnia 2016 21:27 / 5 osobom podoba się ten post
Liska, bo takich ekstremalnych przypadkow jest wiele, poniewaz Niemcy zawsze zostana Niemcami a demencja jest tutaj dominujaca choroba. Ja nie wiem czy mialas sztele z pdp dementywnym i nie wiem czy wiesz jak wyglada codziennosc z takim czlowiekiem. Kiedys tez zapewne nie potrafilabym zrozumiec dlaczego i po co itd, ale dzis po tych 2i pol roku, moge cos na ten temat powiedziec.
30 kwietnia 2016 21:33 / 4 osobom podoba się ten post
leni

Liska, bo takich ekstremalnych przypadkow jest wiele, poniewaz Niemcy zawsze zostana Niemcami a demencja jest tutaj dominujaca choroba. Ja nie wiem czy mialas sztele z pdp dementywnym i nie wiem czy wiesz jak wyglada codziennosc z takim czlowiekiem. Kiedys tez zapewne nie potrafilabym zrozumiec dlaczego i po co itd, ale dzis po tych 2i pol roku, moge cos na ten temat powiedziec.

Lenka, pracuję przeszło 4-lata. Miałam Same Demencje, no  prawie, wiem jak z Takimi rozmawiac.
Ta Babciuniunka ma Demencje. Rodzina chyba też. To jest najgorszy mój przypadek. Miałam Babcie milutkie z Demencją, milutkie
i zabawne, Ale Ta jest złośliwa i zła.
30 kwietnia 2016 21:36 / 6 osobom podoba się ten post
Mycha

Magdzie zarobisz więcej, owszem ale to dwa etaty w jednym. Opiekunka i sprzątaczka a właściwie dezynsekcja, deratyzacja ... i co tam jeszcze chcesz na "d". Życzę Ci siły ducha, będziemy Cie wspierać skoro już tak musi być. Może porozmawiaj o tym z córką ?? to nie jest normalne sprzątanie, sama widzisz. Swoja drogą to nieźle świadczy o pflege :wymiotuje:

3x dziennie przyłażą ,potykają się o syf i nie widzą????Nie wierzę.Nie chcą widzieć raczej.Masakra.Wszyscy wszystko w dupie mają-Polka przyjechała to odgruzuje.....
30 kwietnia 2016 21:46 / 15 osobom podoba się ten post
Opisuje to co mnie spotkalo a to ,ze sie komus moj wpis nie podoba zupelnie mnie to nie interesuje nie musi czytac ,bedzie zdrowszy.
Co do miejsca ...hymm kazdy chce miec prace lekka ,zeby sie nie narobic i zarobic,ale to nie sztuka .Dla mnie sztuka jest doprowadzic to miejsce do normolnego funkcjonowania ,i niesienia pomocy tym ludziom taki mam cel ,a jak to bedzie to sie okaze.
Lubie byc ta pierwsza i ukladac klocki w calosc.

Pierwszy szok przezylam stanem domu,drugi to taki,ze moja Jaga nie kladla sie spac w pizamie ,tylko spaala na siedzaco na sofie nierozkladanej ze sterta poduszek ,kocow ,oraz psem.Uslyszalam od corki ze mamusia tak lubi,ze ona tez spi z psem.No tak,ale zapewne masz duze lozko...Jak ma funkcjonowac Twoja mama,gdy nie ma komfortu spania?? No trzeba kupic lozko,no pewnie ze tak,tylko trzeba na to czasu,bo trzeba przekonac mame.Trwalo to 3 tygodnie ,ale w koncu jest,nowe pachnace,aby spac...no wlasnie .
Pierwszego dnia ujrzalam ,ze moja Jaga jest agresywna ,przy zieciu rzucila talerz na ziemie z jedzeniem,mysle sobie zapowiada sie ciekawie.Wine zwalilam na ziecia ,bo wyprowadzil ja z rownowagi mowiac,ze podstawi kontener i wszystko wyrzuci.
Przez pierwsze dni moja Jaga towarzyszyla mi w sprzataniu,jest bardzo sympatyczna,smieje sie zartuje czasem mowi skladnie ,jest zadowolona sama mowi o tym ,ba nawet pomaga mi zbierajac okruszki na kolanach z podlogi,obie sie smiejemy.Moze nie bedzie tak zle ?? mysle o tym caly czas,dom mozna wysprzatac przeciez,odswiezyc ,wszystko wymaga czasu.
Jest piatek ,schodze na dol rano widze rozwalona drewniana skrzyneczke oo co sie dzieje? Bylam tak zmeczona sprzataniem,ze w nocy spalam jak susel nic nie slyszalam.Moja Jage widze pobudzona ,wlaczony agresor,gdzie moja mila pani sie podziala?? Przyszedl Diakon podac tabletki i insuline,tabletki chciala wyrzucic ,a szklanka walnac o podloge.Rozmawiam z Diakonem slysze ze zdaza sie ze jest agresywna oo niespodzianka ,Po jego wyjsciu nastapil amok Jagi mej ,nie do opisania ,krzesla przewraca,drze sie ze dzwoni na policje oo robi sie goraco,wychodze na taras,bo wszelkie proby dialogu nie daja rezultatu,slysze tylko przewracane rzeczy.Jest niedobrze,udalo mi sie przedostac przez barykady do telefonu,dzwonie do corki niech przyjezdza ,moze ona ma sposob na mame.Zawitala po godzinie ,nic nie sprzatalam,niech zobaczy do czego zdolna jest mama.Rozmawiam z corka ,musisz isc do lekarza z nia po tabletki,bo ona potrzebuje pomocy.Jest niebezpieczna dla siebie i otoczenia .No tak trzeba czekac na termin nie da rady tak hop siup- tydziem.Dobra tydzien to nie wiecznosc ,tego dnia pan przyjezdza ze szpitala moze bedzie lepiej??No jak lepiej jak ona go nie chce ,( nie maja slubu) mimo ze sa 20 lat razem ,ona go nie potrzebuje .Tlumaczenia wywody ok moze tu mieszkac ,ale i tak to wszystko jest jej .No pewnie,ze tak.Amok trwal z 3 h uspokoila sie czekamy na pana ,dopytalam sie jaki on jest,no troche lepszy od niej,bo ma zdrowa glowe.Dobre sobie
Przywiezli pana ,o ludzie bylo go ledwo widac ,skora jak papier az strach dotykac okropnie wychudzony.W pierwszym dniu nic nie jadl,przebralam umylam,widze ze zaczyna sie czyscic,oo mysle przywiezli go do domu,zeby w spokoju odszedl...
30 kwietnia 2016 21:52 / 4 osobom podoba się ten post
Ona_Lisa

To horror jest? :lol3:

Horror dopiero sie zaczyna kochanienka haha 
Dla mnie najwazniejsze zlapac dystans do wszystkiego ,juz go mam