Na wyjeździe #34

04 sierpnia 2016 22:54 / 4 osobom podoba się ten post
Haaaaaaaaaj Dziewczyny.

Jestem zmeczona, nie mam mocy zeby patrzec chodzic... Na nic. Sie trafila mi sztela... P O R A Z K A!!!!
Do opieki dziadek, jak wiadomo ja lubie dziadkow, ale tego nie... 72 lata glowa klarowna. w skrocie, choruje na Heinego Medina, znazy chorowal... Teraz jezdzi na wozku, niby spoko sam sie przesiada na wozek z wozka na lozko potrzebuje tylko troche pomocy, ale UWAGA!! Dziadek chodzi spac o 1 w nocy, bo wieczorem lepiej fnkcjonuje, moze i bym nie marudzila, le musze wstac do niego o 7.30 po czym daje mu leki itd, i co i dziadek wstaje o 10, a ja zachodzic mam do niego co 15 min i sprawdzac, czy aby nie chce wstac, oczywiscie, codziennie to samo, ze jeszcze nie... Wychodzi na terpaie o 14, po czym wraca kolo 17.. a ja czekam, pozniej wychodzi o 18 i wraca 23/24 w nocy, zalezy, nigdy nie wiem kiedy przyjdzie. Jest dokladny, i wszystko musi byc na jego... Nie ma kompromisu, czuje sie jak niewolnica i sluzaca... Jesli chodzi o transfer, noge moze podniesc palcami nie reka, przesunac musze go tak a nie inaczej i s;lysze ciagle słowa, ze jak bede robic jak on mowi to bedzie dobrze...

Ale to nic w porownaniu z tym ze wymaga odemnie motywacyji gdy za przeproszeniem sra... Mam mowic Arttmen und drucken.. Ludzieeeeeeeeeeeeeee, co za wariat ?? Albo pomoc mu nciagnac penisa, bo nie moze sie wysikac.... OJ duzo do opowiadania to tylko wierzcholek gory lodowej... Mam dosc, a jeszcze 19 dni... Wykoncze sie....
04 sierpnia 2016 23:10 / 1 osobie podoba się ten post
Jolek

Haaaaaaaaaj Dziewczyny.

Jestem zmeczona, nie mam mocy zeby patrzec chodzic... Na nic. Sie trafila mi sztela... P O R A Z K A!!!!
Do opieki dziadek, jak wiadomo ja lubie dziadkow, ale tego nie... 72 lata glowa klarowna. w skrocie, choruje na Heinego Medina, znazy chorowal... Teraz jezdzi na wozku, niby spoko sam sie przesiada na wozek z wozka na lozko potrzebuje tylko troche pomocy, ale UWAGA!! Dziadek chodzi spac o 1 w nocy, bo wieczorem lepiej fnkcjonuje, moze i bym nie marudzila, le musze wstac do niego o 7.30 po czym daje mu leki itd, i co i dziadek wstaje o 10, a ja zachodzic mam do niego co 15 min i sprawdzac, czy aby nie chce wstac, oczywiscie, codziennie to samo, ze jeszcze nie... Wychodzi na terpaie o 14, po czym wraca kolo 17.. a ja czekam, pozniej wychodzi o 18 i wraca 23/24 w nocy, zalezy, nigdy nie wiem kiedy przyjdzie. Jest dokladny, i wszystko musi byc na jego... Nie ma kompromisu, czuje sie jak niewolnica i sluzaca... Jesli chodzi o transfer, noge moze podniesc palcami nie reka, przesunac musze go tak a nie inaczej i s;lysze ciagle słowa, ze jak bede robic jak on mowi to bedzie dobrze...

Ale to nic w porownaniu z tym ze wymaga odemnie motywacyji gdy za przeproszeniem sra... Mam mowic Arttmen und drucken.. Ludzieeeeeeeeeeeeeee, co za wariat ?? Albo pomoc mu nciagnac penisa, bo nie moze sie wysikac.... OJ duzo do opowiadania to tylko wierzcholek gory lodowej... Mam dosc, a jeszcze 19 dni... Wykoncze sie....

