Co dzisiaj gotujesz na obiad? #9

10 października 2016 13:49 / 4 osobom podoba się ten post
kasia63

Dziś jedna taka niedozywiona/ktoś sugerowal wyżej głodową puchlinę/postanowiła przejśc na własny wikt....i przeszła,ale żeby choć kawalątek tego dobrego zostawiła na spróbowanie to nie/bakłażan panierowany czy cuś/,chitrus jeden:(Na dole na obiad było iście po bawarsku tj.maultaschen z jajkiem/jadalne i tyle,siostry b lubią/ i surówka/lodowa,rzodkiewka,jabłko,kukurydza,szczypiorek/
Nic to,Baśka wrócisz na moją stołówkę ,jak ten grzesznik do Canossy, gdyż/ponieważ jutro MIĘCHO:):):):)hi hi hi

Łee no , kochaniutka , jak jutro miąsko serwowane będzie ? no przecież " siostrzyczki " się niepokoić będą jak na dole jadać nie będę . Nie będę ich narażać na stres ....Bakłażan panierowany ? jak mial być panierowany jak se majonezu i bułki tartej zapomniałam ! Bakłażan był SOUTE - a to nie to samo co w panierce ....ale za to zdrowo ...o ! czuję jak mi waga spada
10 października 2016 13:51 / 4 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Łee no , kochaniutka , jak jutro miąsko serwowane będzie ? no przecież " siostrzyczki " się niepokoić będą jak na dole jadać nie będę . Nie będę ich narażać na stres :-):-):-)....Bakłażan panierowany ? jak mial być panierowany jak se majonezu i bułki tartej zapomniałam ! Bakłażan był SOUTE - a to nie to samo co w panierce ....ale za to zdrowo ...o ! czuję jak mi waga spada :-):-):-)

Ostrożnie z tym spadaniem, bo jak podłogę uszkodzisz to Cię L.klątwą na wieki obłoży:):):):)
10 października 2016 14:03 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Ostrożnie z tym spadaniem, bo jak podłogę uszkodzisz to Cię L.klątwą na wieki obłoży:):):):)

Ciiii Nawet nie wyobrażasz sobie jak prawidlowo moje krzeslo od " kalafiora " jest odsunięte ....normalnie brzuch w stół mi się wpija ...a z gotowanych , żeby w temacie się zmieścić : kawkę ( sypanego szatana ) siorbię , całkiem cichutko , mietuska ciućkam , bom po papierosku jest a " nawrócona Z S " juz 2 ( sł. dwa ) razy na sikanku była ....Ta to ma z tą wilgocią , no nieee ?
10 października 2016 14:11 / 2 osobom podoba się ten post
Zupa pomidorowa z ryżem i naleśniki twarożkiem
10 października 2016 16:28 / 2 osobom podoba się ten post
Dziwnie tak byc dla szteli i gotować tylko dla siebie.Nie chce mi się,nie mam motywacji ani weny.
Jem,co mi w lodówce zostawili- mrożony Grünkohl,Lachs,Reis i fertig.
10 października 2016 17:27 / 2 osobom podoba się ten post
Spagetti orkiszowe z warzywami i żółtym, tartym serem. Krewetki królewskie w niewielkiej ilości sosu z czosnku, masła i cytryny. Świeże zioła na wierchu. 
Sałata masłowa. 
Kompot z jabłek.
10 października 2016 19:18 / 1 osobie podoba się ten post
Knorr

Spagetti orkiszowe z warzywami i żółtym, tartym serem. Krewetki królewskie w niewielkiej ilości sosu z czosnku, masła i cytryny. Świeże zioła na wierchu. 
Sałata masłowa. 
Kompot z jabłek.

A co za ziola serwujesz na wierzchu? Bo ja nie wiem co mozna na krewety posypac ze swiezych ziol? Oswiecisz mnie? ;)
10 października 2016 19:36
Były jajka sadzone, ziemniaki i szpinak.

W Marktkauf-ie babka kupuje gotowy mrożony szpinak.
Pierwszy raz taki jadłam. Nie jest ciapaty (nie tak drobno siekany na miazgę) i ostro przyprawiony z cebulką. Pyszny.
10 października 2016 19:41 / 1 osobie podoba się ten post
Knorr

Spagetti orkiszowe z warzywami i żółtym, tartym serem. Krewetki królewskie w niewielkiej ilości sosu z czosnku, masła i cytryny. Świeże zioła na wierchu. 
Sałata masłowa. 
Kompot z jabłek.

A ja jeszcze zapytam, czy kompot serwujesz w wersji polskiej czy niemieckiej? Jeśli niemieckiej, to proszę o przepis :).
10 października 2016 20:59
Kryptoreklamie dziękujemy.
10 października 2016 21:01 / 2 osobom podoba się ten post
Zupa buraczkowa,jogurt i herbatka
10 października 2016 23:05 / 3 osobom podoba się ten post
Zakręcona Mamuela

Zupa buraczkowa,jogurt i herbatka:gotowanie:

A to Mamuelka gotujesz na jutro.Barszczyk czy buraczkowa zupa.I przyznaj się gdzie kupiłaś surowe buraki.Bo jakoś nie mogę zakupić,a marktu tu nie.
10 października 2016 23:07 / 2 osobom podoba się ten post
teresadd

A to Mamuelka gotujesz na jutro.Barszczyk czy buraczkowa zupa.I przyznaj się gdzie kupiłaś surowe buraki.Bo jakoś nie mogę zakupić,a marktu tu nie.

Nasza Manuelka to prawdziwy pracuś,już dziś gotuje na jutro. Buraczki rzucili do Aldika.
10 października 2016 23:10
Marta

Dziwnie tak byc dla szteli i gotować tylko dla siebie.Nie chce mi się,nie mam motywacji ani weny.
Jem,co mi w lodówce zostawili- mrożony Grünkohl,Lachs,Reis i fertig.

Bo też niezwyczajna to sztela:):)A jak wrócisz to będziesz jak Twiggy:):)Hi hi hi
11 października 2016 07:56 / 5 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Nasza Manuelka to prawdziwy pracuś,już dziś gotuje na jutro. Buraczki rzucili do Aldika.

Dostałam od sasiadowNie ona była wczoraj tylko nie niałam kiedy napisac.Ale sie nawcinałam matko jak ja dawno nie jadłam ze swiezutkich buraczkow   Dzis bedzie rybka panierowana,ziemniaczki,szpinak sosik koperkowy,jogurt i sok z dzikiego bzu