Pochwalijki #4

10 lipca 2017 14:06 / 8 osobom podoba się ten post

No to się pochwalammoimi flohmarkowymi zdobyczami. Swoją drogą, to dobrze ze turnusik krótki, bo jak słowo daję, bez wypłaty wróciłabym do domu, za to autem wypakowanym po dach

10 lipca 2017 14:09 / 6 osobom podoba się ten post
Okrągły zegar ma 60 cm średnicy, więc jest bardzo duzy, choć na fotce tego nie widać, natomiast torebka, to prawdziwy oryginalny Louis Vuitton , nówka sztuka, niesmigana , za całe 15 ojro. Boszzzze, jak ja kocham bawarskie Flohmarki.
10 lipca 2017 14:30 / 3 osobom podoba się ten post
doda1961

Okrągły zegar ma 60 cm średnicy, więc jest bardzo duzy, choć na fotce tego nie widać, natomiast torebka, to prawdziwy oryginalny Louis Vuitton :-), nówka sztuka, niesmigana , za całe 15 ojro. Boszzzze, jak ja kocham bawarskie Flohmarki.:-)

Ze zowiści za torebką, to i głowa mię mniej boli .......ale miałaś farta ! Torebka za takie grosze.
10 lipca 2017 15:42 / 5 osobom podoba się ten post
doda1961

Okrągły zegar ma 60 cm średnicy, więc jest bardzo duzy, choć na fotce tego nie widać, natomiast torebka, to prawdziwy oryginalny Louis Vuitton :-), nówka sztuka, niesmigana , za całe 15 ojro. Boszzzze, jak ja kocham bawarskie Flohmarki.:-)

Louis Vuitton zazdraszczam.Co najmniej 1000 dolarów kosztuje.Zegar piękny.Podobny mam w domu .Staruszek ma 115 lat.Dostałam po śmierci mojego taty.Posag babci za carskich czasów.
10 lipca 2017 17:05 / 7 osobom podoba się ten post
Tez lubię starocie i wszelakie flomarki. Ostatnio kupiłam coś takiego.

10 lipca 2017 17:15 / 2 osobom podoba się ten post
Mycha

Tez lubię starocie i wszelakie flomarki. Ostatnio kupiłam coś takiego.

No,no stareńkie to cacuszko.
10 lipca 2017 17:17 / 4 osobom podoba się ten post
Alaska

No,no stareńkie to cacuszko.

Bardzo lubie takie rzeczy a toto to ręczna robota. Żona dziadka była chętna mi to "buchnąć" bo ona też sroka jest, jak ja  no i powalajaca cena 9 euro  to jak Geschenk !!!
10 lipca 2017 17:19 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Bardzo lubie takie rzeczy a toto to ręczna robota. Żona dziadka była chętna mi to "buchnąć" bo ona też sroka jest, jak ja :-) no i powalajaca cena 9 euro :-) to jak Geschenk !!!

A z czego to zrobione?
10 lipca 2017 17:20 / 3 osobom podoba się ten post
Alaska

A z czego to zrobione?

Chyba cyna z jakąś domieszką ale ja matoł jestem. Ważne, że mi się bardzo podoba. 
10 lipca 2017 17:58 / 4 osobom podoba się ten post
Mycha

Chyba cyna z jakąś domieszką ale ja matoł jestem. Ważne, że mi się bardzo podoba. 

To chyba kiedyś służyło jako naczynie do przechowywania domowych wypieków bo chyba nie do pieczenia....? Fajnie się prezentuje....też lubię takie stare cacuszka.....
10 lipca 2017 18:11 / 4 osobom podoba się ten post
ewa59

To chyba kiedyś służyło jako naczynie do przechowywania domowych wypieków bo chyba nie do pieczenia....? Fajnie się prezentuje....też lubię takie stare cacuszka.....

Jak tak bardzo lubisz to chodź do mnie i pomóż mi dopchnąć walizkę .... Nie wiem skąd się tego tyle wzięło ? Kurde ciuchów masę zostawiam , zabieram te , które nie bardzo mi się tutaj przydadzą .... A wszystko takie sliczne , stare , cacunie i za psie grosze . No jak można było nie kupić ?! ...Trochę kosmetyków ...chemii gospodarczej ...O jeżuńkuuuu....pomocy w pakowaniu ....
10 lipca 2017 18:29 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Jak tak bardzo lubisz to chodź do mnie i pomóż mi dopchnąć walizkę :placze1:.... Nie wiem skąd się tego tyle wzięło ? Kurde ciuchów masę zostawiam , zabieram te , które nie bardzo mi się tutaj przydadzą .... A wszystko takie sliczne , stare , cacunie i za psie grosze . No jak można było nie kupić ?! ...Trochę kosmetyków ...chemii gospodarczej ...O jeżuńkuuuu....pomocy w pakowaniu ....:stres:

Basia....za każdym razem składam sobie obietnice, ze nic tu już nie kupię......i  naprawdę się ograniczam.... Ale jak przychodzi do pakowania to też mam kłopoty z domknieciem walizki. To ostatnio wożę w walizce taką cienką torbę dosyć dużą.....no tak na wszelki wypadek.... I kurde nie wiem jak to się dzieje, ze przyjeżdżam z jedną a wracam z dwiema.....
10 lipca 2017 18:48 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Jak tak bardzo lubisz to chodź do mnie i pomóż mi dopchnąć walizkę :placze1:.... Nie wiem skąd się tego tyle wzięło ? Kurde ciuchów masę zostawiam , zabieram te , które nie bardzo mi się tutaj przydadzą .... A wszystko takie sliczne , stare , cacunie i za psie grosze . No jak można było nie kupić ?! ...Trochę kosmetyków ...chemii gospodarczej ...O jeżuńkuuuu....pomocy w pakowaniu ....:stres:

Mam Ci zacytować coś nabazgroliła dzisiaj na przywitanie? To co ,od południa Ci się na mnożyło dobroci......chyba ,że przez nieuwagę ciepnęłaś na czarodziejski stoliczek....nakryj się czy cóś 
10 lipca 2017 18:55 / 3 osobom podoba się ten post
Alaska

Mam Ci zacytować coś nabazgroliła dzisiaj na przywitanie? To co ,od południa Ci się na mnożyło dobroci......chyba ,że przez nieuwagę ciepnęłaś na czarodziejski stoliczek....nakryj się czy cóś :smiech3:

No rano inaczej trochę było ...Tak mi się zdawało , że jak część ciuchów zostawię to będzie luzik ....a kuźwa jest ..guzik nie luzik ! ...Takie cudne starocie ...no jak można było nie kupić ? ...Uzbierało się trochę tego ...
10 lipca 2017 19:14 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Tez lubię starocie i wszelakie flomarki. Ostatnio kupiłam coś takiego.

Piękne cacko, bardzo piękne .