Jolek, fajnie Cie widziec, no ale to co opisalłas, to niefajne. Ty stosujesz sie do tych wymaganń dziadka odnosnie kaku i siku ?
04 sierpnia 2016 23:13 / 4 osobom podoba się ten post
margaritka59

Jolek, fajnie Cie widziec, no ale to co opisalłas, to niefajne. Ty stosujesz sie do tych wymaganń dziadka odnosnie kaku i siku ?

nie, siku nie ma opcji, z kupa jest inaczej ma wozek na naped do kibla jedzie na tym wozku przesiada sie na klo, potem wielce sie zalatwia w kibelka musi sie przeiasc na normalny wozek i z normalnego na elektryczny/// No masakra,,, Moj dziadek lubi miec kontrole, dzisiaj byl u niego jego przyjaciel i z nim rozmawialam akurat jak dziadek na klo siedzial, to zbym za dlugo z nim nie gadala kazal mi hamulce przy wozku trzymac. Jestem tu tydzien a materialu to na ksiazke nazbieralam.... 
05 sierpnia 2016 00:11 / 3 osobom podoba się ten post
Jolek

nie, siku nie ma opcji, z kupa jest inaczej ma wozek na naped do kibla jedzie na tym wozku przesiada sie na klo, potem wielce sie zalatwia w kibelka musi sie przeiasc na normalny wozek i z normalnego na elektryczny/// No masakra,,, Moj dziadek lubi miec kontrole, dzisiaj byl u niego jego przyjaciel i z nim rozmawialam akurat jak dziadek na klo siedzial, to zbym za dlugo z nim nie gadala kazal mi hamulce przy wozku trzymac. Jestem tu tydzien a materialu to na ksiazke nazbieralam.... 

Witam Jolkowa sorrki ale się uśmiałam -nie z twojej ciężkiej pracy tylko  z racji zabawnego opisu szteli,dziadka. Tego jeszcze nie słyszałam aby naciągać aby Pdp prosto "lał"., no i ta motywacja -rozumiem u demencjuszy ale u zdrowego umysłowo faceta
05 sierpnia 2016 00:31 / 5 osobom podoba się ten post
Jolek

nie, siku nie ma opcji, z kupa jest inaczej ma wozek na naped do kibla jedzie na tym wozku przesiada sie na klo, potem wielce sie zalatwia w kibelka musi sie przeiasc na normalny wozek i z normalnego na elektryczny/// No masakra,,, Moj dziadek lubi miec kontrole, dzisiaj byl u niego jego przyjaciel i z nim rozmawialam akurat jak dziadek na klo siedzial, to zbym za dlugo z nim nie gadala kazal mi hamulce przy wozku trzymac. Jestem tu tydzien a materialu to na ksiazke nazbieralam.... 

To jest dziadek , ktory jest bezsilny w swojej chorobie i jego zachowania to jedyny sposob, by chocć troche dowartoscowac sie. Absolutnie nie mozesz myslec, ze jestes jego slłuzaca. Ty jestes Jola, od ktoórej zalezy nawet to , czy dziadek zrobi sranko. Jezeli dziadek posuwa sie za daleko, to mow tak niby do siebie:straszne, co to chproba robi z czlłowieka, dobrze, ze ja chociaz tutaj jestem i mam cierpliwosc do tych fanaberii, usmiech wspolczujacy i zadnego trzymanka, poza hamulcem w wozku. o bezpieczenstwo dbac musisz. Pisanie ksiazki to nieglupi pomysl:).Trzymaj sie Jolek
05 sierpnia 2016 06:42 / 1 osobie podoba się ten post
Jolek dasz rade.....dasz ano lekko nima w kazdej pracy jest klin jeden wielki drugi malenki tylko nie kazda ma odwage jak ty pisac juz tyle dalas rade to dojedziesz do mety......jakie mamy wyjscie pozdrawiam serdecznie trzymaj hamulce......
05 sierpnia 2016 08:59 / 4 osobom podoba się ten post
margaritka59

To jest dziadek , ktory jest bezsilny w swojej chorobie i jego zachowania to jedyny sposob, by chocć troche dowartoscowac sie. Absolutnie nie mozesz myslec, ze jestes jego slłuzaca. Ty jestes Jola, od ktoórej zalezy nawet to , czy dziadek zrobi sranko. Jezeli dziadek posuwa sie za daleko, to mow tak niby do siebie:straszne, co to chproba robi z czlłowieka, dobrze, ze ja chociaz tutaj jestem i mam cierpliwosc do tych fanaberii, usmiech wspolczujacy i zadnego trzymanka, poza hamulcem w wozku. o bezpieczenstwo dbac musisz. Pisanie ksiazki to nieglupi pomysl:).Trzymaj sie Jolek:przytula:

