Bez jezyka to porażka i nerwówka

25 grudnia 2016 23:57 / 1 osobie podoba się ten post
Zofija

Aniu  mogę zapytać gdzie ty jesteś, bo opis Twoich problemów ze staruszką pasuje mi do mojej byłej pacjentki, którą porzuciłam w maju br. No i ta poprzedniczka o imieniu Basia, też by się zgadzała. Ona waśnie była tam do okresu przedświątecznego.

Nie mogę zasnąć.miejscowosc na B. 
26 grudnia 2016 09:08 / 1 osobie podoba się ten post
Zofijo mozesz podac mi swojego emaila.z gory dziekuje
26 grudnia 2016 14:07
Niestety na pierwszy raz i od razu zniechęcenie i strach. Trudno. Poradze sobie w inny sposob ale nie kosztem zdrowia.
26 grudnia 2016 14:14 / 1 osobie podoba się ten post
Wiecie co mnie boli że czlowiek zostawia rodzine i chce naprawde pomoc tej osobie a ona ma to gdzies. W polsce mialam pod opieka pana w wieku mojego ojca lezacego z niedowladem. Czesto dał popalić ale nigdy przenigdy nie traktowalam go przedmiotowo. A tu niestety mimo starań pdp ciagle niezadowolona.czlowiek traci wiare w dobre checi i w siebie. Nawet jak naucze sie jezyka to bede sie bała wyjechać. 
26 grudnia 2016 14:20 / 1 osobie podoba się ten post
annn8

Wiecie co mnie boli że czlowiek zostawia rodzine i chce naprawde pomoc tej osobie a ona ma to gdzies. W polsce mialam pod opieka pana w wieku mojego ojca lezacego z niedowladem. Czesto dał popalić ale nigdy przenigdy nie traktowalam go przedmiotowo. A tu niestety mimo starań pdp ciagle niezadowolona.czlowiek traci wiare w dobre checi i w siebie. Nawet jak naucze sie jezyka to bede sie bała wyjechać. 

Ann8 zrobisz, co będziesz uważała dla siebie za najlepsze. Trzymaj się. Niestety, ale taka to praca, nie zawsze otrzymuje się wdzieczność. Jeśli będziesz się bała wyjechać, a mimo wszystko jeszcze chciała, może pomyśl o takiej opcji, powiedz wszem i wobec, że chcesz wyjechac i może uda Ci się kogoś znajomego zastąpić. Wtedy będziesz wiedziała do kogo jedziesz. 
26 grudnia 2016 14:55 / 1 osobie podoba się ten post
Knorr

Od zawsze wydawało mi się, że porzucić można kochankę. Przedmiot można porzucić, np. nałóg można też porzucić.
No ale żeby porzucić pacjenta??

:dokucza:
26 grudnia 2016 14:58
annn8

Nie mogę zasnąć.miejscowosc na B. 

Bayrueth?... a podopieczna W.? pokój masz w części piwnicznej?
26 grudnia 2016 14:59
annn8

Zofijo mozesz podac mi swojego emaila.z gory dziekuje

meila mam w  profilu
26 grudnia 2016 15:00
Tylko mam problem zeby wejsc na Twoj profil
26 grudnia 2016 15:01
Moze odezwij sie na mojego emaila
26 grudnia 2016 15:02 / 4 osobom podoba się ten post
Knorr

Od zawsze wydawało mi się, że porzucić można kochankę. Przedmiot można porzucić, np. nałóg można też porzucić.
No ale żeby porzucić pacjenta??

Knorra można porzucić ....na rzecz Vegety , czy jakiegoś Kucharka 
26 grudnia 2016 15:04 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Knorra można porzucić ....na rzecz Vegety , czy jakiegoś Kucharka :lol3:

No...i będzie więcej i taniej 
26 grudnia 2016 15:12 / 1 osobie podoba się ten post
annn8

Tylko mam problem zeby wejsc na Twoj profil

Już odblokowałam. Teraz jednak zmykam w realny świat. Zajrzę tu i na meila wieczorem. Jeśli zgadza się to o co Cię zapytałam, to mogę Ci trochę podpowiedzieć, jak to jest z tą PDP, bo byłam tam 2 lata.
26 grudnia 2016 15:42
Teraz dopiero zauwazylam nazwe tam fdzie bylas jednak to nie ta sama pdp szkoda z jeden strony bo juz mialam nadzieje ze mi cos pidpowiesz
26 grudnia 2016 15:56 / 1 osobie podoba się ten post
Nugatka

Ann8 zrobisz, co będziesz uważała dla siebie za najlepsze. Trzymaj się. Niestety, ale taka to praca, nie zawsze otrzymuje się wdzieczność. Jeśli będziesz się bała wyjechać, a mimo wszystko jeszcze chciała, może pomyśl o takiej opcji, powiedz wszem i wobec, że chcesz wyjechac i może uda Ci się kogoś znajomego zastąpić. Wtedy będziesz wiedziała do kogo jedziesz. 

Faktycznie. Jak na razie to jestem po rozmowie z rodzina.teraz nie wiem jak sytuacja bedzie w firmie, jak to bedzie z tym ze nie dotrzymalam umowy