Mój pierwszy wyjazd - co zabrać?

20 października 2012 22:22
Witam dziewczyny i chłopcy!Dzisiaj w nocy jadę do Kolonii.Pierwszy raz jadę przez agencję.Zobaczymy jak tam będzie?Czy może tam ktoś jest z WAS???????????? Dajcie znać,z przyjemnością się spotkam.Mam stresa wielkiego,nowe miejsce,nowa pani,i w ogóle!!!!!!!!!!!!! Chyba się boję,hmmmmmm.....Jutro się odezwę.Bardzo proszę,odezwijcie się:)Aha nie mogłam znaleść odpowiedniego miejsca na wpis.Pozdrawiam
20 października 2012 23:18
Myslę,że przed wyjazdem do niemiec dobrze jest sćiągnąc simlocka z telefonu komórkowego, po to by móc kupic niemiecką kartę. Polecam LEBARE- MINUTA ROZMOWY NA STACJONARNE DO POLSKI TO TYLKO 1cent! rejestracja - po polsku. karte startową mozna kupic np. na stacji benzynowej Jetta. na komórkowe drożej ale do zniesienia! Darmowa karte do lebary mozna dostać po zalogowaniu się na ich stronie internetowej:)
09 lutego 2013 17:16
Witam dziewczyny!, Ja tez jestem nowa i nie dlugo pojadę do pracy, do Niemiec.

Nie wiem jeszcze jak to jest z przejazdem?Niektóre firmy zapewniają przejazd busem,czy na pewno?Z pod domu na adres w Niemczech i bez strachu.Kto wie coś na ten temat?

Pozdrawiam i kciuki do góry!
09 lutego 2013 17:23
jest różnie, zapytaj w firmie.
09 lutego 2013 17:28
To zależy od firmy, z której jedziesz.Są takie,które organizują Ci przejazd i bilet a są tez firmy,w których sama organizujesz przejazd i kupujesz bilet(zwrot kosztów od firmy albo od rodziny podopiecznego).Firmy mają swoich koordynatorów na miejscu do którego jedziesz i on powinien dowieźć Cię do podopiecznego.Po prostu zapytaj. pozdrawiam
09 lutego 2013 17:49
A z jako firma jedziesz ????



Bo to ma znaczenie
09 lutego 2013 18:39
Szykuję się z Promedica24,a tam chyba tylko autokarem?

Jak wiecie coś więcej ,to proszę napiszcie.

Dziękuję.
09 lutego 2013 18:47
są inne opcje, ale najczęstsza to autokar, firma kupi Ci bilet, w autobusie podasz tylko jego numer. Z dworca autobusowego odbierze Cię rodzina i zawiezie na miejsce, czasem gdy nie mogą, to weźmiesz taksówkę i od razu zapłacą za nią. Ale przeważa opcja odbiór przez rodzinę. Można samemu załatwić przewoźnika lub jechać swoim autem, w grę wchodzi też samolot, jeśli masz długą jazdę. Panie w Pr 24 wszystko Ci powiedzą, wystarczy zapytać.Większość z nas jeździ autobusem.
09 lutego 2013 18:58
Dziekuję za pomoc- jakoś powoli wszystkiego się nauczę,aby trafić tylko na fajną rodzinę.A może też ten pierwszy raz i jestem trochę zakręcona wyjazdem? Teraz wszystko wiem,dziekuję Wam!

Pozdrawiam!
09 lutego 2013 19:07
Nie przejmuj się i nie martw na zapas każda z nas jechała kiedyś pierwszy raz PORADZISZ SOBIE zobaczysz! trzymam kciuki
05 maja 2013 22:28 / 3 osobom podoba się ten post
Dokładnie tak samo. Najważniejsza rzecz - zabrać lapka. Bez niego nawet wspaniały kochanek na miejscu nie pomoże. Zresztą który ma aż tyle funkcji w jednym????? Pocieszy jak na naszym forum, rozbawi, nauczy, rozerwie i wzruszy...i będzie dostępny o każdej porze dnia i nocy. I nigdy nie powie:
-Dziś wpaść nie mogę, bo moja Helga się czegoś zaczyna domyślać!
Ileż to ja się już nasłuchałam żali:
- Boże, jaka ja głupia c... byłam, że notebooka teraz ze sobą nie wzięłam!!!!!!!!!!!
Tego błędu nie popełnia się dwa razy, bo kosztuje najczęściej głębokiego doła.
05 maja 2013 22:33
Ja też zawsze zabieram masę ciuchów ,które tylko wiszą w szafie... ale naturalnie nigdy nie zapominam o laptopie i książkach hihihi
05 maja 2013 22:35
Ja mam problem ,taki sam jak TY Andrea.Za duzo ciuchow zabieram.Zawsze sie boje ,ze nie bede miala sie w co ubrac.Koncowy efekt jest taki,ze 3/4 ciuchow nie ubieram.To jednak zostalo mi ,po porzedniej stelli.Tam codziennie musialam byc wypacykowana.Umalowana,pieknie ubrana,dresy to tylko w swoim pokoju nosilam.Ewentualnie po 18-tej.Mialam taka podopieczna,sama przebierala sie 3-5 razy dziennie.Wymagala tego.
Tutaj nie ma takiej potrzeby,a ja ciagle popelniam ten sam blad,hahahahahah,kto glupi niech ma:)
Nic innego nie zabieram,o przepraszam.Zaopatruje sie w Aspiryne,witamine C,Polopiryne S,Pylargine,Nurofen Forte.To jest moj niezbednik,jakby w razie co.Plyny wszelakie do utrzymania czystosci,dowoze te ,ktore mi zostaja w domu,potem kupuje w DE.Jak jade w nowe miejsce ,zawsze ze soba zabieram suszarke,bo nie wiem czy bedzie,to tyle.
Acha ,ksiazki,zawsze wypozyczam ksiazki,zabieram na 2-mc,5-7sztuk.
05 maja 2013 22:38
Ja nie biore duzo ciuchów, 3 komplety tzw. po domu,i na ulice 3 komplety,nie ma sensu wiecej brac no chyba ze jest sie w okresie przejscowym zima-wiosna. Kosmetyków takich jak Andrea tez nie biore,kupuje tutaj, wszystko wazy, biore na 1 szampon w saszetce jednorazówke i małe mydełko i drobne kosmetyki. pamietam o karcie do bankomatu;-) laptopie, ładowarkach i dokumentach no i obowiązkowo tytoń, co by nie przepłacac, acha no i jakies leki na wszelki wypadek, antybiotyk tez
05 maja 2013 22:42 / 1 osobie podoba się ten post
Berlinka,ja bede robic tak samo,ooooo.Tylko ja mam wielki problem,moje kosmetyki to.......hmmmmmm,duzo ich,nawet wczesniej o nich nie napisalam.Sa,jak moja skora,nawet ich nie licze,no coz ,kazdy ma swoje BALA BALA,jak to mowia Niemcy,hihihihi:)