Taaa bezsilny. Jak ja bym była taka bezsilny i chora to bym się nie szlajala po nocach. On jest z tych co płacą i wymagają. Wrrr. Tekst typu nie powiedziałem Jola to się nie odzywaj... Chyba nie należy do normalnych???  Nie wiem dzisiaj podejmę decyzję Cy dam radę. Psychicznie jestem zjechana... A dziadek pomimo tego że wie że żadnego zastępstwa mu nie wyślą jest nadal jaki jest. A dodatkowo chciał żebym mu mój nr prywatny udostępniła... No szkods wielka.
05 sierpnia 2016 09:34 / 8 osobom podoba się ten post
Jolek

Taaa bezsilny. Jak ja bym była taka bezsilny i chora to bym się nie szlajala po nocach. On jest z tych co płacą i wymagają. Wrrr. Tekst typu nie powiedziałem Jola to się nie odzywaj... Chyba nie należy do normalnych???  Nie wiem dzisiaj podejmę decyzję Cy dam radę. Psychicznie jestem zjechana... A dziadek pomimo tego że wie że żadnego zastępstwa mu nie wyślą jest nadal jaki jest. A dodatkowo chciał żebym mu mój nr prywatny udostępniła... No szkods wielka.

Ja pikolę Jolek ! ....Skubaniutki zobaczył młode , apetyczne dziewczę i kombinuje . Ze " starą " może by się obawiał tak pogrywać albo po prostu by nie miał ochoty . Jolek , pamiętasz ( kurde za mloda jesteś ) piosenkę o Luśce co miała imadło w paluszkach ? a weź Ty się odważ , załóż rękawiczki i pomóż mu się wysikać , ale ściśnij tak , żeby mu się gwiazdy przed oczami ukazały ! ....Potem z przepraszającą minką powiedz " ojejku , ja to nie mam czucia w rękach " ...Bo takie wymagania jakie on ma to nic innego , tylko ochota na " babę " . Niech nie wmawia , że to o pomoc biega , bo dobrze wiemy , że czynności fizjologiczne dla każdego człowieka są krępującymi i wolimy je załatwiać bez towarzystwa . Takie wymogi według mnie maja jakiś podtekst erotyczny . A jeśli idzie o mobilizowanie podzas " kakamachen " to zrozumiałabym jeszcze gdyby demencyjny był i zapomniał po kiego ... powiedzmy , że grzyba  na kibelku usiadł .
Tekstami się nie przejmuj . On swoje a Ty mu na wszelki wypadek wspominaj , że jest w wieku Twojego dziadka .....niech se gadzina nie myśli , że na amanta filmowego w Twoich oczach wygląda . ....Jolek , 72 lata to jak na PDP-go to jeszzcze " młodziak " ! Wiem co mówię , bo mój pierwszy PDP-ny miał tyle lat i na moich oczach podczas " duszowania " zaczął sobie " teges " , tyle , że był tak bardzo demencyjny , że jak się wydarłam na niego to w momencie zapomniał co robił i " organ " powrócił do stanu spoczynku ( czyt. zwisu ) ..... Jolek , jak nie dajesz rady psychicznie to sobie odpuść .  Zanim będziesz mogła zjechać to też trochę czasu upłynie , ale będziesz się czuła usatysfakcjonowana , że niedługo to nastąpi a padalcowi pokażesz , że to nia "on " a Ty jesteś górą ....Trzymam za Ciebie kciuki malutka  
05 sierpnia 2016 10:14 / 1 osobie podoba się ten post
Jolek

Haaaaaaaaaj Dziewczyny.

