W domu #8

09 czerwca 2017 12:37 / 6 osobom podoba się ten post
Dziś się tak zdenerwowałam, że aż się spociłam z tych nerwów. Jak wychodze z domu to zakładam pierścionki. W domu nie noszę bo mi przeszkadzają. Dziś miałam sprawę do załatwienia na mieście a więc idę tam gdzie zawsze leżą a tu nie ma....!!! Zaczęłam szukać na podłodze, we wszystkich torbach,w kasetkach, w lekach.....nawet w bardzo dziwnych miejscach...nie ma....dostały kamfory. Dzwonię do córki czy nie zostawiłam u niej....nie. U mnie nikogo obcego nie było....no to co się kuźwa stało....??? Usiadłam zrezygnowana i słyszę, że telefon mi pika i zaraz się rozładuje....sięgam do pudełka gdzie mam wszystkie ładowarki i co widzę....?? Nie wiem jak to się stało, nie przypominam sobie kompletnie tego momentu jak je tam włożyłam bo oprócz pierścionków znalazłam w tym pudełku wisior i broszkę, które niedawno nosiłam....pomyślałam sobie, że źle się ze mną dzieje bo jestem osobą systematyczną i uporządkowaną i wszystko w domu ma swoje stałe miejsce a tu taki numer....czyżby SKS....???
09 czerwca 2017 12:59 / 1 osobie podoba się ten post
doda1961

Kasiu, komfort noszenia kombinezonu , zalezy od wytrzymałości zaworów:-). Jesli zawór dobrze trzyma, to ileż razy w ciągu kilku godzin trzeba go odkręcić?
Zdecydowanie jest to strój dla osób mających dobre zawory :-)

Po piwku??????ha ha ha.Ja na szczęście  go nie piję to tak z raz na wieczór,ale te co piwkują.......rozbierantus-ubierantus,rozbierantus-ubierantus i tak w kółko ,hi hi hi.To juz poręczniej pampersa założyć:):)Albo piwa nie pić:)
09 czerwca 2017 17:38 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

No właśnie!Dlatego niepraktyczne,weź się rozbieraj za każdym wyjściem do wc,ha ha ,bez sensu.Ale  ładnie  leżą te kombinezony:)I fajnie się w nich wygląda:)

Te kombinezony mają z boku na całej długości zamek, żaden problem z korzystaniem z toalety...są też takie modele,co sa bardzo elastyczne i sciaga je się szybciej niż tradycyjne spodnie...Pooglądać po sklepach proszę...
09 czerwca 2017 17:49 / 2 osobom podoba się ten post
ania37

Te kombinezony mają z boku na całej długości zamek, żaden problem z korzystaniem z toalety...są też takie modele,co sa bardzo elastyczne i sciaga je się szybciej niż tradycyjne spodnie...Pooglądać po sklepach proszę...

Jak znajdę w pionowe paski,znaczy wyszczuplający to kupię:)hi hi hi.Fajne są takie na zimę, ciepłe śpiochy do spania, tylko jakby mało seksowne,ha ha:):):):)
09 czerwca 2017 17:54 / 6 osobom podoba się ten post
kasia63

Po piwku??????ha ha ha.Ja na szczęście  go nie piję to tak z raz na wieczór,ale te co piwkują.......rozbierantus-ubierantus,rozbierantus-ubierantus i tak w kółko ,hi hi hi.To juz poręczniej pampersa założyć:):)Albo piwa nie pić:)

Bez.....Histerii..proszę.....nawet po piwku , nie biega się co pół godziny do toalety, a od jednego piwka jeszcze nikt się nie......obszczał
Poza tym jak się zakłada taki ubiór, to trza być czujnym i mieć świadomość. W szpilkach tez nikt biegów przełajowych nie uprawia przecież. Do tego służą buty sportowe. Podobnie jak na piwko chodzi się w stroju sportowym. Marnie wygląda kobieta elegancko ubrana , pijacąca browara
09 czerwca 2017 18:13 / 11 osobom podoba się ten post
Słuszna uwaga Dodusiu:)Tylko te przełaje,hi hi hi A jak trza będzie wiać przed obleśnym,namolnym wielbicielem???Wiem:)Na bosaka co by szpilek nie połamać:)hi hi hi Zresztą,co ja się będę mądrować,czy ja bywam w eleganckich miejscach?Nawet w szpilkach chodzić nie potrafię,nawet się nie maluję..... to kudy mnie???:( Światowa nie byłam i raczej już nie będę ,ale szczerze podziwiam eleganckie kobiety,świeże od rana do wieczora.Z tym trzeba się chyba urodzić:)
Zapomniałam dopisać:)Moja prababcia miałą takie powiedzenie:całe my z hrabiów ,ino nogi chłopskie:)I coś w tym jest-ja się chyba w adidasach urodziłam:):):)hi hi hi
12 czerwca 2017 22:52 / 7 osobom podoba się ten post
Drineczka piję w domku.Filmik oglądam.Chwilo trwaj.
12 czerwca 2017 23:05 / 5 osobom podoba się ten post
Urlop cztery tygodnie.Zaległości czas nadrobić.1 lipca powrót na posterunek.
12 czerwca 2017 23:07 / 6 osobom podoba się ten post
He he ,parę razy tak mi się zdarzyło wracać boso  z imprezek różnych.Nie ,nie Sandra to coś innego jest.Ja tydzien przed nieszczęśliwa jestem, jak na jakąś okazję muszę się wystroić:(A już zakupów w tym kierunku to szczerze nie cierpię.Buty "na obcasie" jakieś 4 cm,he he mam jedne od lat i rzadko korzystam,żle się w nich czuje ,chodzić nie umiem,nogi mnie bolą i wyglądam jak pokrzywiona idiotka:):)Na luzaku,tylko i wyłącznie.Może to też dlatego ,że przez wiele lat ciuchy nie były takie ważne bo i tak pół dnia w mundurku chodziłam.Sportowy ,luźny styl jest mi najbliższy:)Mam takie znajome co jak się rano wystroją to wieczorem wyglądają tak samo świeżo i niewygniecenie:)Ja musiałabym uważać a to,żeby się nie rozmazać ato ,żeby się nie wygnieść ,nie poplamić jedzeniem np.Nie ,nie,żadne takie.Sukienkę mam chyba jedną albo dwie ,spódnice też jedną:)Jakieś tam wyjsciowe gajerki ,ale ze spodniami:)Taki typ:)
12 czerwca 2017 23:12 / 8 osobom podoba się ten post
kasia63

