Co dzisiaj gotujesz na obiad? #9

09 października 2016 11:09 / 5 osobom podoba się ten post
Schabowy ,ziemniaki gotowane,sałata.
09 października 2016 11:17 / 7 osobom podoba się ten post
Czasem masz chwyty poniżej pasa , ale niechta :pomponiara:poszukaj se najkiś czas innego obiektu , nie mam zamiaru sie usuwać . Takiej satysfakcji Ci nie dam . Czyżbyś dał się wtedy przekonać ? wiesz o czym piszę !.....i jeszcze raz : ssssssss
09 października 2016 11:49 / 1 osobie podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

No i można ?można ! Ale musi się CHCIEĆ  ! :lol1:

Basiu obrać jeszcze jednego kartofelka? Czy zjesz minsko z warzywami tylko?
09 października 2016 12:04 / 3 osobom podoba się ten post



ładnie grają w radyjku


09 października 2016 12:38 / 3 osobom podoba się ten post
Ja robię dziś gulasz szegedyński i pewnie czegoś słodkiego do kawy sobie nie odmówię (niech to szlag! ;) tzn. będę się ze sobą droczyła, a skończę z bombą cholesterolową w twarzy (wersja light ;)
09 października 2016 13:21 / 5 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Dziś nieśmiało ( jak zwykle , zresztą ) zapytałam : a cóż to smacznego kuchnia serwuje dziś na obiad ? W odpowiedzi usłyszałam : " leczo z zamrażarki i ryż "....Ludzieee , gdzie te czasy , gdzie w świętą niedzielę lepszy obiad bywał ?znaczy się lepszy , że miąsko , surówka i takie tam inne " szpecjały " . No tak iść na łatwiznę ? I jeszcze mnie będzie straszyć , że tylko kilkanaście dni " takiego dobrego jedzenia " mi zostało ? O, NIE ! Uroczyście oświadczam , że od jutra schodzę na " doliny " dopiero o godzinie 13-tej , czyli na czas JEJ pauzowania ! Od jutra gotuje sama dla siebie , pieniądz mam , zakupy se zrobię , Claudii ( czyt. córka D S vel domowy kasjer ) rachunki przedstawię i szluss . Nie zwróci forsy ? a to wtedy pies z nią tańcował , sie weźmie wypłate , sie walizki spakuje i w długą :-)Nie , kurde blaszka , nieee ! Nie będzie mnie tu dokarmiać jajecznicą z kartoflami , zupami marchewkowymi ( i to z wzdymającym groszkiem !!!) , czy leczami w niedzielę !
Wiem co ta gadzina zaraz , jak się dorwie do lapka , który na moje szczęście spoczywa jeszcze na górze , napisze : " a od czego niby sie upasłaś ? od tego złego jedzeniaaa ??? " Nie wierzcie JEJ ! Nie wierzcie za grosz ! Jeżeli nawet przybrało mi się tu i ówdzie to nie od JEJ karmienia , tylko od tego , że z wiekiem taka , jakaś mało ruchliwa się zrobiłam :-):-):-)....Kuxwa , jak tak dalej będzie to mi " sylimarolu " i " no-spy " braknie .....że o wydalanych zapachach nie wspomnę ....ale , tylko dlatego , że to kącik " jedzący " jest a ja z tych ku......sko kulturnych jestem i podczas gotowania , posilania się o bąkach nie wspominam , coby apetytu nikomu nie obrzydzać , o ! :lol3::lol3::lol3:

Po pierwsze,to nie będzie codziennie mięcha bo to niezdrowo!
Po drugie,, skarżypyto jedna przyznać by się wypadalo do dokładek/a takie niedobre niby....../Liczyć nie liczyłam a raczej zgubiłam rachubę ,ale tak ze dwie dobrałaś/znów dziura w garnku:)/
Po trzecie została jeszcze miseczka obok kuchenki-możesz zjeść:)
I wreszcie po czwarte,dostałam meila z PGNIGE z zapytaniem czy podjęłabyś się stałej  z nimi współpracy :):):):)Hi hi hi
09 października 2016 13:27 / 6 osobom podoba się ten post
kasia63

Po pierwsze,to nie będzie codziennie mięcha bo to niezdrowo!
Po drugie,, skarżypyto jedna przyznać by się wypadalo do dokładek/a takie niedobre niby....../Liczyć nie liczyłam a raczej zgubiłam rachubę ,ale tak ze dwie dobrałaś/znów dziura w garnku:)/
Po trzecie została jeszcze miseczka obok kuchenki-możesz zjeść:)
I wreszcie po czwarte,dostałam meila z PGNIGE z zapytaniem czy podjęłabyś się stałej  z nimi współpracy :):):):)Hi hi hi

A ....to xle dzisiaj zza gazety kontrolowała ( mówię Wam , czysta Wilma z Herzogenrath ! ) , bo dziś tylko tym " czymś " ryż dodatkowo polałam , bo suchego nie cierpię Co to ? ja Japonka jakaś jestem , żeby suchy , nienawilżony ryż wtranżalać ? Kochaneńka , dokładki to brały " dziewczynki "....widać smaku nie mogły się doszukać ....Wspólpracy się nie podejmę z PGNIGE , bo nie będę Ci konkurencji robiła , jeszcze powiesz , że Cię wygryzłam albo co ?
09 października 2016 13:37 / 3 osobom podoba się ten post
jolast

:gotowanie:


ładnie grają w radyjku


:gotowanie:

Ale mnie rozśmieszyło to radyjko i teraz nie mogę napisać co jadlam Ale bez obrazy Jolast. Ja często do sera też się śmiję 
09 października 2016 13:53 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

A ....to xle dzisiaj zza gazety kontrolowała ( mówię Wam , czysta Wilma z Herzogenrath ! ) , bo dziś tylko tym " czymś " ryż dodatkowo polałam , bo suchego nie cierpię :-) Co to ? ja Japonka jakaś jestem , żeby suchy , nienawilżony ryż wtranżalać ? :-) Kochaneńka , dokładki to brały " dziewczynki "....widać smaku nie mogły się doszukać :fastfood::lol3:....Wspólpracy się nie podejmę z PGNIGE , bo nie będę Ci konkurencji robiła , jeszcze powiesz , że Cię wygryzłam albo co ?:lol2:

Naczytałam się Was i przyznaję rację Barbarze N. mięcho musi być 
09 października 2016 14:00 / 2 osobom podoba się ten post
Dzisiaj na obiad jadłyśmy makaron z sosem jarskim- pomidory, bazylia, ser itd i do tego kopczyk sałaty.
09 października 2016 17:52 / 1 osobie podoba się ten post

Ryba , ziemniaki , i cukinia na ciepo.Tzn ryba i reszta dla mnie a dla Babci wedle życzenia ziemnaki i cukinia. Babuszka dzis dbała o linie.
A na deser woda mineralna srednio gazowana a co sobie bede żałować.
09 października 2016 17:53 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Dziś nieśmiało ( jak zwykle , zresztą ) zapytałam : a cóż to smacznego kuchnia serwuje dziś na obiad ? W odpowiedzi usłyszałam : " leczo z zamrażarki i ryż "....Ludzieee , gdzie te czasy , gdzie w świętą niedzielę lepszy obiad bywał ?znaczy się lepszy , że miąsko , surówka i takie tam inne " szpecjały " . No tak iść na łatwiznę ? I jeszcze mnie będzie straszyć , że tylko kilkanaście dni " takiego dobrego jedzenia " mi zostało ? O, NIE ! Uroczyście oświadczam , że od jutra schodzę na " doliny " dopiero o godzinie 13-tej , czyli na czas JEJ pauzowania ! Od jutra gotuje sama dla siebie , pieniądz mam , zakupy se zrobię , Claudii ( czyt. córka D S vel domowy kasjer ) rachunki przedstawię i szluss . Nie zwróci forsy ? a to wtedy pies z nią tańcował , sie weźmie wypłate , sie walizki spakuje i w długą :-)Nie , kurde blaszka , nieee ! Nie będzie mnie tu dokarmiać jajecznicą z kartoflami , zupami marchewkowymi ( i to z wzdymającym groszkiem !!!) , czy leczami w niedzielę !
Wiem co ta gadzina zaraz , jak się dorwie do lapka , który na moje szczęście spoczywa jeszcze na górze , napisze : " a od czego niby sie upasłaś ? od tego złego jedzeniaaa ??? " Nie wierzcie JEJ ! Nie wierzcie za grosz ! Jeżeli nawet przybrało mi się tu i ówdzie to nie od JEJ karmienia , tylko od tego , że z wiekiem taka , jakaś mało ruchliwa się zrobiłam :-):-):-)....Kuxwa , jak tak dalej będzie to mi " sylimarolu " i " no-spy " braknie .....że o wydalanych zapachach nie wspomnę ....ale , tylko dlatego , że to kącik " jedzący " jest a ja z tych ku......sko kulturnych jestem i podczas gotowania , posilania się o bąkach nie wspominam , coby apetytu nikomu nie obrzydzać , o ! :lol3::lol3::lol3:

No co Ty gadasz? Przeciez Ci juz mowilam,ze zwyczajna opuchlizne glodowa masz?...Zalecam kurczaka z rozna z salatami. Na deser jablko jakies pieczone przykladowo. Po kilku tygodniach opuchlizna minie i zastapiona zostanie miesniami. I bedziesz sliczna jak ta lalka! Znaczy zawszes sliczna ale normalnie po diecie zakasujesz siebie sama  
10 października 2016 11:43 / 2 osobom podoba się ten post
No to masz baaardzo pracochłonny obiad 

Ja zresztą to samo, tylko z kaszą gryczaną.
10 października 2016 13:43 / 7 osobom podoba się ten post
Dziś jedna taka niedozywiona/ktoś sugerowal wyżej głodową puchlinę/postanowiła przejśc na własny wikt....i przeszła,ale żeby choć kawalątek tego dobrego zostawiła na spróbowanie to nie/bakłażan panierowany czy cuś/,chitrus jeden:(Na dole na obiad było iście po bawarsku tj.maultaschen z jajkiem/jadalne i tyle,siostry b lubią/ i surówka/lodowa,rzodkiewka,jabłko,kukurydza,szczypiorek/
Nic to,Baśka wrócisz na moją stołówkę ,jak ten grzesznik do Canossy, gdyż/ponieważ jutro MIĘCHO:):):):)hi hi hi

10 października 2016 13:46 / 1 osobie podoba się ten post
Makaron spagetti z sosem pomidorowym, a na deser winogrona plus woda mineralna.
Diety ciąg dalszy , może mi to wyjdzie na zdrowie a i ubedzie mnie troche tu i tam.