Jestem zmeczona, nie mam mocy zeby patrzec chodzic... Na nic. Sie trafila mi sztela... P O R A Z K A!!!!
Do opieki dziadek, jak wiadomo ja lubie dziadkow, ale tego nie... 72 lata glowa klarowna. w skrocie, choruje na Heinego Medina, znazy chorowal... Teraz jezdzi na wozku, niby spoko sam sie przesiada na wozek z wozka na lozko potrzebuje tylko troche pomocy, ale UWAGA!! Dziadek chodzi spac o 1 w nocy, bo wieczorem lepiej fnkcjonuje, moze i bym nie marudzila, le musze wstac do niego o 7.30 po czym daje mu leki itd, i co i dziadek wstaje o 10, a ja zachodzic mam do niego co 15 min i sprawdzac, czy aby nie chce wstac, oczywiscie, codziennie to samo, ze jeszcze nie... Wychodzi na terpaie o 14, po czym wraca kolo 17.. a ja czekam, pozniej wychodzi o 18 i wraca 23/24 w nocy, zalezy, nigdy nie wiem kiedy przyjdzie. Jest dokladny, i wszystko musi byc na jego... Nie ma kompromisu, czuje sie jak niewolnica i sluzaca... Jesli chodzi o transfer, noge moze podniesc palcami nie reka, przesunac musze go tak a nie inaczej i s;lysze ciagle słowa, ze jak bede robic jak on mowi to bedzie dobrze...

Ale to nic w porownaniu z tym ze wymaga odemnie motywacyji gdy za przeproszeniem sra... Mam mowic Arttmen und drucken.. Ludzieeeeeeeeeeeeeee, co za wariat ?? Albo pomoc mu nciagnac penisa, bo nie moze sie wysikac.... OJ duzo do opowiadania to tylko wierzcholek gory lodowej... Mam dosc, a jeszcze 19 dni... Wykoncze sie....

Jolcia , Jolcia 
05 sierpnia 2016 10:14 / 6 osobom podoba się ten post
Jolek

Taaa bezsilny. Jak ja bym była taka bezsilny i chora to bym się nie szlajala po nocach. On jest z tych co płacą i wymagają. Wrrr. Tekst typu nie powiedziałem Jola to się nie odzywaj... Chyba nie należy do normalnych???  Nie wiem dzisiaj podejmę decyzję Cy dam radę. Psychicznie jestem zjechana... A dziadek pomimo tego że wie że żadnego zastępstwa mu nie wyślą jest nadal jaki jest. A dodatkowo chciał żebym mu mój nr prywatny udostępniła... No szkods wielka.

Jolek podejmij tą decyzję. Ja nie z tych, co wymiekają na trudnych miejscach, ale jak przeczytałam jak tam masz...Też podejrzewam jak Basia, że on specjalnie młodą dziewczynę zatrudnił. Już pomijając trzymanie hamulca przy wózku, co wydaje mi się rzeczą bez sensu, to fakt, że on tak późno samodzielnie wraca do domu, świadczy o tym, że tak naprawdę nie musisz na niego do tak póznej pory czekać. Tego, że musisz wygłaszać mantry jak on na kibelku siedzi, co by mu się dobrze robiło coś tam, to nie skomentuję nawet. Jeśli facet jest swiadomy tego co robi, to zawijaj się stamtąd. Szkoda czasu i pieniędzy, które mogłabyś zarobić  w innym miejscu. Masz tam neta-szukaj czegoś i przeprowadzka.
05 sierpnia 2016 10:26 / 3 osobom podoba się ten post
Jolek jedno pytanie ile ty tam juz jestes...............od tego trza zaczasc zeby pieronem skonczyc............
05 sierpnia 2016 10:31 / 7 osobom podoba się ten post
Zgadzam się z Tina w całosci.Świadomy,jeszcze względnie młody jak na niemieckie staruszki celowo zatrudnił młodą dziewczynę ,bo doskonale wie,ze ze starszą opiekunka na takie zachowania nie miałby szans!Poza tym skoro jest na tyle samodzielny,żeby sam włóczyć sie po nocach to opiekunka nie jest mu potrzebna do opieki.Ma z młodej rozrywkę i tyle.Do tego obrazu dochodzi chęć wyżycia się "z zemsty" i bezsilności za pewne swoje ograniczenia.Całość tych zachowan odbija sie na Tobie,Jolek.Nie pamiętam ,żebys kiedyś pisała ,że jesteś zryta psychicznie.....
05 sierpnia 2016 11:48 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Zgadzam się z Tina w całosci.Świadomy,jeszcze względnie młody jak na niemieckie staruszki celowo zatrudnił młodą dziewczynę ,bo doskonale wie,ze ze starszą opiekunka na takie zachowania nie miałby szans!Poza tym skoro jest na tyle samodzielny,żeby sam włóczyć sie po nocach to opiekunka nie jest mu potrzebna do opieki.Ma z młodej rozrywkę i tyle.Do tego obrazu dochodzi chęć wyżycia się "z zemsty" i bezsilności za pewne swoje ograniczenia.Całość tych zachowan odbija sie na Tobie,Jolek.Nie pamiętam ,żebys kiedyś pisała ,że jesteś zryta psychicznie.....