He he ,parę razy tak mi się zdarzyło wracać boso  z imprezek różnych.Nie ,nie Sandra to coś innego jest.Ja tydzien przed nieszczęśliwa jestem, jak na jakąś okazję muszę się wystroić:(A już zakupów w tym kierunku to szczerze nie cierpię.Buty "na obcasie" jakieś 4 cm,he he mam jedne od lat i rzadko korzystam,żle się w nich czuje ,chodzić nie umiem,nogi mnie bolą i wyglądam jak pokrzywiona idiotka:):)Na luzaku,tylko i wyłącznie.Może to też dlatego ,że przez wiele lat ciuchy nie były takie ważne bo i tak pół dnia w mundurku chodziłam.Sportowy ,luźny styl jest mi najbliższy:)Mam takie znajome co jak się rano wystroją to wieczorem wyglądają tak samo świeżo i niewygniecenie:)Ja musiałabym uważać a to,żeby się nie rozmazać ato ,żeby się nie wygnieść ,nie poplamić jedzeniem np.Nie ,nie,żadne takie.Sukienkę mam chyba jedną albo dwie ,spódnice też jedną:)Jakieś tam wyjsciowe gajerki ,ale ze spodniami:)Taki typ:)

Kasia.Bo to są damy.Albo my się nie damy.Śpilki mam ,ale nie chadzam.Tzn nie pamiętam kiedy chadzałam.Wygoda budowa musi być.Podziwiam śpilkowe damy.
12 czerwca 2017 23:15 / 6 osobom podoba się ten post
W robocie posucha.I z tym i z tamtym.Ale porządeczek jest.
12 czerwca 2017 23:17 / 11 osobom podoba się ten post
teresadd

Kasia.Bo to są damy.Albo my się nie damy.Śpilki mam ,ale nie chadzam.Tzn nie pamiętam kiedy chadzałam.Wygoda budowa musi być.Podziwiam śpilkowe damy.

Ooooo,ja żem tyż jest dama ,nóżęta tylko niestworzone do drobienia śpilkowego:)

Czy ,żeby być
Damą 
W śpilkach
Chodzić 
Trzeba
Toż takie
Poglądy
O pomstę
Do nieba
Czy
W kaloszach
Czy
W traperach
Dama  ze mnie
Jak cholera
A jak ma  kto
Inne zdanie
Zaraz
Klapkiem
W łeb
Dostanie:):):):)
16 czerwca 2017 22:19 / 1 osobie podoba się ten post
Miłego, fajnego odpoczynku życzę
16 czerwca 2017 22:53 / 1 osobie podoba się ten post
Na urlopie ważniejsze towarzystwo niż pogoda Milego urlopowania,odpoczywaj ,zwiedzaj 
17 czerwca 2017 10:17 / 5 osobom podoba się ten post
Wczoraj o 18.30 mialam umowionego fryzjera. Bylam juz o 18.00 wiec poszłam do tam nowo wybudowanej galerii popatrzec co tam ciekawego jest. Wchodze....a tam jakos ciemno....brak prądu bo przed tem byla burza i chyba piorun pierdyknął w jakiś transformator....ale wcale mnie to nie zraziło. Po srodku stoisko z lodami. Pytam panią czy sprzeda mi loda....? pani odpowiada, że tak bo kasa działa....usiadłam sobie przy stoliczku i z lubością liżę sobie lodzika w wafelku....i liżę...juz prawie skończyłam to lizanie i zbieram sie do wyjscia....i myślę jaka bede piękna po fryzjerze....bo nic tak nie poprawia samopoczucia jak fryzjer....a tu telefon od fryzjerki, że przekłada mi wizytę na poniedziałek bo jakaś grubsza awaria....no, kurde...!!! to trzeba mieć zasrane szczęście....jak ja....