Na wyjeździe #36

26 lutego 2017 16:50 / 6 osobom podoba się ten post
Relacja z parady Fachingstag
26 lutego 2017 16:54 / 6 osobom podoba się ten post
A tak sie dzieje gdy mis polarny ma dzieci z misiem panda 
26 lutego 2017 17:01 / 5 osobom podoba się ten post
ORIM

A tak sie dzieje gdy mis polarny ma dzieci z misiem panda :-)

Super... Juz teraz wiem skąd sie wzięły niedźwiedźie brunatne... Buziaczki w dniu imienin...
26 lutego 2017 18:42 / 10 osobom podoba się ten post
Byłam na urodzinach wnuczki mojej Pdp.Umęczyłam się bardzo ,bo towarzystwo rozmawiało w dialekcie.Ze mną oczywiście po niemiecku ,ale już między sobą dialekt był. Na pocieszenie oko zawiesiłam na przystojnym szwagrze tejże wnuczki. Jakie ciacho ,że palce lizać .Aż dziw ,że to Niemiec. To tyle z pamiętnika polskiej opiekunki.
26 lutego 2017 18:42 / 2 osobom podoba się ten post
ORIM

A tak sie dzieje gdy mis polarny ma dzieci z misiem panda :-)

Orimie, ja w dwóch sprawach
Po pierwsze: Wszystkiego naj, naj, naj w dniu Twego święta
Po drugie: dlaczego tej pandzie tak opadł brzuch? 
26 lutego 2017 18:44 / 2 osobom podoba się ten post
ORIM

A tak sie dzieje gdy mis polarny ma dzieci z misiem panda :-)

Tylko nie bierz z nich przykładu i starannie sobie dobieraj przygody 
26 lutego 2017 20:10 / 3 osobom podoba się ten post
Nugatka

Orimie, ja w dwóch sprawach
Po pierwsze: Wszystkiego naj, naj, naj w dniu Twego święta :-)
Po drugie: dlaczego tej pandzie tak opadł brzuch? :lol2:

pierwsza sprawa - dziekuje
druga sprawa - nie znam sie na pandach 
26 lutego 2017 20:11 / 5 osobom podoba się ten post
Mycha

Tylko nie bierz z nich przykładu i starannie sobie dobieraj przygody :-)

Wiem.Ostatni raz byłem w ZOO ...................... no długo nie byłem 
26 lutego 2017 20:16 / 3 osobom podoba się ten post
ORIM

Wiem.Ostatni raz byłem w ZOO ...................... no długo nie byłem :-)

Mnie i margeritki 59 tez nie spotkałeś,a mowiłam przecież,nie spóznij się : margeritka byla w koralach,a ja zarzuciłam listek bo chłodno było...
26 lutego 2017 20:21 / 5 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Mnie i margeritki 59 tez nie spotkałeś,a mowiłam przecież,nie spóznij się : margeritka byla w koralach,a ja zarzuciłam listek bo chłodno było...:-)

sugerujesz ze omineła mnie jakaś przygoda ?
w liściach i koralach ? 
26 lutego 2017 20:22 / 4 osobom podoba się ten post
ORIM

sugerujesz ze omineła mnie jakaś przygoda ?:-)
w liściach i koralach ? :wystawia jezyk:

Ach ty gapciu...znów okazja przeszła obok....
27 lutego 2017 07:52 / 1 osobie podoba się ten post
Pomóżcie proszę. Moja Podopieczna odchodzi, prawie nie je, nie pije i ogólnie widać,że się zaczęło. Wiem,że w Niemczech jest poradnictwo- pomoc przy procesie odchodzenia. Gdyby ktoś miał adres www bardzo byłabym wdzięczna. Rodzina jest na miejscu, ale są mocno związani z Mamą i przez to bardzo zagubieni. Pomagam ile mogę, ale ile ja mogę?
27 lutego 2017 10:12 / 1 osobie podoba się ten post
teresadd

Byłam na urodzinach wnuczki mojej Pdp.Umęczyłam się bardzo ,bo towarzystwo rozmawiało w dialekcie.Ze mną oczywiście po niemiecku ,ale już między sobą dialekt był. Na pocieszenie oko zawiesiłam na przystojnym szwagrze tejże wnuczki. Jakie ciacho ,że palce lizać .Aż dziw ,że to Niemiec. To tyle z pamiętnika polskiej opiekunki.:dwa piwa:

Nienachalni z urody bywają wszędzie, więc "ciacha" w De mnie nie zaskakują...
A "z pamiętnika polskiej opiekunki" pobieram ! Podoba mi się
27 lutego 2017 10:21 / 3 osobom podoba się ten post
aniao

Pomóżcie proszę. Moja Podopieczna odchodzi, prawie nie je, nie pije i ogólnie widać,że się zaczęło. Wiem,że w Niemczech jest poradnictwo- pomoc przy procesie odchodzenia. Gdyby ktoś miał adres www bardzo byłabym wdzięczna. Rodzina jest na miejscu, ale są mocno związani z Mamą i przez to bardzo zagubieni. Pomagam ile mogę, ale ile ja mogę?

Nie wiem, czy jest jedna strona, ale poszukaj w swoim mieście Diakonie, jeśli nie mają opieki paliatywnej i wsparcia, to podpowiedzą kto może pomóc. Najszybciej znajdziesz szukając info na stronach swojego miasta lub Kreis. 
27 lutego 2017 10:44 / 5 osobom podoba się ten post
aniao

Pomóżcie proszę. Moja Podopieczna odchodzi, prawie nie je, nie pije i ogólnie widać,że się zaczęło. Wiem,że w Niemczech jest poradnictwo- pomoc przy procesie odchodzenia. Gdyby ktoś miał adres www bardzo byłabym wdzięczna. Rodzina jest na miejscu, ale są mocno związani z Mamą i przez to bardzo zagubieni. Pomagam ile mogę, ale ile ja mogę?

Nie poj na siłe i nie karm na siłę... Dbaj o czystość i wygodę pdp...  Ja powiedziałam żonie mojego (odchodzącego) pdp, że wpierw odmówi jedzenia, a później picia... Do końca miała do mnie pretęsje, ze nie robię coś, żeby on zjadł... Nie chciał, a na koniec jadł już tylko w niewielkiej ilosci banany.  Oczywisci zrób wierw to o czym mówi Emilia, może uzyskasz pomoc z zewnątrz... Sama zachowuj się jak najbardziej profesjonalnie (nawet udawaj) bo to bardzo uspakaja rodzinę... Jak odmówi picia to pędzluj buzię wodą, np z kilkoma kroplami soku cytrynowego..., ale sa do tego odpowiednie, gotowe waciki.  Herbatka z melisy (ja do końca zostałam przy Earl Grey) i trzymaj się...