Właśnie ! Jesteś mloda i stary dziad robi sobie z Ciebie zabawkę .
05 sierpnia 2016 12:19 / 5 osobom podoba się ten post
Sprawa wyglada ta jestem tu ponad tydzien.... Na stale tu jest opiekunka 25 lat z Czech, aczkolwiek przyjaciel dziadka mi powiedzial, ze jej umowa wyglada calkiem inaczej/ przyjezdza tutaj dwa lata w miedzy czasie byly Bulgarki, Rumunki i tylko jedna Polka..... Dziadek codziennie wydzwania do niemieckiej agencji marudzi ze nie rozmawiam z nim itd... A ja po jego achowaniu niestety nie mam ochoty z nim rozmawiac, bede dzwonic do tej Czeszki, zeby sztbciej mnie zmienila, bo ja tez jestem ograniczona czasowo i nie moge zmienic teraz miejsca, bo na nie cale 3 tygodnie nikt mnie nie zatrudni... Wczoraj kladalm dziadka po 1 spac to wyobrazcie sobie ze dyktafon wlaczyl, zeby mnie na grac, do tego prowokowal, a ja sie po prostu ani slowem nie odezwalam... Wiem, ze on mnie tu nie chce i ja tez tu nie chce byc, tylko problem jest w tym ze nikogo mu nie przysla.... Wiec chyba chce znalezc haka na mnie , ze on cacy a ja bee, ale nie dam sie sprowokowac. Jestem niedaleko Monachium, aczkolwiek jak chce do miasta jechac i bylam w zeszla sobote mialam 3 godziny na 7 musialam bys spowrotem, a pdp wroci o 24.... A ja jak wierny piesek musialam na niego czekac... Zmeczona jestem tym czlowiekiem, dziala na mnie bardzo anty.... Wgl juz zmeczona jestem ta robota chyba najwyzszy czas zakonczyc kariere opiekunki...
05 sierpnia 2016 12:44 / 2 osobom podoba się ten post
Jolek

Sprawa wyglada ta jestem tu ponad tydzien.... Na stale tu jest opiekunka 25 lat z Czech, aczkolwiek przyjaciel dziadka mi powiedzial, ze jej umowa wyglada calkiem inaczej/ przyjezdza tutaj dwa lata w miedzy czasie byly Bulgarki, Rumunki i tylko jedna Polka..... Dziadek codziennie wydzwania do niemieckiej agencji marudzi ze nie rozmawiam z nim itd... A ja po jego achowaniu niestety nie mam ochoty z nim rozmawiac, bede dzwonic do tej Czeszki, zeby sztbciej mnie zmienila, bo ja tez jestem ograniczona czasowo i nie moge zmienic teraz miejsca, bo na nie cale 3 tygodnie nikt mnie nie zatrudni... Wczoraj kladalm dziadka po 1 spac to wyobrazcie sobie ze dyktafon wlaczyl, zeby mnie na grac, do tego prowokowal, a ja sie po prostu ani slowem nie odezwalam... Wiem, ze on mnie tu nie chce i ja tez tu nie chce byc, tylko problem jest w tym ze nikogo mu nie przysla.... Wiec chyba chce znalezc haka na mnie , ze on cacy a ja bee, ale nie dam sie sprowokowac. Jestem niedaleko Monachium, aczkolwiek jak chce do miasta jechac i bylam w zeszla sobote mialam 3 godziny na 7 musialam bys spowrotem, a pdp wroci o 24.... A ja jak wierny piesek musialam na niego czekac... Zmeczona jestem tym czlowiekiem, dziala na mnie bardzo anty.... Wgl juz zmeczona jestem ta robota chyba najwyzszy czas zakonczyc kariere opiekunki...

Jolek, oferta z naszego forum, na pewno inne też można znaleźć
Wiej stamtąd.
http://www.opiekunki24.pl/oferty-pracy/15801/pilnie-poszukujemy-opiekunki-na-dwa-tygodnie--moor